Żywiecka klasyka: Przegibek i Rycerzowa.

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2019-03-04, 21:52

A mnie to się już taka zima nie podoba ;P... Czekam na wiosnę.
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-03-04, 21:56

Taa, zima się nie podoba, bo wreszcie miałem ładną pogodę, gdyż nie było klątwy Neski :P
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2019-03-04, 22:45

Niee... bo drzewa już nie są oszronione i tak buro się robi... To samo miałam teraz w Gorcach i mi się w ogóle nie podobało, do tego stopnia, że nie żałowałam, że zapomniałsm karty do aparatu. Czekam na wiosnę;D
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Vision

Postautor: Vision » 2019-03-04, 22:50

Piękna wycieczka, no sobota chyba faktycznie była trochę lepsza niż niedziela. Ja zaś pojechałem dopiero w niedzielę, bo pogoda miała być niby dobra. Rano było jak u Ciebie, ale koło 14:00 zrobiło się o wiele lepiej. Więc chyba musiałeś dosyć wcześnie skończyć, że słońca w drugi dzień w ogóle nie masz. O której jechał ten bus z powrotem? Bo też tak szukam wielokrotnie ostatnio jakichś busów z tamtych okolic i miejscowości. I w weekendy, a szczególnie w niedziele jest z tym ogromny problem, żeby się czymś po południu stamtąd wydostać. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-03-04, 22:51

Tydzień temu oszronione jeszcze były, więc taką zimę jak najbardziej chcę. Ale wtedy był mróz, a teraz chyba wszędzie na plusie, więc jest takie nie wiadomo co.

A do wiosny i rzeczywiście czegoś ładnego jak soczysta zieleń to, podejrzewam, jeszcze grubo ponad miesiąc.

Piękna wycieczka, no sobota chyba faktycznie była trochę lepsza niż niedziela. Ja zaś pojechałem dopiero w niedzielę, bo pogoda miała być niby dobra. Rano było jak u Ciebie, ale koło 14:00 zrobiło się o wiele lepiej. Więc chyba musiałeś dosyć wcześnie skończyć, że słońca w drugi dzień w ogóle nie masz. O której jechał ten bus z powrotem? Bo też tak szukam wielokrotnie ostatnio jakichś busów z tamtych okolic i miejscowości. I w weekendy, a szczególnie w niedziele jest z tym ogromny problem, żeby się czymś po południu stamtąd wydostać.

bus był przed 14-tą. Z Ujsoł jeździ kilka w niedzielę, następny jest chyba około 16. Potem faktycznie po drodze widziałem, że czasem pojawiało się słońce.
Ostatnio zmieniony 2019-03-04, 22:53 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Vision

Postautor: Vision » 2019-03-04, 22:58

Pudelek pisze:bus był przed 14-tą. Z Ujsoł jeździ kilka w niedzielę, następny jest chyba około 16. Potem faktycznie po drodze widziałem, że czasem pojawiało się słońce.


No to i tak wcześnie, na jednodniową wycieczkę to się nie opłaca, jedynie na dwa dni z noclegiem. :)
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-03-04, 23:06

Na jednodniówki i komunikację zbiorową to nie ta pora roku jak dla mnie ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
laynn

Postautor: laynn » 2019-03-05, 07:22

Popołudniu wkleję rozkład jazdy z tamtych okolic.
W tygodniu na pewno jest ostatni z Glinki do Żywca ok 20tej, nie pamiętam czy w niedzielę też jeździ.
Ostatnio zmieniony 2019-03-05, 07:24 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-03-05, 09:10

na rozklady.com.pl mają aktualne kursy, więc można sobie sprawdzić. Akurat tutaj bardziej opłaca się wysiadać w Rajczy, bo w Żywcu w weekendy może być tłum osób, a w Rajczy spokojnie sobie człowiek usiądzie.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Vision

Postautor: Vision » 2019-03-05, 09:17

Tak czy tak w weekendy, to pozostaje raczej tylko pociąg. Pociągiem też się w sumie da, ale dochodzi sporo km dymania asfaltem. Byłem teraz w weekend na Hali Boraczej i Rysiance i niby przeszedłem przeszło 28 km, no ale z tego połowa to było chodzenie asfaltową drogą między wioskami. ;) Na szczęście pociąg ze Zwardonia jedzie dosyć późno, więc czasu i tak jest sporo jak na jednodniową wycieczkę, bo przeszło 12 godzin, od pierwszego pociągu przyjeżdżającego, do ostatniego z powrotem.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-03-05, 09:40

Nie jest tak źle, jednak tych kilka autobusów dziennie jeździ. W porównaniu z innymi niektórymi pasmami górskimi to Żywiecki skomunikowany jest nieźle.

Ze Zwardonia to tak średnio na jednodniową wycieczkę z pętlą :P
Ostatnio zmieniony 2019-03-05, 09:41 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2019-03-05, 09:42

Noooo jak trafiło Ci się lazenie wzdłuż całej zabnicy to już Ci współczuję.
Vision

Postautor: Vision » 2019-03-05, 10:00

Pudelek pisze:Nie jest tak źle, jednak tych kilka autobusów dziennie jeździ. W porównaniu z innymi niektórymi pasmami górskimi to Żywiecki skomunikowany jest nieźle.


W tygodniu a nawet w soboty owszem, ale ja mówię cały czas tylko o niedzieli i tu już kolorowo nie jest. W niedzielę po 18:00 już żaden bus znikąd nie jedzie, nawet po 16:00 już prawie znikąd. Więc pozostaje tylko pociąg. W tygodniu za to autobusów jest bardzo dużo. Np: do takiej Sopotni w tygodniu jedzie bus prawie co godzinę, a w niedzielę żaden przez cały dzień. ;) Rano też jest problem gdzieś dojechać w niedzielę, do Rycerki Kolonii czy Żabnicy nie ma czym. Z powrotem jest z Rycerki jakiś jeden bus o 17:40, to jeszcze coś może by z tego wyszło, ale mógłby być później trochę. ;) Z Żabnicy nie ma nic.

Pudelek pisze:Ze Zwardonia to tak średnio na jednodniową wycieczkę z pętlą :P


Miałem na myśli pociąg tej relacji, a nie wycieczkę ze Zwardonia. :P Raczej z Rajczy, Węgierskiej Górki, Milówki czy z Soli, tam już spokojnie pętle albo trasę z dojściem na stację dalej czy bliżej idzie bez problemu zrobić. Myśmy się teraz z Milówki do Węgierskiej Górski wyrobili w jakieś 9 godzin, a wcale jakoś nie pędziliśmy i na Boraczej i Lipowskiej sporo posiedzieliśmy. Więc nam jeszcze 3 godziny zapasu do ostatniego pociągu zostało, jakby była pogoda, to spokojnie byśmy jeszcze coś urobili, np. Romankę. :)

Noooo jak trafiło Ci się lazenie wzdłuż całej zabnicy to już Ci współczuję.


Się trafiło, bo schodziłem zielonym z Rysianki i dalej do Węgierskiej Górki. Ale wbrew pozorom to się wydaje daleko, myślałem, że będziemy szli z 2,5 godziny co najmniej. Odliczając przerwy, to zajęło nam to może 70 minut. :) Więc nie ma tragedii. :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 8 razy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-03-05, 20:42

Przyszłość klaruje się świetlana jeżeli chodzi o komunikację. Chodzą słuchy, że ma być 1 mld zł na odtworzenie PKSu w Polsce i skomunikowanie nawet kreciej dziury z miastami :D
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2019-03-05, 20:52

Reaktywowane PKS-y będą zawozić wiernych na mszę i odwozić ich z powrotem, więc chyba nam to niewiele pomoże ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości