V ZLOT GBG - 9-10 marca 2019 - Stryszawa koło Suchej Beskidz
To już w swojej gestii. Ja rozmawiałam o sobocie/niedzieli jako oficjalnej imprezie, za którą płacimy wspólnie, tzn ktoś zbiera kasę od osób i płaci kwotę za pobyt osób sobota/niedziela a nie każdy goni do babki i płaci za siebie. Myślę, że nie będzie problemu od piątku ale to już inne rozliczenie chyba, kwestia dogadania na miejscu.
Witam wszystkich, jestem tutaj nowy. Buba zaprosiła mnie na zlot:-) Z przyjemnością poznam ekipę tego forum. Ja jestem chętny już od piątku na udział w Zlocie, więc rozumiem że nocleg z piątku na sobotę mam załatwiać indywidualnie w tym schronisku ?
ps: Tak na marginesie to planuję przyczłapać się w czwartek , jak dobrze pójdzie
ps2: Przeglądając posty to widzę że niektórych ludzi to już znam
ps: Tak na marginesie to planuję przyczłapać się w czwartek , jak dobrze pójdzie
ps2: Przeglądając posty to widzę że niektórych ludzi to już znam
Ostatnio zmieniony 2019-02-05, 13:29 przez Tomek36, łącznie zmieniany 3 razy.
Bieszczady miejsce kultowe......
Witaj! Około 20 lutego będę rozmawiać z Gospodynią schroniska w Stryszawie i zapytam, jak chciałaby to rozwiązać, bo ogólnie prosiła, by jako ekipa zlotowa zrobić na koniec ściepę i zapłacić jedną kwotę za cały pobyt wszystkich osób. Myślę, że to rozsądne a i tak listę ile kto dał trzeba będzie zrobić więc bez obaw na razie. Wszystko się ustali i pójdzie informacja do wszystkich
Ja juz gadalam ze znajomymi wiec jak na chwile obecna buba+6 (wliczony jest juz toperz i Tomek)
Na jaki numer dzwonic do schroniska celem rezerwacji noclegu na piatek?
Na jaki numer dzwonic do schroniska celem rezerwacji noclegu na piatek?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
http://www.ssmstryszawa.pl
Tam są wszystkie dane, ale ja postaram się to wszystko załatwić, zapytam jak to rozwiązać jak będę dzwonić po 20tym tak jak prosili. Najwyżej jakbyś dzwoniła to daj znać co uzgodniliście, żeby był punkt odniesienia do późniejszych rozliczeń Pzdr
Tam są wszystkie dane, ale ja postaram się to wszystko załatwić, zapytam jak to rozwiązać jak będę dzwonić po 20tym tak jak prosili. Najwyżej jakbyś dzwoniła to daj znać co uzgodniliście, żeby był punkt odniesienia do późniejszych rozliczeń Pzdr
Tam są wszystkie dane, ale ja postaram się to wszystko załatwić, zapytam jak to rozwiązać jak będę dzwonić po 20tym tak jak prosili. Najwyżej jakbyś dzwoniła to daj znać co uzgodniliście, żeby był punkt odniesienia do późniejszych rozliczeń Pzdr
To ja zadzwonie i zamowie nam noclegi na piatek, a na sobote to juz ty kolektywnie zalatwiaj, zebym ci nie namieszala
Bedzie ktos jeszcze w piatek??????????
Tomek36 pisze:Buba to jakbyś dzwoniła to zarezerwuj mi od piątku
niom!
Ostatnio zmieniony 2019-02-06, 23:37 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Dzwonilam, zarezerwowane na piatek dla 7 osob - buba topeerz, Tomek, Chris, Kaska, Iwona i Szymon. Jeszcze 3-4 osoby wykazywaly zainteresowanie wyjazdem ale zdeklarowac sie nie potrafia, wiec niech se same zalatwiaja - albo niech spia na podlodze.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Bez off topu w tym temacie.
Założyłem nowy temat rozmowy-okolo-zlotowe-vt4208.htm
tam proszę o blablanie.
Założyłem nowy temat rozmowy-okolo-zlotowe-vt4208.htm
tam proszę o blablanie.
Myślę, że czas na jakieś konkrety.
Nie dość, że koło czwartku Baśka będzie dzwonić i rezerwować ostatecznie, więc niezdecydowani niech się szybko namyślają...
Druga sprawa - plany górskie.
padł taki pomysł nieformalny, żeby w sobotę rąbnąć popołudniowe ognicho. I posiedzieć na zewnątrz, zejść na wieczór do schroniska.
I druga sprawa - kolejny dzień, dzień po, więc jakiś lajtowy całkiem spacerek też by się nadał.
Rzuca mi się od razu wycieczka na Jałowiec i na drugi dzień już pomysłu nie ma... Rzuci cos ktoś z tubylców?
A może zupełnie co innego?
Nie dość, że koło czwartku Baśka będzie dzwonić i rezerwować ostatecznie, więc niezdecydowani niech się szybko namyślają...
Druga sprawa - plany górskie.
padł taki pomysł nieformalny, żeby w sobotę rąbnąć popołudniowe ognicho. I posiedzieć na zewnątrz, zejść na wieczór do schroniska.
I druga sprawa - kolejny dzień, dzień po, więc jakiś lajtowy całkiem spacerek też by się nadał.
Rzuca mi się od razu wycieczka na Jałowiec i na drugi dzień już pomysłu nie ma... Rzuci cos ktoś z tubylców?
A może zupełnie co innego?
Panie i Panowie.
Rozmawiałem dzisiaj z kilkoma osobami. Do kilku napisałem też wiadomości, które pozostały bez odzewu. Ale to nic.
Mamy wstępny plan turystyczny na oba dni.
Nie da się tego zrobić idealnie, żeby dojazd był piękny, bo miejscówka oprócz zalet ma też niestety swoje wady.
Ale zrobiliśmy burzę mózgów no i wyszło, co wyszło.
Od razu wyrzuciliśmy z planów Babią. Choć korciło. No ale Tobi do parku nie może.
I mamy takie trasy:
Dzień pierwszy.
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.5573400
Ci, co śpią w Stryszawie w piątek, niech wyjadą 8.15. I przez Przełęcz Przysłopy do Zawoi Policznego. Tam zbieramy się o 8.30. Kierowcy wyrzucają pasażerów i wracają do Zawoi Centrum, zostawiają pojazdy i busikiem docierają na Policzne. Busik jedzie jakoś 9.00 albo 9.05.. jakoś tak. Jedzie kilka minut.
Atakujemy kolejkę. Na Mosorny. Jeździ od 9. Potem szlakiem na Cyl Hali Śmietanowej - na Policę i do schroniska na Hali Krupowej.
Wracamy płajem - zielonym szlakiem do Zawoi Centrum, do pozostawionych samochodów.
Uwaga - jest opcja dla chętnych, żeby trasę skrócić i zejść płajem z powrotem na Mosorny Groń. I zjechać kolejką. Takie osoby zostawią auto na Policznym od razu, bądź, jeśli to wyjdzie dopiero w czasie wycieczki, że chcą skracać, to sobie podjadą busikiem do auta.
Jesli uważasz, że na bank będziesz zjeżdżać kolejka w dół, nie musisz przyjeżdżać na 8.30. Spokojnie wystarczy 9.00
Harpagany mogą nie wracać autem - tylko pieszo przez Kolędówki doczłapać do bazy.
Dzień drugi.
Trasa krótsza i "na miejscu" - w sam raz, żeby wypocić promile. Jałowiec i okolice.
https://mapa-turystyczna.pl/route/zig4
To tak w skrócie efekt kilkugodzinnych negocjacji, kombinowania i w ogóle... Niestety nie da się idealnie tego wszystkiego dograć, ale mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Oczywiście można sobie we własnym zakresie coś zaplanować.
Pierwotnie jałowiec miał być pierwszego dnia, no ale pojawił się kłopot z dojazdami, a rano w niedzielę ilu będzie w stanie wsiąść w auto?
Rozmawiałem dzisiaj z kilkoma osobami. Do kilku napisałem też wiadomości, które pozostały bez odzewu. Ale to nic.
Mamy wstępny plan turystyczny na oba dni.
Nie da się tego zrobić idealnie, żeby dojazd był piękny, bo miejscówka oprócz zalet ma też niestety swoje wady.
Ale zrobiliśmy burzę mózgów no i wyszło, co wyszło.
Od razu wyrzuciliśmy z planów Babią. Choć korciło. No ale Tobi do parku nie może.
I mamy takie trasy:
Dzień pierwszy.
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 19.5573400
Ci, co śpią w Stryszawie w piątek, niech wyjadą 8.15. I przez Przełęcz Przysłopy do Zawoi Policznego. Tam zbieramy się o 8.30. Kierowcy wyrzucają pasażerów i wracają do Zawoi Centrum, zostawiają pojazdy i busikiem docierają na Policzne. Busik jedzie jakoś 9.00 albo 9.05.. jakoś tak. Jedzie kilka minut.
Atakujemy kolejkę. Na Mosorny. Jeździ od 9. Potem szlakiem na Cyl Hali Śmietanowej - na Policę i do schroniska na Hali Krupowej.
Wracamy płajem - zielonym szlakiem do Zawoi Centrum, do pozostawionych samochodów.
Uwaga - jest opcja dla chętnych, żeby trasę skrócić i zejść płajem z powrotem na Mosorny Groń. I zjechać kolejką. Takie osoby zostawią auto na Policznym od razu, bądź, jeśli to wyjdzie dopiero w czasie wycieczki, że chcą skracać, to sobie podjadą busikiem do auta.
Jesli uważasz, że na bank będziesz zjeżdżać kolejka w dół, nie musisz przyjeżdżać na 8.30. Spokojnie wystarczy 9.00
Harpagany mogą nie wracać autem - tylko pieszo przez Kolędówki doczłapać do bazy.
Dzień drugi.
Trasa krótsza i "na miejscu" - w sam raz, żeby wypocić promile. Jałowiec i okolice.
https://mapa-turystyczna.pl/route/zig4
To tak w skrócie efekt kilkugodzinnych negocjacji, kombinowania i w ogóle... Niestety nie da się idealnie tego wszystkiego dograć, ale mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Oczywiście można sobie we własnym zakresie coś zaplanować.
Pierwotnie jałowiec miał być pierwszego dnia, no ale pojawił się kłopot z dojazdami, a rano w niedzielę ilu będzie w stanie wsiąść w auto?
Ostatnio zmieniony 2019-02-18, 20:36 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości