Mroźna zima Biskupia Kopa! 11 stycznia 2019
Pierwsza relacja w 2019 r. a jeszcze z poprzedniego trochę wisi w powietrzu..
Druga wycieczka na Biskupią Kopę w 2019 r. okazała się bardzo udaną i widokową. W ostatnich dniach zrobiło się zimowo, spadło sporo śniegu. Jednak ciągle brakowało słońca, te zniknęło gdzieś przed Bożym Narodzeniem poza kilkuminutowymi epizodami nie było go do dziś. Wiedziałem, że na weekend muszę gdzieś wyskoczyć Prognozy pogody pokazywały, że około południa szykuje się okienko pogodowe. Jak się okazało było lepiej niż prognozowali
Duża warstwa świeżego śniegu, słoneczko, błękitne niebo, drzewa otulone lodem i śniegiem uginające się pod ich ciężarem. Po prostu pięknie!
Po 8 ruszamy z Prudnika autobusem do Pokrzywnej. Wysiadamy na granicy Pokrzywnej/Jarnołtówka i ruszamy Doliną Bystrego Potoku zielonym szlakiem. Początkowo jest pochmurno, jednak wyżej chmury nagle ustępują i niebo robi się błękitne. Wyciągam aparat i przenoszę się w świat fotografii
Na Placu Langego dołączamy do żółtego szlaku i z nim wspinamy się do Schroniska Pod Biskupią Kopą. Jednak na razie do niego nie wstępujemy i idziemy dalej w inne miejsce. Miejscówkę z ciekawą perspektywą odkryłem w tamtym roku, choć od wycinek minęły już 3 lata. Pięknie prezentuje się stąd schronisko, które znajduje się centralnie pod wieżą na Kopie. Takich widoków nie było tu nigdy wcześniej Z tego miejsca mam już ujęcie z wiosny, lata i jesieni. Tak więc dziś zamknąłem cykl 4 pory roku.
Wracamy na szlak i teraz czerwonym wzdłuż granicy podążamy na szczyt. Tutaj rządzi już szadź. Wygląda to niesamowicie. Otulone drzewa uginają się od ciężaru, niestety niektóre zapewne się połamią lub nie wrócą do pierwotnej pozycji.
Dalekich obserwacji dziś szczególnych nie ma. Najdalej co widać to zarysy Gór Sowich (90 km)
W końcu osiągamy szczyt Biskupiej Kopy
Na szczycie ani żywej duszy... nie no jest kot - "ryś strażnik Kopy", którego karmię
Mroźna, śnieżna, słoneczna Biskupia Kopa
Mroźna, śnieżna, słoneczna Biskupia Kopa
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Dalej wędrujemy grzbietem Kopy do Krzyża Pojednania, schodzimy na czeską stronę by mieć widok w kierunku południowym/wschodnim/zachodnim. Beskidy schowały się dziś w chmurach, podobnie jak częściowo Jeseniky, momentami jednak widać Pradziada.
Solna Hora i Kutny Vrch
Kutny Vrch i Vetrna
Jeseniky - Pradziad, na pierwszym planie Příčný Vrch
Jeseniky
Jeseniky - Keprnik, Šerák i Rejviz
Pradziad
Zlaty Chlum, za nim w chmurach Śnieżnik
a tam powinny być Beskidy... Tatry
Wracamy, żeby urozmaicić sobie wędrówkę szczyt omijamy Solną Ścieżką, którą przecieramy Śniegu po kolana Położone od szadzi drzewa, tu wyglądają najpiękniej.
Prudnik
Słoneczko już po drugiej stronie więc schronisko nie prezentuje się z góry tak pięknie jakbym chciał
Zachodzimy do schroniska na coś gorącego. Zjadamy i decydujemy się jednak zdążyć na wcześniejszy autobus Pędzimy więc żółtym szlakiem w dół do Jarnołtówka. Zdążyliśmy na styk, wpadamy na przystanek autobus podjeżdża
To była piękna wycieczka, taką zimę właśnie uwielbiam.
Wszystkie zdjęcia: https://photos.app.goo.gl/mhrNaMxvZoQWkYpp8
Solna Hora i Kutny Vrch
Kutny Vrch i Vetrna
Jeseniky - Pradziad, na pierwszym planie Příčný Vrch
Jeseniky
Jeseniky - Keprnik, Šerák i Rejviz
Pradziad
Zlaty Chlum, za nim w chmurach Śnieżnik
a tam powinny być Beskidy... Tatry
Wracamy, żeby urozmaicić sobie wędrówkę szczyt omijamy Solną Ścieżką, którą przecieramy Śniegu po kolana Położone od szadzi drzewa, tu wyglądają najpiękniej.
Prudnik
Słoneczko już po drugiej stronie więc schronisko nie prezentuje się z góry tak pięknie jakbym chciał
Zachodzimy do schroniska na coś gorącego. Zjadamy i decydujemy się jednak zdążyć na wcześniejszy autobus Pędzimy więc żółtym szlakiem w dół do Jarnołtówka. Zdążyliśmy na styk, wpadamy na przystanek autobus podjeżdża
To była piękna wycieczka, taką zimę właśnie uwielbiam.
Wszystkie zdjęcia: https://photos.app.goo.gl/mhrNaMxvZoQWkYpp8
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
laynn pisze:Czyżby nowy aparat?
spostrzegawczy! Po jakości zdjęć, moim zdjęciu z aparatem czy jak?
Tak nowy, lustrzanka, w końcu
Ta wycieczka była premierą tego aparatu, udaną bo nawet pogoda dopisała
Ostatnio zmieniony 2019-01-31, 20:43 przez opawski1, łącznie zmieniany 1 raz.
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
laynn pisze:No zdjęcia lepsze, tzn nie ma winiety.
No i jednak zdjęcie z aparatem też podsunęło. Graty! Seria 3tys, czy 5tys?
A same góry, jak z mojej jedynej póki co wizyty w Opawskich, te parę lat temu.
sokół pisze:Piekna, mroźna zima i ładne zdjęcia. Co masz za szkło?
Dzięki
Seria 7 tys. Konkretnie Nikon D7200 z obiektywem Nikkor 18-105 mm.
Teraz muszę dokupić jeszcze większy obiektyw, chyba 300 mm
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Perspektywa schroniska i wieży nad nim bardzo mi się podoba. Szkoda, że odkryłem ją trochę za późno bo młode drzewa zdążyły pójść już do góry i zaczynają zasłaniać schronisko. Za rok, dwa już nie będzie tam takiego widoku.
Przedstawię wam 4 pory roku:
Wiosna: maj 2018
Lato: czerwiec 2018
Jesień: wrzesień 2018
Zima: styczeń 2019
Przedstawię wam 4 pory roku:
Wiosna: maj 2018
Lato: czerwiec 2018
Jesień: wrzesień 2018
Zima: styczeń 2019
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości