Do trzech razy sztuka - czyli ataki licha na beskidzkich ści

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2018-10-09, 14:54

buba pisze:Ooo nie wiedzialam ze tam sa jaskinie!

Nazywa się Jaskinia w Boraczej. Nie wygodna w tym sensie, że trochę wąska, ale idzie się położyć po długości :). Wejście jest łatwe, jaskinia ma ponad 20 m długości (28 wg rejestru)
Tak wygląda w środku.

Obrazek
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2018-10-09, 16:31

buba pisze:myslalam ze macie inne plany na weekend

Mieliśmy, ale dopiero na niedzielę koło południa. Skontaktujemy się przy następnym Waszym przyjeździe tutaj na PW i wymienimy telefonami :)
Gór Ski
Posty: 484
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Gór Ski » 2018-10-10, 11:51

Czasem takie niezbyt fajnie wydarzenia , po latach wspomina się całkiem wesoło i dość dobrze pamięta , a jak wyjazd w miarę udany bez większych trudności to odchodzi w zapomnienie.

Dziwnie z tą Rysianką i Lipowską jeszcze dwa lata temu nie było problemu z glebowaniem
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2018-10-12, 00:02

Piotrek pisze:Nazywa się Jaskinia w Boraczej. Nie wygodna w tym sensie, że trochę wąska, ale idzie się położyć po długości . Wejście jest łatwe, jaskinia ma ponad 20 m długości (28 wg rejestru)
Tak wygląda w środku.


Uuuu! chyba trochu mokro? Chyba ze tak wyszlo na zdjeciu? Wyglada calkiem komfortowo - dla jednej osoby napewno a moze i dla dwoch?

vidraru pisze:Skontaktujemy się przy następnym Waszym przyjeździe tutaj na PW i wymienimy telefonami


Musi sie w koncu udac gdzies spotkac. Mam tez cicha nadzieje na jakis zimowy/wiosenny zlot!

Gór Ski pisze:Czasem takie niezbyt fajnie wydarzenia , po latach wspomina się całkiem wesoło i dość dobrze pamięta , a jak wyjazd w miarę udany bez większych trudności to odchodzi w zapomnienie.


Napewno tak jest! Jak jakis wyjazd mial cos w sobie nietypowego to na bank pozostanie w pamieci! I potem sie wspomina nawet po wielu latach!

Gór Ski pisze:Dziwnie z tą Rysianką i Lipowską jeszcze dwa lata temu nie było problemu z glebowaniem


Moze maja podejscie ze jak sie przyjdzie to przyjma a jak sie dzwoni to wypad? Ciezko mi powiedziec bo nigdy tam nie bylam.
Ostatnio zmieniony 2018-10-12, 00:03 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3549
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2018-10-12, 19:18

Jak tak się zaczęło, to nie mogło się udać. Dziwny dzień, dziwny... Ale dzięki temu wylądowaliśmy w chatce i obejrzeliśmy jeden z piękniejszych ostatnio zachodów słońca.
Następnym razem telekonferencja od rana ;).
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2018-10-14, 23:03

Wiolcia pisze: Ale dzięki temu wylądowaliśmy w chatce i obejrzeliśmy jeden z piękniejszych ostatnio zachodów słońca.


to jest prawda ze zachod slonca tego dnia byl wyjatkowy!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Adrian i 85 gości