Jak zwykle Pieniny

[laynn]

No to ja płynąłem raz i taki mam zdanie.

[sokół]

Mnie się w tratwie nawet podobało. Nie wyobrażam sobie np robić zdjęć z pontonu. A tu - wolno, bez przygód większych, no to można robić co się chce.

[laynn]

No to już wiem, czemu mi się nie podobało, nie miałem wtedy aparatu

[sokół]

A widzisz....

[laynn]

No to się nim kiedyś na pewno przepłynę, zresztą moja córa to raczej spokojna dziewczynka jest, nie to co tata, więc żaden ponton, kajak nie wchodzi w rachubę.

[Gór Ski]

Mnie się w tratwie nawet podobało. Nie wyobrażam sobie np robić zdjęć z pontonu. A tu - wolno, bez przygód większych, no to można robić co się chce.

A to przecież żaden problem na pontonie czy podwójnym kajaku.
Zaletą samodzielnego spływu jest to że można w każdej chwili zatrzymać się dobić do brzegu i poszukać ciekawego ujęcia. A przede wszystkim nie ma ustalonego planu ,wycieczki , można samemu kreować i decydować.

[bton1]

Spokojnie z pontonu możesz foty ogarnąć. Ja nie robiłem nic, bo i córka, i pagaj, i lało jak z cebra więc psu na budę by się zdały te zdjęcia.

[Dobromił]

Bitony, Dziki i Sokoły - rewelacyjne przykłady górskich rodzin. Czas na relację Ivy !

[bton1]

Zaszczyt usłyszeć z Twego pyska tak godne słowa.

[Iva]

Czas na relację Ivy !

Ivy plany zostały pokrzyżowane... Ale i tak było pięknie

[bton1]

Iva, i tak czekamy!!!

[Dobromił]

Zaszczyt usłyszeć z Twego pyska tak godne słowa.

Co do pyska to zbliża się czas lekkiego zamoczenia owego.

Ivy plany zostały pokrzyżowane... Ale i tak było pięknie

Pisz !