Nie tak bystro płynie rzeka, jak nam prędko czas ucieka - pamiętam taką piosenkę wykonywaną przez chór, w którym śpiewała spora część mojej rodziny. Nawet nie wiedziałem, że to pieśń religijna
To ja ostatnio kiedys byłam w kosciele z rodzicami i tam zaczeli spiewać "Naprzód przebojem młodzi rycerze..." a mnie dosłownie oczy z orbit wyszły!

Nie wiedzialam ze to jest to jest pieśń religijna!
Wprawdzie kawałka "wodzem nam Marszał w pizdu zapruty" nie było, no ale zawsze szok był!
W lutym miały być zawody w zjazdach na dętkach zorganizowane na Adamach (Beskid Makowski).
To ja kiedys brałam udział w takich zawodach na Lasku. Acz nie wiadomo kto wygrał i jakie były nagrody, bo się chyba bardziej skupili na ofiarach

Zatem pozostaje trzymać kciuki za majstra od pór roku, aby właściwie je ustawił .
No ja od lat trzymam, ale cos mi nie wychodzi. Ciagle mu podpowiadam, ze ma byc lato, a potem wiosna a potem znów lato - a ten skubaniec udaje, że nic nie rozumie!!!
Był to też rok w większości zagraniczny: aż dziesięć wycieczek odbyło się w Czechach, a dwie na Słowacji.
Ja się w tym roku też zdziwiłam, że biwaków w Czechach wyszło mi prawie 2 razy wiecej niz w Polsce!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..