Suwalskie ogrodniki (2019) czyli zimno zimno bardzo zimno

[Pudelek]

Znajomi z Gdanska sie lapali na ten przygraniczny ruch i tak jezdzili do obwodu - zanim to wycofali, wiec juz szengen bylo. To bylo kilka lat temu.

bo trochę inaczej wyglądał ruch przygraniczny przed Schengen z np. Czechami i Słowacją, a inaczej z Ukrainą i Rosją - tam były osobne umowy i własnie Gdańsk się na to łapał. Dzięki temu Rosjanie z obwodu mogli jeździć do Trójmiasta na różnego rodzaju zabiegi i szoping. A potem zawieszono to pod pretekstem wizyty papieża...

Opinii wytworzonej sztucznie własnie przez politykę i media.

i zwykłych ludzi. Np. ostatnio regularnie czytam w sieci o tym, jak to większość Ukraińców nienawidzi Polaków. Jasne, część to może być robota płatnych trolli z określonej opcji politycznej, ale jestem przekonany, że spora grupa "cywilnych" obywateli tak myśli i to pisze. Zazwyczaj są to oczywiście osoby, które nigdzie za bardzo nie były, ale wszystko wiedzą. To tak jak z jednym kumpel, co nieustanie jeździ po Żydach, że są wszędzie, a na żywo to nie wiem czy choć jednego widział

[Prezes]

Gory sa przereklamowane!

Na każdym podejściu dopada mnie ta refleksja.
I w korku na powrocie.

Np. ostatnio regularnie czytam w sieci o tym, jak to większość Ukraińców nienawidzi Polaków. Jasne, część to może być robota płatnych trolli z określonej opcji politycznej, ale jestem przekonany, że spora grupa "cywilnych" obywateli tak myśli i to pisze. Zazwyczaj są to oczywiście osoby, które nigdzie za bardzo nie były, ale wszystko wiedzą. To tak jak z jednym kumpel, co nieustanie jeździ po Żydach, że są wszędzie, a na żywo to nie wiem czy choć jednego widział

Wróg jest potrzebny. Nie jest specjalnie ważne jaki, byle był. Wrogowi można przypisać wiele i jeszcze więcej na niego zwalić, samemu dzięki temu czując się lepiej.

[buba]

A potem zawieszono to pod pretekstem wizyty papieża...

A co ma piernik do wiatraka? Papiez do Gdanska przyjezdzal? I co to mialo z malym ruchem?

i zwykłych ludzi. Np. ostatnio regularnie czytam w sieci o tym, jak to większość Ukraińców nienawidzi Polaków. Jasne, część to może być robota płatnych trolli z określonej opcji politycznej, ale jestem przekonany, że spora grupa "cywilnych" obywateli tak myśli i to pisze. Zazwyczaj są to oczywiście osoby, które nigdzie za bardzo nie były, ale wszystko wiedzą. To tak jak z jednym kumpel, co nieustanie jeździ po Żydach, że są wszędzie, a na żywo to nie wiem czy choć jednego widział

Akurat teraz sie tak porobilo, ze aby sie wypowiadac o Ukraincach to nie trzeba zbytno podrozowac a nieraz nawet wyjezdzac z wlasnego miasta.. Trolle trolami czy opcje polityczne ale jak ci sie pojawia w miescie 20% jakiejs mniejszosci - i to nie stopniowo na przestrzeli wielu lat - tylko nagle jeb! i juz są - to to budzi konflikty. W obie strony. Zwlaszcza jak sie okazuje, ze "wladza" promuje przybyszów w roznych aspektach codziennego zycia. Wiec jesli jakis "cywilny obywatel" np. z Oławy pisze gdzies w sieci zle o Ukraincach - to ja nie mam do niego zalu - i jest spora szansa ze nie jest przekupionym trollem ani ruskim agentem - (jak to sie teraz lubi nazywac). Mnie, mimo wyraznie ponadprzecietnej sympatii do wschodu, tez nieraz kurwica bierze - jak sie np. okazuje, ze dla mojego dziecka nie ma miejsca w przedszkolu - a dla Ukrainiatek i owszem.... I jeszcze mi wprost w twarz mowia, ze sa wytyczne z urzedu miasta aby dla tamtych miejsc nie zabraklo...

Na każdym podejściu dopada mnie ta refleksja.

Na kazdym podejsciu to ja sobie obiecuje ze "nigdy wiecej" - ale poki co nie dotrzymalam obietnicy

[Pudelek]

A co ma piernik do wiatraka? Papiez do Gdanska przyjezdzal? I co to mialo z malym ruchem?

zagrożenie terrorystyczne. Rosjanie przyślą zielone ludki aby zabili papieża, a te - jak wiadomo - korzystały z małego ruchu turystycznego.

Akurat teraz sie tak porobilo, ze aby sie wypowiadac o Ukraincach to nie trzeba zbytno podrozowac a nieraz nawet wyjezdzac z wlasnego miasta.. Trolle trolami czy opcje polityczne ale jak ci sie pojawia w miescie 20% jakiejs mniejszosci - i to nie stopniowo na przestrzeli wielu lat - tylko nagle jeb! i juz są - to to budzi konflikty. W obie strony. Zwlaszcza jak sie okazuje, ze "wladza" promuje przybyszów w roznych aspektach codziennego zycia. Wiec jesli jakis "cywilny obywatel" np. z Oławy pisze gdzies w sieci zle o Ukraincach - to ja nie mam do niego zalu - i jest spora szansa ze nie jest przekupionym trollem ani ruskim agentem - (jak to sie teraz lubi nazywac). Mnie, mimo wyraznie ponadprzecietnej sympatii do wschodu, tez nieraz kurwica bierze - jak sie np. okazuje, ze dla mojego dziecka nie ma miejsca w przedszkolu - a dla Ukrainiatek i owszem.... I jeszcze mi wprost w twarz mowia, ze sa wytyczne z urzedu miasta aby dla tamtych miejsc nie zabraklo...

teraz ja napiszę - co ma piernik do wiatraka? To, że nagle zjechali się do pracy i władze na nie chuchają ma oznaczać, że pałają nienawiścią do Polaków? Bo taki może być wniosek Więc jeśli "cywilny obywatel" z Oławy chce mieć do kogoś pretensje to niech ma je do pracodawców albo urzędników, a nie tamtych. Albo pójdzie na wybory i wybierze partię, która spełni jego żale. Poza tym te refleksje o nienawiści wobec Polaków dotyczą zwykle Ukraińców za Bugiem, a nie tych tutaj. Ci nienawidzący Polaków raczej długo by się w Polszy nie utrzymali

[buba]

teraz ja napiszę - co ma piernik do wiatraka? To, że nagle zjechali się do pracy i władze na nie chuchają ma oznaczać, że pałają nienawiścią do Polaków? Bo taki może być wniosek Więc jeśli "cywilny obywatel" z Oławy chce mieć do kogoś pretensje to niech ma je do pracodawców albo urzędników, a nie tamtych. Albo pójdzie na wybory i wybierze partię, która spełni jego żale. Poza tym te refleksje o nienawiści wobec Polaków dotyczą zwykle Ukraińców za Bugiem, a nie tych tutaj. Ci nienawidzący Polaków raczej długo by się w Polszy nie utrzymali

Pisze to do tego, ze jeszcze 10 lat temu w Olawie nikt sie nie wypowiadal o Ukraincach, a teraz co drugi - sąsiad, w sklepie, w urzedzie, wiesza na nich psy, ze Ukraince to takie- owakie. Ciagle slysze jakies żale. Wiec moze oni tez po internetach wypisuja te swoje zale i to po czesci sa te wpisy, ktore miales okazje czytac? Tak mi sie po prostu skojarzylo.

zagrożenie terrorystyczne. Rosjanie przyślą zielone ludki aby zabili papieża, a te - jak wiadomo - korzystały z małego ruchu turystycznego.

Aaaaaa.. nie wpadlabym na to..

A czemu Rosjanie mieliby zabijac papieza? Nie lubia go? I czemu akurat mieli by to robic na terenie Polski?

[telefon 110]

Mnie, mimo wyraznie ponadprzecietnej sympatii do wschodu, tez nieraz kurwica bierze - jak sie np. okazuje, ze dla mojego dziecka nie ma miejsca w przedszkolu - a dla Ukrainiatek i owszem.... I jeszcze mi wprost w twarz mowia, ze sa wytyczne z urzedu miasta aby dla tamtych miejsc nie zabraklo...

To zdaje się polityka czynienia miejsca dla dzieci przyszłych elit. Premier Gowin wyraźnie powiedział:
"Tym, co mnie najbardziej interesuje, jest ściąganie do Polski ludzi, którzy mogą być polską elitą – mówił w środę podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin."
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Gowin- ... 32758.html

A czemu Rosjanie mieliby zabijac papieza? Nie lubia go? I czemu akurat mieli by to robic na terenie Polski?

Rosyjska Federacja to nie tylko Rosjanie ale i rozmaici Czeczeni, Tadżycy- których to aktualny rząd zresztą bardzo hołubi.

[Piotrek]

W Żywcu i okolicznych miejscowościach też jest bardzo dużo Ukraińców ale nie słyszałem żadnych żali na ich temat, żadnego narzekania od miejscowych. Być może do mnie takowe nie dotarły ale póki co odczucia mam takie, że sobie są, pracują i nie szkodzą.

[buba]

To zdaje się polityka czynienia miejsca dla dzieci przyszłych elit. Premier Gowin wyraźnie powiedział:
"Tym, co mnie najbardziej interesuje, jest ściąganie do Polski ludzi, którzy mogą być polską elitą – mówił w środę podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin."
https://www.bankier.pl/wi...ty-7732758.html

My akurat mamy za sasiadow i lekarza, i prawnikow, ale wszyscy pracuja w fabryce bo za malo znaja jezyk albo nie maja jakis miedzynarodowych nostryfikacji, ktore sa niezbedne bo tak nakazuje biurokracja. Nie wiem czy temu panu o to dokladnie chodzilo?

Rosyjska Federacja to nie tylko Rosjanie ale i rozmaici Czeczeni, Tadżycy- których to aktualny rząd zresztą bardzo hołubi.

Byloby to nieco pokretne - ale kto wie? Moze ci co ich spotkalismy w obwodzie - ktorzy wykonczyli sprzedawcow w Wysokoje postanowiliby sie szarpnac i na papieza - po czym za niego przebrac???
https://jabolowaballada.blogspot.com/20 ... skiem.html

[Pudelek]

Pisze to do tego, ze jeszcze 10 lat temu w Olawie nikt sie nie wypowiadal o Ukraincach, a teraz co drugi - sąsiad, w sklepie, w urzedzie, wiesza na nich psy, ze Ukraince to takie- owakie. Ciagle slysze jakies żale. Wiec moze oni tez po internetach wypisuja te swoje zale i to po czesci sa te wpisy, ktore miales okazje czytac? Tak mi sie po prostu skojarzylo.

nie wiem jak w Oławie, ale 10 lat temu też pisano, że nienawidzą Polaków Niemcy, Francuzi, Czesi, Brytyjczycy i generalnie prawie wszystkie nacje występujące w Europie Obecnie na topie są Ukraińcy, bo jest ich najwięcej. No i podałem ten przykład, bo Piotrek pisał, iż to media i rządy trąbią o nienawiści, natomiast ja mam wrażenie, że raczej głównie zwykli ludzie.

A czemu Rosjanie mieliby zabijac papieza? Nie lubia go? I czemu akurat mieli by to robic na terenie Polski?

chodziło o pretekst, aby zerwać umowę graniczną. Żadnego normalnego uzasadnienia to nie miało. To nic, że podkopało się biznesy żyjące z Rosjan... Z drugiej strony warmińsko-mazurskie, gdzie głównie Rosjanie bywali, głosuje przeważnie na partię, która tą umowę wypowiedziała, więc można napisać, że mają co chcieli Rosjanie dalej jeżdżą do Polski, ale jest ich wyraźnie mniej, bo jednak wizy to i koszty i sprawy urzędowe...

[buba]

chodziło o pretekst, aby zerwać umowę graniczną. Żadnego normalnego uzasadnienia to nie miało. To nic, że podkopało się biznesy żyjące z Rosjan... Z drugiej strony warmińsko-mazurskie, gdzie głównie Rosjanie bywali, głosuje przeważnie na partię, która tą umowę wypowiedziała, więc można napisać, że mają co chcieli Rosjanie dalej jeżdżą do Polski, ale jest ich wyraźnie mniej, bo jednak wizy to i koszty i sprawy urzędowe...

W Bartoszycach czy Braniewie to chyba polowa malych przedsiebiorstw padla... bo wlasnie byla nastawiona na uslugi dla Rosjan. Jak bylismy w tym rejonie pare lat temu to miejscowi bardzo narzekali!

Skadinad ciekawa jestem jak to jest teraz - bo Polacy teraz maja uproszczony wjazd do obwodu na te wizy elektroniczne, a czy Rosjanie tez tak moga do Polski? Bo takie rzeczy zwykle powinny byc na zasadzie wzajemnosci?

bo Piotrek pisał, iż to media i rządy trąbią o nienawiści, natomiast ja mam wrażenie, że raczej głównie zwykli ludzie.

A moze dlatego ludzie trabia bo trabia media? Ostatnio mam wrazenie ze wiara ludzi w media jest zupelnie obledna i bezrefleksyjna. Jakby powiedzieli w telewizorze, ulubionym portalu czy w gazecie ze trzeba sie gownem smarowac to mam wrazenie ze wiekszosc zaczela by to ochoczo robic!

[Pudelek]

Skadinad ciekawa jestem jak to jest teraz - bo Polacy teraz maja uproszczony wjazd do obwodu na te wizy elektroniczne, a czy Rosjanie tez tak moga do Polski? Bo takie rzeczy zwykle powinny byc na zasadzie wzajemnosci?

chyba Rosjanie tak nie mogą, bo Polska nie chce. Natomiast Putin (podobnie jak Łukaszenka) chciał trochę rozruszać sektor turystyczny, więc poszedł na pewne ułatwienia jednostronne.

A moze dlatego ludzie trabia bo trabia media? Ostatnio mam wrazenie ze wiara ludzi w media jest zupelnie obledna i bezrefleksyjna.

ludzie zawsze wierzyli w media Natomiast ja jednak uważam, że postawy nienawiści/niechęci do jakieś nacji czy postawy to są autorskie, ewentualnie wyniesione z domu albo ze swojego środowiska. Media mogą je podsycać, lecz całkowicie od zera nie wykreują, powinien być podatny grunt aby one się zasiały.

Jakby powiedzieli w telewizorze, ulubionym portalu czy w gazecie ze trzeba sie gownem smarowac to mam wrazenie ze wiekszosc zaczela by to ochoczo robic!

warto by zrobić taki ekstre... tfu, eksperyment

[buba]

Pobyt w Smolnikach zaczynamy klasycznie - od sklepu i knajpy.



A na nocleg idziemy nad pobliskie jezioro Czarne. Wyraźna droga prowadzi przez las i dociera na coś w rodzaju lokalnej plaży. Jest tu kilka wiat i chatka - ale niestety zamknięta. Posiada ona jednak obszerną werande z kominkiem, więc tam się rozkładamy na wieczorną nasiadówkę.





Początkowo mam w planach tam spać - na wygodnym szerokim stole, ale zrywa się wiatr i temperatura tak leci na łeb na szyje, że postanawiam się jednak przeprosić z namiotem.. Może jak taki mikroskopijny - to przynajmniej będzie w nim ciepło? Tak… Nic błędniejszego…

Noc jest lodowata.. Na spanie raczej nie mam zbyt dużych szans.. Próbuje więc różnych opcji, aby choć odrobinę się rozgrzać. Ubieram wszystko co mam i włażę w tym do śpiwora - gdy nie pomaga, kilka warstw ściągam i przykrywam się nimi z wierzchu. Próbuje nawet straceńczo tej metody - co wszyscy "znawcy biwakowania" i "profesjonaliści gatunku" polecają - “że do śpiwora trzeba się rozebrać”... Jasne.. To był najgłupszy możliwy pomysł.. Wytrzymuje tak w śpiworze chyba 10 minut - kolejne by owocowały odgryzieniem sobie języka lub/i przegryzieniem tropiku, który wisi mi prawie na gębie.. Ubieram więc ponownie wszystko co mam i próbuje wraz ze śpiworem wpełznąć do stulitrowego foliowego worka. Temperatura zapewne oscyluje koło 2-3 stopnie na plusie. No żesz to szlag! Śpiwór został zakupiony, fakt - kilkanaście lat temu, ale miał wtedy kilogram puchu i ponoć temperaturę komfort minus 20. W ramach użytkowania, może złego przechowywania, się ubił, schudł. Ale rok temu oddałam go do profesjonalnej firmy zajmującej się praniem śpiworów puchowych, roztrzepywaniem i “uzdatnianiem” puchu - i przeszedł te procesy. Dodatkowo został dopchany około 400 gramami świeżego puchu. No i co?? Zamarzam przy + 2?? Być może dlatego, że chyba po raz pierwszy w życiu śpię sama w namiocie? Zawsze ktoś jednak obok oddychał, sapał, pierdział - i tym samym działał jak piecyk? A ja chyba sama z siebie ciepła nie wytwarzam Noc dłuży się cholernie… Może na godzinę udaje się zdrzemnąć…

Poranek wstaje pogodny, słoneczny, ale upiornie zimny. Jakaś krowa gdzieś niedaleko potwornie drze ryja - może nie mogą jej wydoić bo mleko zamarzło?? Rozpalam w kominku, wystawiam się do słońca, wypijam mocna, gorącą kawe i spora ilość nalewki. Ale wciąż nie mogę się rozgrzać po tej cholernej nocy.



Niektórzy z ekipy mają nieco inne postrzeganie temperatur - eco to się np. kąpie!! Acz fakt - kąpiel nie jest długa i steki lecących znad wody przekleństw sugerują raczej morsowanie niż chlupiącą, letnią sielankę dla przyjemności.

Te dwa zdjęcia zostały zrobione mniej więcej w tym samym czasie





Odkładając na bok temperaturę i choć na chwilę próbując zapomnieć o tym jednym aspekcie - nasze miejsce biwakowe jest bardzo urokliwe. Chatynka, kominek, pomost.. Skrząca sie tafla jeziora, świerkowy las..











Nie wiem czy to było widać na zdjęciach - ale chłopaki się bardzo postarali. Na równej polance chyba długo szukali, aby znaleźć najbardziej krzywe miejsce i akurat tam rozbić namiot!

Stare, drewniane łódki..





Roślinność nadwodna i podwodna..





Droga do wychodków porządnie usłana jest szyszkami



W Smolnikach napotykamy ciekawe mrowisko! Zamiast nosić igiełki na kupę - spryciule zasiedliły solidny pień!





Podjeżdżamy do wioski Rogożajny Małe, gdzie na lokalnym przystanku PKSu robimy niewielki popas.





Zabudowania wioski.







A dalej tuptamy polnymi drogami przez faliste wzgórza, pola i miedze, porosłe łanami mleczy.










Kręte drogi doprowadzają nas na opłotki Wiżajn, nad jezioro Wistuć, nad którego brzegami rozsiadamy się na popas po raz kolejny.




(zdjęcie zrobione przez Pudelka)

Dzień, w odróżnieniu od minionej nocy, jest miły, ciepły i pogodny. Kurcze...szkoda, że się nie da jakoś zebrać, zgromadzić, zmagazynować tego ciepła, które cię otacza, aby potem móc użyć tą energię do ogrzania śpiwora w lodowatą noc..

cdn

[Pudelek]

Niepotrzebnie brałaś ten osobny namiot, zawsze mieściliśmy się trójce od Eco, więc i tym razem dalibyśmy radę

Ja na takie zimno mam jednak lepszy sposób - trzeba się mocniej zrobić, a wtedy to już jakoś leci

[buba]

Niepotrzebnie brałaś ten osobny namiot, zawsze mieściliśmy się trójce od Eco, więc i tym razem dalibyśmy radę

Ostatecznie wyszlo ze niepotrzebnie.. Acz poczatkowo byla mowa o innym rozkladzie ludzi w namiotach. Eco sugerowal ze u niego miejsca nie bedzie, ze moge byc w namiocie z toba lub Grzesiem. Z tego co pamietam to Grzesia namiot na dwie osoby to by byla podobna masakra jak moj na jedną... Ty, z tego co pamietalam z poprzednich wyjazdow, czasem jechales nie na calosc wyjazdu, tylko np. wracales wczesniej - wiec musialabym wracac z toba lub na kilka nocy bym zostala bez namiotu. Wiec w ogole dlatego kupowalam namiot. A skoro juz go kupilam to stwierdzilam ze go wezme, wyprobuje.... No to wyprobowalam....

[buba]

Ja na takie zimno mam jednak lepszy sposób - trzeba się mocniej zrobić, a wtedy to już jakoś leci

Ja tutaj praktycznie tez w kazdy wieczor wypijalam taka ilosc czegos mocniejszego - ze powinno rozgrzac. Ale jakos tym razem to kompletnie nie pomagalo. Powiem ci ze nie pamietam wyjazdu zebym tak koszmarnie zmarzla.. Na samo wspomnienie mnie telepie!