DZIEŃ 2 (23.08.2014)
Drugiego dnia, rankiem, ruszyliśmy doliną szlakiem prowadzącym wzdłuż rzeki Valnontey. W planie było dotarcie do
Bivacco Lionello e Lucia Leonessa (2910 m. n. p. m.), trawers pod Bec du Vallon do
Rifugio Vittorio Sella (2579) i powrót na camp.
W dolinie mijamy charakterystyczne dla tego regionu zabudowania z dachami z łupanego kamienia.
Z każdym krokiem wyłaniają się coraz piękniejsze widoki na okoliczne lodowce.
Po odbiciu na drogę prowadzącą do biwaku Leonessa i pod Mont Herbetet wszędzie pełno kwiatów, ścieżka pnie się malowniczo do góry.
Mont Herbetet (3778 m.n.p.m.)
Becca di Gay (3621 m.n.p.m.)
Widoczki w kierunku Roccia Viva (3650 m.n.p.m.) i Becca di Gay (3621 m.n.p.m.) oraz Ghiacciaio del Money
Bivacco Lionello e Lucia Leonessa (2910 m. n. p. m.)
Testa della Tribolazione (3542 m.n.p.m.) i Punta di Ceresole (3777 m.n.p.m.)
Roccia Viva (3650 m.n.p.m.)
Torre del Gran San Pietro (3692 m.n.p.m.) i Ghiacciaio del Money
I widok w drugą stronę, w kierunku miejscowości Cogne.
Po prawej widać wzniesienie (Pian della Turnetta), gdzie pierwszego dnia podziwialiśmy widoki w kierunku Gran Paradiso
I kilka widoczków z okolic Rifugio Vittorio Sella
Rifugio Vittorio Sella (2579 m.n.p.m.)
Koło schroniska znalazłam bardzo łasego na pieszczoty kolegę

, więc podrapałam go za uchem i wygłaskałam po grzbiecie
I schodzimy w dół, w dolinę...
cdn.