Czasem warto dać się namówić, czyli jak to zaczyna mi się Be
Czasem warto dać się namówić, czyli jak to zaczyna mi się Be
Wakacyjny wyjazd na Małą, Wielką Fatrę nie wyszedł, więc mając wyjątkowo wcześnie grafik, rozpoczynam kusić Sokoła Fatrą. A tu zdziwienie, Tomek zaczyna marudzić. Że od dupy strony, że nie chcę pętle zrobić...i rzuca pomysł na Morawski. Na co ja kręcę nosem. No to Sokół mi piszę, jedźmy w okolice Brennej. Co ciekawe, te trasy miałem w planach na ten rok, więc się zgadzam. Dowiaduję się, że nie samym szlakiem będziemy iść. Ekstra myślę, patrzę na prognozy i dupa zbita, pokazują, że akurat niedziela 4tego września ma padać. Ale to prawie dwa tygodnie, więc prognozy zostawiam na sam koniec.
Kilka dni przed wycieczką, wrzucam informację...Odzew nas przerasta .
Rano ledwo się zwlekam z łóżka. Potem przejeżdżam się Bursztynową Jedynką i w końcu o 6,30 zostawiamy auto i ruszamy:
Pierwsze widoki:
Na pierwszym postoju, wiemy, że nie celem będzie zrealizować nasze plany (35km), a zobaczyć ciekawe miejsca, poleżeć w trawie. No ja wiem, że forma też nie ta na te trzy dychy:
Pogoda się robi marzenie:
Mijamy pomnik poległych powstańców, Ranczo Brenna i dochodzimy do Schroniska na Błatnej.
Tam jemy pierwsze śniadanie i ruszamy dalej.
Podziwiamy panoramę:
Widać jak wieje, ale jest to wiatr przyjemny:
Kilka lat temu tu już byłem i te drzewa mi się bardzo podobają:
Idąc na Trzy Kopce oglądamy panoramę na Bielsko Białą i dalszą (choć dziś stwierdzamy zgodnie, że żadnych odległych kominów nie będziemy rozszyfrowywać - jest za mgliście), oraz np korzenie:
Następnie zbaczamy ze szlaku poszukując Jaskinię w Stołowie:
"Jednak Kolumbowie mają fajne zajęcie", zdaje się mówić Sokół:
By dotrzeć do ruin schroniska na Trzech Kopcach:
Tu znów schodzimy ze szlaku, by znaleźć drugą jaskinie, Jaskinie w Trzech Kopcach. W tej jaskinie byłem w 2002r. Wtedy był tu gęsty las, teraz...:
jest w około pusto...
Dziś znów wchodzę do niej, choć o wiele krócej jak te kilkanaście lat wcześniej :
Po kolejnej przerwie, schodzimy do Chaty Wuja Toma. Ładnie tu, schronisko się rozrasta:
Zjadamy cosik, cosik tam wypijamy i ruszamy czerwonym szlakiem. Usłyszałem, że jest klimatyczny. No jest
Mijając Beskid, na Beskidku robimy przerwę, jest upał mi się kleją oczy, toteż kilkuminutową drzemkę zarządzam. Później wchodzimy na Hyrcę:
Ceper znaleźliśmy obiad dla Ciebie :
Na szczycie totalnie mokrzy (to ja) i mniej (to Sokół) zagadujemy do starszej Pani. Że my młodzi cali mokrzy, a ona suchutka. Potem chwilę rozmawiamy skąd kto przyszedł, następuje się licytowanie kto miał dłuższą drogę (pani szła z pod Dębowca przez Szyndzielnię, Klimczok - my go ominęliśmy).
Ruszamy dalej razem rozmawiając o górach, życiu, wypłatach...ot takie Polaków rozmowy.
My mówimy, że przed Kotarzem odbijamy obejrzeć pewną halę i potem chcemy zejść do Brennej Starym Groniem, a pani zamierza dojść do Salmopola. Jednak po zejściu na skrót, decydujemy się wrócić, olać Stary Groń i zejść poza szlakowo. Więc doganiamy naszą towarzyszkę, na Kotarzu "podziwiamy" Piknik Bar czy Grill.
Proponujemy podwiezienie do Katowic, na co pani Teresa bodajże, się zgadza. Sokół kusi halą...Jaworową. Ruszamy szlakiem niebieskim gdzie w lesie podziwiamy skałki
Po jaskini na Trzech Kopcach Sokół zadał mi pytanie, czy mi się podoba. Odpowiadam, że jasne!!!, ale dopiero mój rozbłysk oczu po wyjściu na halę zadowala Sokoła.
Jest cudownie!!!!!!!!!!!
Schodzimy dalej poprzez Kotarz i Hołcynę do auta.
Tu wchodziliśmy:
Wracam na 20tą do domu, odwożąc Sokoła, podwożąc panią Teresę. Z panią mówimy sobie, do zobaczenie .
Oby.
Muszę podziękować Sokołowi za uparte przekonywanie mnie do Śląskiego. Wiem, że kolejny raz o ile nie pojedziemy razem, to pojadę za jego radami. Dzięki Tomek!
Cepra wiem, że nie ma sensu zapraszać. Pogoda bajka marzenie, w okolicy kilka hoteli spełniających jego wymagania (Orle Gniazdo, Gołebiewski), a on nic...
Przeszliśmy ok 28km podejść ok 1700m i 11 godzin spaceru.
edit dokładnie 23km 1400 m podejść.
link do albumu:
https://photos.app.goo.gl/coerF8SnXbvGSiGg8
Kilka dni przed wycieczką, wrzucam informację...Odzew nas przerasta .
Rano ledwo się zwlekam z łóżka. Potem przejeżdżam się Bursztynową Jedynką i w końcu o 6,30 zostawiamy auto i ruszamy:
Pierwsze widoki:
Na pierwszym postoju, wiemy, że nie celem będzie zrealizować nasze plany (35km), a zobaczyć ciekawe miejsca, poleżeć w trawie. No ja wiem, że forma też nie ta na te trzy dychy:
Pogoda się robi marzenie:
Mijamy pomnik poległych powstańców, Ranczo Brenna i dochodzimy do Schroniska na Błatnej.
Tam jemy pierwsze śniadanie i ruszamy dalej.
Podziwiamy panoramę:
Widać jak wieje, ale jest to wiatr przyjemny:
Kilka lat temu tu już byłem i te drzewa mi się bardzo podobają:
Idąc na Trzy Kopce oglądamy panoramę na Bielsko Białą i dalszą (choć dziś stwierdzamy zgodnie, że żadnych odległych kominów nie będziemy rozszyfrowywać - jest za mgliście), oraz np korzenie:
Następnie zbaczamy ze szlaku poszukując Jaskinię w Stołowie:
"Jednak Kolumbowie mają fajne zajęcie", zdaje się mówić Sokół:
By dotrzeć do ruin schroniska na Trzech Kopcach:
Tu znów schodzimy ze szlaku, by znaleźć drugą jaskinie, Jaskinie w Trzech Kopcach. W tej jaskinie byłem w 2002r. Wtedy był tu gęsty las, teraz...:
jest w około pusto...
Dziś znów wchodzę do niej, choć o wiele krócej jak te kilkanaście lat wcześniej :
Po kolejnej przerwie, schodzimy do Chaty Wuja Toma. Ładnie tu, schronisko się rozrasta:
Zjadamy cosik, cosik tam wypijamy i ruszamy czerwonym szlakiem. Usłyszałem, że jest klimatyczny. No jest
Mijając Beskid, na Beskidku robimy przerwę, jest upał mi się kleją oczy, toteż kilkuminutową drzemkę zarządzam. Później wchodzimy na Hyrcę:
Ceper znaleźliśmy obiad dla Ciebie :
Na szczycie totalnie mokrzy (to ja) i mniej (to Sokół) zagadujemy do starszej Pani. Że my młodzi cali mokrzy, a ona suchutka. Potem chwilę rozmawiamy skąd kto przyszedł, następuje się licytowanie kto miał dłuższą drogę (pani szła z pod Dębowca przez Szyndzielnię, Klimczok - my go ominęliśmy).
Ruszamy dalej razem rozmawiając o górach, życiu, wypłatach...ot takie Polaków rozmowy.
My mówimy, że przed Kotarzem odbijamy obejrzeć pewną halę i potem chcemy zejść do Brennej Starym Groniem, a pani zamierza dojść do Salmopola. Jednak po zejściu na skrót, decydujemy się wrócić, olać Stary Groń i zejść poza szlakowo. Więc doganiamy naszą towarzyszkę, na Kotarzu "podziwiamy" Piknik Bar czy Grill.
Proponujemy podwiezienie do Katowic, na co pani Teresa bodajże, się zgadza. Sokół kusi halą...Jaworową. Ruszamy szlakiem niebieskim gdzie w lesie podziwiamy skałki
Po jaskini na Trzech Kopcach Sokół zadał mi pytanie, czy mi się podoba. Odpowiadam, że jasne!!!, ale dopiero mój rozbłysk oczu po wyjściu na halę zadowala Sokoła.
Jest cudownie!!!!!!!!!!!
Schodzimy dalej poprzez Kotarz i Hołcynę do auta.
Tu wchodziliśmy:
Wracam na 20tą do domu, odwożąc Sokoła, podwożąc panią Teresę. Z panią mówimy sobie, do zobaczenie .
Oby.
Muszę podziękować Sokołowi za uparte przekonywanie mnie do Śląskiego. Wiem, że kolejny raz o ile nie pojedziemy razem, to pojadę za jego radami. Dzięki Tomek!
Cepra wiem, że nie ma sensu zapraszać. Pogoda bajka marzenie, w okolicy kilka hoteli spełniających jego wymagania (Orle Gniazdo, Gołebiewski), a on nic...
Przeszliśmy ok 28km podejść ok 1700m i 11 godzin spaceru.
edit dokładnie 23km 1400 m podejść.
link do albumu:
https://photos.app.goo.gl/coerF8SnXbvGSiGg8
Ostatnio zmieniony 2018-12-01, 15:45 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubię konkrety jak data i trasa. Planowałem BŚ-M, ale pogoda na niedzielę miała być deszczowa... W sobotę było grilowanie na działce W niedzielę rowerówka...laynn pisze:Kilka dni przed wycieczką, wrzucam informację...Odzew nas przerasta
Bardzo lubię muchomory z własnego lasu/przy działce/. Paluszki lizać, gdy żona przyprawi i usmażylaynn pisze:Ceper znaleźliśmy obiad dla Ciebie
Szkoda, że ominęła mnie najważniejsza atrakcja? Byśmy się wszyscy ubawili, a tak to chyba sobie ponarzekaliścielaynn pisze:Ruszamy dalej razem rozmawiając o górach, życiu, wypłatach...ot takie Polaków rozmowy.
Nie wiem, czy dałbym radęlaynn pisze:Przeszliśmy ok 28km podejść ok 1700m i 11 godzin spaceru.
Ostatnio zmieniony 2016-09-05, 17:47 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Ni o w końcu jakieś plany zrealizowane - gratulejszyn
Beskid Śląski ładny jest - widokowy. Hala Jaworowa urokliwa.
Beskid Śląski ładny jest - widokowy. Hala Jaworowa urokliwa.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
ceper pisze:ale pogoda na niedzielę miała być deszczowa...
No widzisz jak lało?
ceper pisze:a tak to chyba sobie ponarzekaliście
Narzekania nie słyszałem. Gdybyś Ty był, to bym usłyszał, przecież non stop czytam Twoje narzekania .
ceper pisze:Nie wiem, czy dałbym radę
Ej Ty żartownisiu...
sprocket73 pisze:Ni o w końcu jakieś plany zrealizowane - gratulejszyn
Dziękuje.
Wczoraj wiał wiatr, te trawy...urokliwa, mało mam schodzonych górskich szlaków, ale ta hala dla mnie to ścisła czołówka!
Mirku a co was tak ściągnęło do ChWT?
Według prognoz z piątku mialo padać. Mi trochę tyłek zmoczyło, bo chciałem zaznać przygody na łonie natury (trochę pchania roweru przez las, potem pola). Wszystko pod kontrolą, gdy zaczął padać poważniej deszcz, zatrzymałem się pod wiatą przystankową 100m metrów od dworku Słupia***. Gdy słyszałem nadciągające pomruki i przebłyski, postanowiłem szybko wrócić do żony, ona boi się burzylaynn pisze:ceper napisał/a:
ale pogoda na niedzielę miała być deszczowa...
No widzisz jak lało?
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
laynn co nas sciągneło do ChWT? Banał po prostu tak biegła trasa naszej wędrówki,był tam zaplanowany popas i dalej mieliśmy na Kotarz.Tam też podjęliśmy decyzję o skróceniu trasy i zeszło się do B-Bukowa.Ktoś zaofiarował się śmignąć kilka km na parking po auto,a ten parking był w centrum Brennej na przeciw parku,znający teren wiedzą jak poświęcił się nasz kolega.
Na Błatniej
Tu gdzieś skrywa się jaskinia w Stołowie...
Otwór mały, brzuch większy. Penetracja jaskini z dystansu.
Podejście na Hyrcę
Na Hyrcy
A tu już Jaworowa w całej okazałości
Zejście
Była jeszcze mniejsza siostra Hali Jaworowej...
Asfalt, woda... czego chcieć więcej?
Koniec pętli...
Było zajebiście.
Mirek, naszą wyprawę z 2009 pamiętam. Nawet mówiłem Laynnowi, ze jak wracaliśmy to mi motor wyjechał i prawie go trzasnąłem. A skończyliśmy wcześniej bo umordował was śnieg i żeście się skusili na parasole!
a w ogóle to zapomniałem dodać, że na Błatniej spotkaliśmy Mysię z rodziną. Taki ten świat mały...
Tu gdzieś skrywa się jaskinia w Stołowie...
Otwór mały, brzuch większy. Penetracja jaskini z dystansu.
Podejście na Hyrcę
Na Hyrcy
A tu już Jaworowa w całej okazałości
Zejście
Była jeszcze mniejsza siostra Hali Jaworowej...
Asfalt, woda... czego chcieć więcej?
Koniec pętli...
Było zajebiście.
Mirek, naszą wyprawę z 2009 pamiętam. Nawet mówiłem Laynnowi, ze jak wracaliśmy to mi motor wyjechał i prawie go trzasnąłem. A skończyliśmy wcześniej bo umordował was śnieg i żeście się skusili na parasole!
a w ogóle to zapomniałem dodać, że na Błatniej spotkaliśmy Mysię z rodziną. Taki ten świat mały...
Ostatnio zmieniony 2016-09-05, 22:17 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
sokół pisze: Nawet mówiłem Laynnowi, ze jak wracaliśmy to mi motor wyjechał i prawie go trzasnąłem.
Aaa.
Fajne trawy. Mnie wtedy niosło już na euforii, nie miałem głowy do takich kadrów, a właśnie dziś sobie pomyślałem, że trzeba było jednak coś jeszcze wymyślić.
Tego zdjęcia jak się umyłem to się spodziewałem.
Za ten brzuch...to Cię następnym razem...
Sielankowi jesteście
Piękne zdjęcia.
P.s. Kolumbowie nie mają fajnie. Oni ciężko pracują.
Piękne zdjęcia.
P.s. Kolumbowie nie mają fajnie. Oni ciężko pracują.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości