Jebatka na Zagroniu

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-12-30, 17:07

Cholera wie...skarpetki? :)

Sokół, ślizgawica była konkretna. Dało by się iść bokiem, po trawie ale wtedy nie było by zabawy :) . W każdym razie iść spokojnie po tym lodzie było ciężko.

Co do chatki, to jeszcze tam mają kominek z którego ciepło jest rozprowadzane po chacie i jak już to poddasze zrobią to efekt pewnie jakiś będzie takiego ogrzewania.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8473
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2013-12-30, 19:28

Piotrek pisze:Cholera wie...skarpetki? :)


kartofle :D
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2013-12-30, 19:46

Strzelam, że askofy to są rajstopy ;)

EDIT: Aaa nie zauważyłam strony nr 2 ;) No tak, skąd facet ma znać rajstopy. Moja siostrzenica ostatnio wyśmiewała swojego kuzyna, że ma rajstopy.
Ostatnio zmieniony 2013-12-30, 19:47 przez Malgo Klapković, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
TataOjciec
Posty: 353
Rejestracja: 2013-09-17, 14:26
Lokalizacja: Z Blokowiska

Postautor: TataOjciec » 2013-12-30, 19:54

Malgo Klapković pisze:Po mafecie (marchewce), jebatka to drugie ciekawe słowo jakie usłyszałam z ust dziecka :-D


Nie masz chyba zbytnio styczności z dziećmi :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-12-30, 20:18

Fakt, słownik jest dość bogaty i różnorodny :lol

Pudelek pisze:
Piotrek pisze:Cholera wie...skarpetki? :)


kartofle :D

czyli ziemniaki. No na to bym nie wpadł :)
Ale znów jak na skarpetki mówiłem "lapotoki" a na herbatę "pelata".
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2013-12-30, 20:22

TataOjciec pisze:Nie masz chyba zbytnio styczności z dziećmi

Oj mam... Ale u mnie to są już długie historie. Przeinaczania słów za bardzo nie ma. A może jednak - kigubasa zamiast kiełbasy.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8473
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2013-12-30, 22:10

Malgo Klapković pisze:No tak, skąd facet ma znać rajstopy


w latach 80-tych wielu chłopczyków nosiło rajstopy. Nie cierpiałem ich, ale wyboru nie miałem :P

Piotrek pisze:czyli ziemniaki. No na to bym nie wpadł :)

to się wzięło od chłopów, jeżdżących po osiedlu i drących się "kartoooofle, kartooofle". No to ja swoje - "askooofy, askoofy" :D
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-12-31, 07:36

Ha, jak to zwykłe krótkie wyjście w górki może może przywołać nasze wspomnienia z dzieciństwa :)
Tak ogólnie to mi trochę żal, że kiedyś nie było takiego parcia na robienie zdjęć jak teraz. W zasadzie nie mam nic z wycieczek ze swojego dzieciństwa, za to moje bajtle teraz pełną dokumentację.
A przyjemnie byłoby sobie pooglądać jak człowiek kiedyś w szczenięcym wieku latał gdzieś po hali :)
Vision

Postautor: Vision » 2013-12-31, 07:42

Piotrek pisze:i przewietrzyć się po trudach świątecznych

Trzeba było do wanny wskoczyć, a nie się fatygować, aż tyle. Ja przed imprezą tak robię. ;)

A tak poza tym to sympatyczna wycieczka.

PS: Ja tam żadnych słów śmiesznych raczej nie mówiłem w dzieciństwie, pamiętam tylko że na błoto dosyć długo mówiłem głoto, nie wiem czemu. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
laynn

Postautor: laynn » 2013-12-31, 08:01

Piotrek pisze:A przyjemnie byłoby sobie pooglądać jak człowiek kiedyś w szczenięcym wieku latał gdzieś po hal

o tak. jak czasami dorwę zdjęcia z dzieciństwa to się człek poszczerzy :D choćby :
Pudelek pisze:w latach 80-tych wielu chłopczyków nosiło rajstopy. Nie cierpiałem ich, ale wyboru nie miałem

Zmora mego dzieciństwa. Najgorzej jak miał być w-f :D . I zanim zupełnie zimno się zrobiło to noszenie beretki z antenką... :dev
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-12-31, 12:31

Rajstopy to sie okazuje zmorą są nadal. Córa mówiła, że jeden jej kolega sie popłakał bo go wyśmiewali, że w rajtuzach chodzi.

Vision pisze:Trzeba było do wanny wskoczyć, a nie się fatygować, aż tyle. Ja przed imprezą tak robię. ;)

Zdążyłem się co nieco ochlapać :) Nie pamiętam niestety, czy po imprezie też to robiłem :lol

laynn pisze:o tak. jak czasami dorwę zdjęcia z dzieciństwa to się człek poszczerzy

Mam kilka kompromitujących-choć nie w rajtuzach- ale na nie nie lubię patrzeć :D
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2013-12-31, 12:36

Moje przedszkolaki też chodzą w rajtuzach. Ale trzy-, czterolatki jeszcze nie wyśmiewają z tego powodu :D

...a jebatka dobra na wszystko ;) Wśród moich domowników nie ma żadnego malca do przekręcania, więc zostaje tylko babcia, która chodzi w engliżu podczas gastronomicznej jesieni i ogląda samochody ciężarne. Też coś! :P

Ten weekend był zdecydowanie dobrym dniem na spacery, oby następny też taki był :-o
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2013-12-31, 17:36

Lepsze były rajtuzy niż kalesony. To był dopiero obciach. A najgorsze były sandały. Na szczęscie ja nie musiałem nosić tych plastikowych.

Wracając do tematu :dev - coraz więcej takich chatek jest. Ten Zagroń klimatyczny się wydaje. Koszt noclegu wydaje mi się bardzo atrakcyjny. Jest tam jakiś....plac zabaw? Bo bym wpisał do kalendarza wyjazdowego na przyszły rok. Plac zabaw albo jakieś zwierzaki?

Noclegi są tylko na poddaszu na tych materacach ze zdjęć? Wie coś ktoś więcej?
Ostatnio zmieniony 2013-12-31, 17:38 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-12-31, 17:57

Placu zabaw nie ma, jedynie jakieś ławki pod chatą. Ogólnie do zabawy średnio bo wszystko na spadzie, piłka i.t.p. raczej odpada. Ale latawca popuszczać czy nawet w babingtona pograć dało by się.
Noclegi prócz poddasza są też na dole w izbach.

Natomiast sam szlak jest dobry na spacerek bo on dalej biegnie przez Zapolankę na Boraczą. Ładne polanki, przysiółki, nie męcząca trasa a widokowa. Jedyny mankament to, że aby zrobić pętlę z/do Rajczy to by trza na Boraczej spać.
Ale równie dobrze można dojść do chatki (na nocleg) z Rajczy, pobłąkać się po okolicy i na drugi dzień wrócić do auta. Tak nie zobowiązująco, żeby sobie pobyć bez parcia na konkretną trasę.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-01-02, 11:41

Zagroń jest jedyną chatką w której jeszcze nie byłam. Czas to nadrobić.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości