2 Orłowa - Trzy Kopce Wiślańskie.
Znów to pogoda wybrała kierunek gdzie pojechaliśmy, zmieniając w ostatnim momencie plany przez prognozy. Ruszyliśmy w jeden z ostatnich rejonów Beskidu Śląskiego, w którym mnie jeszcze nie było - w Pasmo Równicy.
Beskid Śląski składa się z dwóch głównych pasm:
- Pasma Stożka i Czantorii
- Pasma Wiślańskiego, które dzieli się na kilka mniejszych pasm, po których wędrowałem, jednak były jeszcze trzy rejony, gdzie jeszcze nie miałem okazji być - to Cieślar, to szlaki na południowych stokach Baraniej i Pasmo Równicy, a dokładniej odcinek między Równicą a Smerkowicą i to tam dziś się wybieramy.
https://mniejszeiwiekszegory.blogspot.c ... zem-w.html
Beskidzkie szlaki Laynna
Porządna pętla, sporo kilometrów urobiliście, szacun. Fragmenty mam tam do przejścia, bo jakoś nie było po drodze (ten czarny szlak z Brennej) albo niewiele pamiętam. Pogoda, a raczej pora roku, odbiera trochę uroku tym okolicom, ale rzeczywiście są tam przyjemne miejsca i ładne przysiółki, o których piszesz.
Z dronem jak z dzieckiem - tracisz z nim kontakt i panika!
A że panowie zgodzili się, byście też oglądali widoki, to super! Jakie "miłe ludzie"!
Z dronem jak z dzieckiem - tracisz z nim kontakt i panika!
A że panowie zgodzili się, byście też oglądali widoki, to super! Jakie "miłe ludzie"!
Adrian pisze:tak dwojako, dobrze i źle jednocześnie
Niestety, nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka...
marekw pisze:bardzo lubię tą porę w górach.A później już tylko czołówka na łeb i do domu
Ta cisza, która nastaje...pustka i jeszcze jak się dzieje na niebie...marzenie
Wiolcia pisze:"miłe ludzie"!
Miłe - zresztą jeden z panów wzbudził nasz szacunek. Pan chyba z porażeniem m. a zasuwał tak, że dopiero pod Telesforówką ich dogoniliśmy.
Wiolcia pisze:(ten czarny szlak z Brennej)
Podchodziłem z Brennej ale zawsze zielonym, który łączył się z czarnym - to podejście pod Horzelice daje popalić. Niestety tu schodziłem resztkę po ciemku - więc trzeba będzie wrócić
Wiolcia pisze:tracisz z nim kontakt i panika
Najgorzej, że zapomniałem sprawdzić na jaką wysokość ustawiłem powrót - bo ten dron ma tak, że jak traci zasięg to wraca do miejsca startu. Tu się bałem, że zacznie wracać i wleci w korony drzew...a na buczyny nie wlazłbym na szczęście wrócił ponad nimi.
marekw pisze:Ładny kawałek urobiliście
Wiolcia pisze:sporo kilometrów urobiliście
Nieco niespodziewanie, ale to dobrze. Kiedyś to były normalne kilometraże, ostatnio częściej było to nawet tylko połowa, więc dobrze wiedzieć, że człowiek jeszcze daje radę
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości