Może coś "ogórkowego "
Każdy kto posiada teleodbiornik i z niego korzysta musi się natknąć na reklamy leków i tzw suplementów diety .Reklam tych jest niesamowita ilość , mają one , jak dla mnie także funkcję edukacyjną .To z nich dowiaduję się o wielu schorzeniach które tkwią w mym ciele oraz o niektórych że w ogóle istnieją np.: zespół niespokojnych nóg.
I mam z tym problem , duży problem.
Do 50 - tki ciut ciut
, żyję wg opinii powszechnie głoszonych bardzo niezdrowo : lubię jeść ;jem na pewno niezdrowo - nie zliczam kalorii , nie bilansuje posiłków , czasem jadam nawet w sieci barów szumnie zwanych restauracjami ; czasem i dwie godzinki zaleguję na kanapie z kieliszkiem wina w jednej łapie i pilotem w drugiej
; kładę się spać późno i jak mogę to śpię długo etc etc etc .....
Iiiiiii z całej tej reklamowanej galerii medykamentów czasem używam środków przeciwbólowych , przy czym nie żrę ich jak czekoladki a tylko wtedy gdy jest to konieczne .
Czy moje zachowanie jest normalne
Kto kupuje tę całą resztę ? Czy wszyscy gdy im coś tam trochę dolega od razu żrą prochy ?
Pewnie mnie czasem boli wątroba (no o ile ją mam to powinna ) , być może miewam wzdęcia czy zgagę , co do wody w organizmie to nie wiem czy mam jej niedobór czy nadmiar...no raz się topiłem to pewnie miałem nadmiar . na odchudzanie to wiem że jedynym skutecznym jest MŻ oraz ruch , na pamięć skutecznym jest MW i aktywność ...
Kto to wszystko
połyka ?
Zdrówka wszystkim zdrowym