Pomoc w wyborze kierunku
: 2017-10-09, 14:06
Cześć,
Dziękuję za aktywację konta. Jest mi miło, że trafiłem an Wasze forum. Nie jestem bardzo doświadczonym podróżnikiem. Dopiero od 2-3 lat, od czasu przeprowadzki do Krakowa, korzystając z dogodnej lokalizacji zacząłem trochę chodzić (a właściwie spacerować ) po górach - głównie Beskid Wyspowy/Mały/Śląski/Gorce. Lubię chodzić, kiedyś biegałem, także jeżeli chodzi o wędrówki to jestem wytrzymały i te 20 km dziennie spokojnie przejdę.
W związku z prognozowaną ładną pogodą pod koniec tego tygodnia, udało mi się wysępić w pracy 3 dni wolnego i chciałbym pojechać z dziewczyną na jakąś dłuższą wyprawę w góry. Tatry odpadają ze względu na trudne warunki i śnieg- szukam czegoś gdzie będzie w miarę bezpiecznie, gdzie będzie można się nałazić (chodzi o typową wędrówkę, nie wspinaczkę ), najlepiej jak najdalej od cywilizacji, preferowałbym spanie po schroniskach (namiotu ani stosownego wyposażenia do spania pod chmurką nie mam) i co najważniejsze- zależy mi na fajnych jesiennych krajobrazach.
Do dyspozycji mam czwartek (właściwie to jestem wolny od środy wieczór), następnie cały piątek i sobotę (tak, że rano w niedzielę muszę być w domu) czyli jakby nie patrzeć w najlepszym przypadku 3 dni, ale załóżmy dla bezpieczeństwa 2,5 dnia na samo wędrowanie i spanie. Plan zakłada dojazd do jakiejś miejscowości, zostawienie tam samochodu i później w drogę. Powrót z miejsca docelowego do parkingu gdzie zostawię samochód jakimś autobusem najlepiej, ewentualnie na nogach tylko tak, żeby nie wracać tą samą drogą co podczas wejścia.
Brałem pod uwagę póki co albo:
a) Bieszczady;
b) Niżne Tatry (najbliżej);
c) Karkonosze.
Którą z lokalizacji byście polecili? Może macie jakieś ciekawe gotowce na taką wyprawę (jakieś trasy na 2-3 dni na bazie własnych doświadczeń itp)?
Zależy mi na widokach i przynajmniej dwóch schroniskach na trasie, żeby spędzić noc z czwartku na piątek i z piątku na sobotę. Kuszą te Niskie Tatry ze względu na lokalizację (i na koniec termy w Liptowskim Mikulaszu ), łażenia podobno sporo, pytanie tylko czy nie monotonnie trochę i jak z ruchem na szlaku? Bo z tego co czytałem to szlak idzie głównie granią (przez 3 dni to mnie wydmucha tam), jest skalisto a fajnie byłoby popatrzyć też na kolorowe lasy. Chętnie poznam Wasze opinie, może ktoś poratuje jakąś radą, sugestią
PS:to będzie moją pierwsza wyprawa powyżej 1 dnia, nigdy jeszcze nie spałem w schronisku. Czy trzeba jakoś wcześniej próbować kontaktować się telefonicznie? Jakaś karimata i śpiwór oczywiście ze sobą jak rozumiem?
Dziękuję za aktywację konta. Jest mi miło, że trafiłem an Wasze forum. Nie jestem bardzo doświadczonym podróżnikiem. Dopiero od 2-3 lat, od czasu przeprowadzki do Krakowa, korzystając z dogodnej lokalizacji zacząłem trochę chodzić (a właściwie spacerować ) po górach - głównie Beskid Wyspowy/Mały/Śląski/Gorce. Lubię chodzić, kiedyś biegałem, także jeżeli chodzi o wędrówki to jestem wytrzymały i te 20 km dziennie spokojnie przejdę.
W związku z prognozowaną ładną pogodą pod koniec tego tygodnia, udało mi się wysępić w pracy 3 dni wolnego i chciałbym pojechać z dziewczyną na jakąś dłuższą wyprawę w góry. Tatry odpadają ze względu na trudne warunki i śnieg- szukam czegoś gdzie będzie w miarę bezpiecznie, gdzie będzie można się nałazić (chodzi o typową wędrówkę, nie wspinaczkę ), najlepiej jak najdalej od cywilizacji, preferowałbym spanie po schroniskach (namiotu ani stosownego wyposażenia do spania pod chmurką nie mam) i co najważniejsze- zależy mi na fajnych jesiennych krajobrazach.
Do dyspozycji mam czwartek (właściwie to jestem wolny od środy wieczór), następnie cały piątek i sobotę (tak, że rano w niedzielę muszę być w domu) czyli jakby nie patrzeć w najlepszym przypadku 3 dni, ale załóżmy dla bezpieczeństwa 2,5 dnia na samo wędrowanie i spanie. Plan zakłada dojazd do jakiejś miejscowości, zostawienie tam samochodu i później w drogę. Powrót z miejsca docelowego do parkingu gdzie zostawię samochód jakimś autobusem najlepiej, ewentualnie na nogach tylko tak, żeby nie wracać tą samą drogą co podczas wejścia.
Brałem pod uwagę póki co albo:
a) Bieszczady;
b) Niżne Tatry (najbliżej);
c) Karkonosze.
Którą z lokalizacji byście polecili? Może macie jakieś ciekawe gotowce na taką wyprawę (jakieś trasy na 2-3 dni na bazie własnych doświadczeń itp)?
Zależy mi na widokach i przynajmniej dwóch schroniskach na trasie, żeby spędzić noc z czwartku na piątek i z piątku na sobotę. Kuszą te Niskie Tatry ze względu na lokalizację (i na koniec termy w Liptowskim Mikulaszu ), łażenia podobno sporo, pytanie tylko czy nie monotonnie trochę i jak z ruchem na szlaku? Bo z tego co czytałem to szlak idzie głównie granią (przez 3 dni to mnie wydmucha tam), jest skalisto a fajnie byłoby popatrzyć też na kolorowe lasy. Chętnie poznam Wasze opinie, może ktoś poratuje jakąś radą, sugestią
PS:to będzie moją pierwsza wyprawa powyżej 1 dnia, nigdy jeszcze nie spałem w schronisku. Czy trzeba jakoś wcześniej próbować kontaktować się telefonicznie? Jakaś karimata i śpiwór oczywiście ze sobą jak rozumiem?