Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Najmilsze kozie buzińki.

Autor Wiadomość
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14380
Wysłany: 2023-09-14, 19:02   Najmilsze kozie buzińki.

Dzień dobry.

Ładny jest wrzesień w tym roku. Dzisiaj ładny deszczowo, wczoraj słonecznie. Kilka dni temu, 7.9.2023, też panowało słońce - idąc ze Zwierówki odwiedziliśmy Grzesia w towarzystwie szponiastych łap.

Wczoraj poszliśmy trochę w inny i wyższy teren Tatr. Ruszamy o normalnej porze ( żeby gdzieś pójść nie można na wszystko narzekać ) - 3.50. We dwóch; Taś i ja. Po drodze nawiedzamy Poronin i przejmujemy Sz. P. P. Piotra. I tak to we trzech docieramy pod stację elektriczki w Popradzkim Plesie ( 1245 m ). Płacimy w parkomacie i poważnie wyglądając ( wszystko w plecakach ) ruszamy szosą do schroniska przy Popradzkim Stawie. Przed nami aż 4500 metrów odległości i 27 000 cm przewyższenia !

W okolicach końca tej wymagającej trasy otwierają się widoki w prawo.



Na zdjęciu jest jedno z moich tatrzańskich marzeń - Kozia Strażnica.

Przechodzimy obok dwóch schronisk - Majlathowe i Popradzkie. Staw leżakuje na wysokości 1494 m. Nie wchodzimy, zew nas wzywa. Wkraczamy na szlak na Przełęcz pod Osterwą. To straszliwy szlak - tysiące zakosów, przewyższenie z 2000 metrów, odległość nie do zmierzenia. Dlatego tam nie idziemy. W pewnym momencie wchodzimy w dziką roślinność.

Wkraczamy w Dolinę Złomisk. Jest to największa i najpiękniejsza odnoga Doliny Mięguszowieckiej. Otoczona wspaniałymi szczytami i ścianami, posiadająca kilka stawów, nie za bardzo dobrze utrzymywane ścieżki, trochę kosodrzewiny i z dwa miliardy złomów; odłamów skalnych.

Pożegnalny rzut oka na Popradzkie Schronisko z częścią Grani Baszt nad nim. Jest to obiekt o standardzie hotelu. Polecam - nie ma w nim pseudoklimatu.




Po prawej najwyższy osobnik w Basztach - Szatan. Miałem przyjemność być na nim dwa razy. W tym roku pogoda była lepsza.




Wypoczywamy na sporym głazie, czekamy na misia ( były wyraźne ślady ), witamy się z jednym Słowakiem i wznosimy się na wyższy poziom doliny.

Panie i Panowie.

Ten na wprost to Żłobisty.



Po lewicy takie stwory.

Np część Korony Wysokiej.



Oto ona z bliższa.



2426 m.




Złomy tutaj panują.




Czyż Kozia Strażnica ( po prawej ) nie jest piękna ?




Demoniczna chmura nad Koroną Wysokiej.




Przed zakrętem w lewo spotykamy się z ciekawą grupą. Był w niej m.in. obecny szef Straży Parkowej w TPN.




Wejdę tam !




Zielone Tatry.




Oni coś knują.




Po lewej ściana Tępej. Tam zginął Cywiński.




Z Kończystej jest dość spora skocznia.




A tymczasem na okolicznych skałach kwitnie życie.










Szarpane Turnie po prawej.




No dobrze. Przyszedł czas na koniec zabawy i łażenia po dnie Doliny Złomisk.

Wkraczamy w pierwszy żleb w gustownych kaskach. Jeszcze bez liny.










Korona Wysokiej - Szarpane Turnie, Smoczy Szczyt, Wysoka. To maleństwo po prawej to Rysy.

U dołu jeden z Rumanowych Stawów w Dolinie Rumanowej; lewej odnodze Doliny Złomisk.




Zbliżamy się do drugiego żlebu.




Ten skalny mur "pod" Rysami to Rumanowe Przełęcze.




A to ludziki na słowackim wierzchołku.




Stwolska Przełęcz jest dość dziwnym tworem.




Dwa wierzchołki Wysokiej się dumnie prezentują.




Drugi żleb.




Przełęcz Waga z dróżką na Rysy.




Docieramy do bardzo ważnego miejsca na naszej wyprawie - Gankowej Przełęczy ( 2388 m ). Z niej kierujemy się w dół i w prawo, w stronę Rumanowego Szczyt. Było ciekawie. Po około 20 minutach zdobywamy ten zacny szczyt - 2428 m zdobyte.

Na powitanie mamy taki widok na Ganek.




Rzut oka w drógą stronę. Na pierwszym planie drugi, niższy, wierzchołek Rumanowego i Żłobisty Szczyt za nim. W tle np. Grań Kończystej i Śnieżna Galeria po lewej.




Te kamyki są z dwa metry poniżej szczytu Rumanowego. Nad nimi Zadni Gerlach i Gerlach. Po prawej "płytowy" Batyżowiecki Szczyt.




Wierzchołek Rumanowego. Po lewej Wysoka, po prawej Ganek. Fajnie się tam stało.




Od Małej Wysokiej do Rogatej Turni.




Litworowy Staw z Towarzystwem.




Nad Durnymi i Łomnicą gęste dymy.




Mroczne urwiska Żłobistego. To ten drugi z przodu.




Tłumy na Ganku jak na ganku.




Urwiste to bydlę. Zresztą wszystkie typy w tej grani charakteryzują się taka budową - ich ściany schodzące np do Kaczej Doliny maja ponad 700 metrów wysokości.




Oto i dno Kaczej Doliny.




Śnieżna Galeria. Wg P.P. Piotra jedno z najtrudniej dostępnych miejsc w Tatrach.




Miły zestaw - Wysoka, wierzchołek Rumanowego, Rysy i Ganek. W momencie robienia zdjęcia byłem na trzech z nich.




Kacze stawy - Zielony ( większy ) i Mały Kaczy Staw. Z brzegu Zielonego widoki są monumentalne.




Czas zakończyć pobyt na Rumanowym. Jest pod wrażeniem panoramy z niego. Nie da się ukryć - trudne to bydlę ale warto, warto, warto na niego wejść.

Wracamy na Gankową Przełęcz. Zejście na nią trwało kilkanaście minut i polegało na stałym użyciu rąk, kluczeniu, schodzeniu, podchodzeniu i mądrej dyskusji.

Przed nami początek drogi na Ganek. Piękna lita skała bez sztucznych ułatwień. Oczywiście na Rumanowy też takowych nie było.

Szliśmy po lewej stronie :)




Na te skałki nie musieliśmy wychodzić ;)




Rzut oka w otchłań Doliny Białej Wody. Z przyległościami.




Nie ma co stać, trzeba iść.




Tam byliśmy. Schodziliśmy po prawej stronie ;)




Cudna grań. W "szlakowej" części Tatr trudno o takie. No chyba, że okolice Czubika.




Właśnie przeszliśmy Gankowego Konia. Nie mam z "przejścia" zdjęć ponieważ mam tylko dwie ręce. Nigdy bydlaka nie zapomnę :D

Za tym grzbiecikiem będzie jeszcze z 8 minut do szczytu. Na którym czekał na nas sęp przebrany za kruka.




Dla zmiany nastroju widok na Wysoką. I malutki Koprowy w oddali.




To nad urwiskiem to część Konia.




Gerlach na to patrzy.




Co znaczy to zdjęcie ? Jesteśmy na Wielkim Ganku ( 2462 m; w masywie Ganku jest jeszcze Mały, tan z Galerią Gankową, i Pośredni ).

Widok na Wysoką.




Wycieczka na Gerlach to był spacer w porównaniu z Rumanowym i Gankiem.




Kończysta "kończy" Tatry.




Siedzę sobie przy skrzynce szczytowej i się po ludzku cieszę. Taś również. P.P. Piotr jest profesjonalistą ;)

W ramach cieszenia się zrobiłem jeszcze kilka zdjęć.




Wspaniały ogród na dnie Doliny Złomisk.




A tam sobie ktoś schodzi z Rumanowego. Nad Żłobistym Zmarzły Szczyt.




Większość zdjęć jest ze słowacką częścią Doliny Białki. Tym razem mamy "Teraz Polska". Niżne Rysy, a w tle grań idąca od Świnicy.




Tutaj mieli długopis, na Rumanowym go zabrakło.




Dobrze się siedzi ale zejść trzeba. Cześć Ganek, lekko z Tobą nie było.




Czyż nie fajne ?



Na Gankową Przełęcz wracamy przez Konia, a potem trochę łatwiejszym wariantem w dół. Przez te płyty.







I czas na pierwszy żleb czyli drugi przy podejściu. Witajcie milutkie kamyki, nie bardzo przytwierdzone do podłoża.




Żleb pokonany.




Taś zahaczył kaskiem o Stwolską Przełęcz.




Jaki ten Ganek niepozorny jest ze strony Doliny Rumanowej :D




Drugi żleb czyli pierwszy.







"Szarpiący się z Turnią".




To ta pierwsza z lewej. Pierwsza z trzech Szarpanych Turni. Pięknych dla oka.




Piękne są również te zwierzaki.
















Tępa nad nami.




Kozia Strażnica i Grań Kończystej. A czy widzicie kozicę żywą ?



I kolejną ?




Oto ona.




Królujący Żłobisty.

P.s. Jesteśmy na wysokości około 2000 m. Czy widzicie tutaj lekko nie pasującą roślinę ?




Oto ona.




Za tym progiem leżakuje Zmarzły Staw.




Przyszedł czas na pożegnanie z górnym piętrem Złomisk. I z miliardami kamyczków ogrodowych, po których skakaliśmy żeby tutaj dotrzeć.

Pa.





Witaj Popradzki Stawie.




Z wami też się żegnam.




Inny świat. Iglaki się panoszą :D




I potok furkocze.




Docieramy do schronisk, szybkie napoje, wrażenia i jazda do auta. Tam Taś czyni dobro i zabiera z nami młodego turystę. Szedł z Palenicy przez Rysy na Słowację. Był pierwszy raz w Tatrach. Prawie nam z trzy razy w aucie zasnął ze zmęczenia. Co by nie spał - rozmawialiśmy. o sztuce, historii, literaturze ( P.P. Piotr napisał kilka książek o Zakopanem, brat autostopowicza jedną ). Wysiadł w Bukowinie.

Wielkie dzięki Piotrze i Taś za rewelacyjny dzień w Tatrach Wysokich. Oby takich więcej.

Dobranoc.

P.s. Wchodząc na Ganek wszedłem na czternasty z czternastu szczytów Wielkiej Korony Tatr. Warto w takim razie podziękować osobom, które mi w tym sporo pomogły / brały udział w tej mojej przygodzie.

Biskup, Taś, P.P. Piotr - po prostu dziękuję.

Z tego Forum ukłony z mojej strony należą się Pauli. Dziękuję Ci za Wysoką, Pośrednią, Staroleśny i miłą wycieczkę na Sławkowski. Żyj zdrowo.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2023-09-14, 22:37, w całości zmieniany 9 razy  
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3732
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2023-09-15, 07:20   

Dobromił napisał/a:
Wchodząc na Ganek wszedłem na czternasty z czternastu szczytów Wielkiej Korony Tatr.

Gratki.Jakie teraz przed tobą cele Tatrzańskie ?
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5537
Wysłany: 2023-09-15, 08:03   

Dobromił napisał/a:
27 000 cm przewyższenia
Robi wrażenie ;)
Czy nazwa Kacza Dolina pochodzi od Naczelnika Państwa? ;)
Gratulacje zdobycia WKT! :)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2023-09-15, 08:15   

Gratuluję. Widać, że podobała Ci sie ta wyprawa. Dla mnie to było mega przeżycie, być tam swego czasu. kapitalne wyjście jest od Złomisk i te widoki, no super.

Chylę też czoła przed osiągnięciem WKT.

Aż strach pomyślec, co będzie dalej.
Profil Facebook
 
 
Prezes


Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 1930
Wysłany: 2023-09-15, 08:38   

Brawo, życzę kolejnych wyzwań i motywacji!
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14380
Wysłany: 2023-09-15, 14:25   

marekw napisał/a:
Gratki.Jakie teraz przed tobą cele Tatrzańskie ?


Dziękuję.

Kopa Magury. Pośrednia Kopka Kościeliska. Kozia Strażnica.

sprocket73 napisał/a:
Czy nazwa Kacza Dolina pochodzi od Naczelnika Państwa?


I jego rodziny.

sprocket73 napisał/a:
Gratulacje zdobycia WKT!


Dziękuję.

sokół napisał/a:
Widać, że podobała Ci sie ta wyprawa.


Mogło byc gorzej.

sokół napisał/a:
Chylę też czoła przed osiągnięciem WKT.


Dziękuje.

sokół napisał/a:
Aż strach pomyślec, co będzie dalej.


Renta.

Prezes napisał/a:
Brawo, życzę kolejnych wyzwań i motywacji!


Dziekuje. Jadę w Sudety.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2023-09-15, 14:45   

Cytat:
P.s. Wchodząc na Ganek wszedłem na czternasty z czternastu szczytów Wielkiej Korony Tatr.


Wielkie czternastokrotne gratulacje :!
Obyś świętując nie trzeźwiał przez czternaście dni :-)


:brawo
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9399
Wysłany: 2023-09-15, 15:44   

Nie ma żartów, Korona Tatr to już brzmi poważnie !

Gratuluję :)

Czy 14 będzie twoją szczęśliwą liczba od teraz ?
 
 
włodarz 

Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 2659
Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2023-09-15, 18:40   

Moje gratulacje
_________________
Sudeckie Ilustracje
 
 
Izabela 
Cieszynioki


Dołączyła: 26 Lip 2019
Posty: 784
Wysłany: 2023-09-15, 18:56   

Bardzo zgrabnie Ci to poszło w pięknych okolicznościach :)
Gratuluję !
Ostatnio zmieniony przez Izabela 2023-09-15, 18:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14380
Wysłany: 2023-09-15, 19:26   

Piotrek napisał/a:
Obyś świętując nie trzeźwiał przez czternaście dni :-)


Dziękuję. Być może jutro po Reglach symbolicznie przechylę.

Adrian napisał/a:
Nie ma żartów, Korona Tatr to już brzmi poważnie !


To nie jest jedyna Korona w Tatrach ...

Adrian napisał/a:
Gratuluję :)


Jakoś Ci nie wierzę.



;)


włodarz napisał/a:
Moje gratulacje


Dziękuję. I dobrze, że jesteś bo mam do Ciebie od pewnego czasu pytanie. Bywałeś na Małym Szczelińcu ?

Izabela napisał/a:
Bardzo zgrabnie Ci to poszło w pięknych okolicznościach :)


Fakt jest faktem - w środę się nie wywróciłem.

Izabela napisał/a:
Gratuluję !


Dziękuje.

Przy okazji pozwolę sobie posumować przebieg mej przygody z WKT. Oczywiście nie od razu myślałem o "zaliczeniu" powyższej, nawet nie wiedziałem , że taka istnieje. Chyba dopiero po Staroleśnym dotarło do mnie, że jest coś na rzeczy.

1. Rysy - 6 razy ( 31.7.2004, 1.7.2007, 31.7.2014, 31.7.2019, 2.10.2021, 27.8.2023 )
2. Baranie Rogi - 3 razy ( 8.2007, 6.8.2013, 17.10.2018 )
3. Kieżmarski - 3 razy ( 2.10.2011, 10.7.2016, 7.9.2016 )
4. Kończysta - 3 razy ( 1.10.2011, 30.3.2019, 13.8.2021 )
5. Lodowy Szczyt - 2 razy ( 8.2007, 24.9.2011 )
6. Krywań - 2 razy ( 11.7.2015, 22.7.2017 )
7. Sławkowski Szczyt - 2 razy ( 7.6.2009, 7.6.2015 )
8. Łomnica - 1 raz ( 7.7.2022 )
9. Gerlach - 1 raz ( 22.7.2020 )
10. Durny Szczyt - 1 raz ( 15.9.2021 )
11. Wysoka - 1 raz ( 22.6.2013 )
12. Staroleśny Szczyt - 1 raz ( 12.8.2018 )
13. Pośrednia Grań - 1 raz ( 5.7.2013 )
14. Ganek - 1 raz ( 13.9.2023 )

Amen.

P.s. Plotki, że Mięguszowiecki Wielki został zapisany jako 15 do WKT nie robią na mnie wrażenia ;)
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2023-09-15, 20:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
włodarz 

Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 2659
Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2023-09-15, 20:54   

Dobromił napisał/a:
Bywałeś na Małym Szczelińcu ?

Niestety nie
_________________
Sudeckie Ilustracje
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9399
Wysłany: 2023-09-15, 21:57   

Cytat:
Jakoś Ci nie wierzę.



;)


O Ty chamie!

A żebyś jeszcze ze dwie takie korony zrobił :D
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5856
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-09-16, 14:54   

Przede wszystkim chciałem pogratulować wspaniałej wycieczki, godnej wytrawnego i doświadczonego turysty. Na pewno pozostaną niezapomniane wrażenia z tego przejścia, udaną próbę przeniesienia ich na treść pisano-pstrykaną doświadczyłem czytając ową relację. Brawo, brawo, brawissimo!

P.S. Czy to przypadek, że korona Himalajów ma też 14 szczytów?

P.S.2 Wszystko przed tobą, idź do przodu, nie cofaj się! Na pohybel malkontentom!
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2023-09-16, 18:14   

Dobromił napisał/a:
Nie da się ukryć - trudne to bydlę ale warto, warto, warto na niego wejść.

Pisząc w skrócie - jesteście pojebani ;) I z wiekiem ta tendencja raczej będzie narastać.

Dobromił napisał/a:
Przy okazji pozwolę sobie posumować przebieg mej przygody z WKT.

To skala turystyki poza moim zasięgiem i to pod wieloma względami. Ale też nigdy nie miałem inklinacji wspinaczkowych.

Teraz czas na W.K.Ż (Wielka Korona Żywiecka) w składzie G. Ł. J. M.
Zbieraj siły.
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2023-09-16, 18:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group