Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Mała Fatra, Vielki i Mały Rozsutec... Z psem.

Autor Wiadomość
Malgo Klapković 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 2477
Wysłany: 2014-08-03, 14:03   

:o-o Pies Bohater.
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-08-03, 14:17   

Malgo Klapković napisał/a:
Pies Bohater.
I tutaj też muszę wrzucić swoje 3 grosze ...
Byłem, widziałem, jeszcze trochę pamiętam. Relację przeczytałem i zdjęcia obejrzałem. Czas na podsumowanie.
Mała Fatra fajna na spacery rodzinne, ale ja zabieram tam głowę z rozumkiem zamiast psa.
Czy inni turyści byli wyrozumiali, czy raczej hamowali swe emocje, by nie wyrazić ich wprost?
10 lat temu pokręciłbym jedynie głową, obecnie na szlaku wyraziłbym szczerze swe zdanie.
Podkreślam raz jeszcze: nie można pochwalać głupoty, bo niektórzy nie zorientują się, że z nich ktoś drwi.
 
 
kamykus 

Wiek: 35
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 72
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2014-08-03, 14:44   

No już nie przesadzaj, więcej czasu zajmowało zejście niektórym dziewczynom z trzęsącymi się rękoma, niż nam z psem... Trwało to może 5 minut więcej niż normalnie... Straszne!
_________________
Blog - FB

PS: Napełniam jednorazowe kartusze turystyczne smile
Ostatnio zmieniony przez kamykus 2014-08-03, 14:45, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2014-08-03, 14:45   

Widzę, że Diery były dla Was lekkim zaskoczeniem. W takim razie trochę kiepska sprawa.
Kiedy ja byłem w Dierach, była też parka z dwoma dużymi psami i dużymi pustymi plecakami. Przed drabinką pies wchodził do plecaka i na plecach właściciela pokonywał przeszkodę - fajnie to wyglądało.
Ja również planuję wybrać się kiedyś ze Strzępkiem do tej części Małej Fatry. Teraz po tych strasznych powodziach może odczekam z rok, ale się wybiorę. Strzępek dość dobrze radzi sobie w trudnym terenie, a jak sobie nie radzi to biorę go po prostu jedną ręką pod pachę i idę po drabinie, a on spokojnie czeka aż pokonamy przeszkodę.
Wygląda to mniej więcej tak:






_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
kamykus 

Wiek: 35
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 72
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2014-08-03, 15:00   

Fajne zdjęcia :)

Aza jest za duża i za ciężka żeby z nią wchodzić i schodzić po drabinie :( Do plecaka próbowałem już kiedyś ją wsadzić ale też był za mały (85l) :)
_________________
Blog - FB

PS: Napełniam jednorazowe kartusze turystyczne smile
Profil Facebook
 
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-08-03, 15:20   

Ja też widzę, że szlak Was zaskoczył. Diery pokonuje się raczej pod górę, chociaż nie jest to obowiązkowe, jednak bez porównania łatwiejsze.
Jest też szlak, którym można ominąć całą dolną część Dierów - zielony, przez "Pod Poludňovými skalami" wprost na Vrchpodžiar.
No ale to trzeba wiedzieć.
Na Mały Rozsudziec też znacznie łatwiej jest pod górę przez ten odcinek z łańcuchami.
Dla mnie ten odcinek był zawsze najtrudniejszy bo jest tam spora ekspozycja.
Raz pomagaliśmy jakiejś Słowaczce podpychając ja za tyłek.

A mogliście przed wyjazdem zapytać, choćby tu na forum, to by na pewno ktoś odpisał i opisał ten szlak.

Na wszelki wypadek odradzam wybieranie się z psem w Słowacki Raj ;)
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
kamykus 

Wiek: 35
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 72
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2014-08-03, 15:28   

Mieliśmy tak iść, czyli niebieskim doliną Diery w górę, ale te tłumy spowodowały że jednogłośnie obraliśmy inny kierunek. W sumie nie narzekam. Fajna przygoda.

Cytat:
A mogliście przed wyjazdem zapytać, choćby tu na forum, to by na pewno ktoś odpisał i opisał ten szlak.
Wyjazd na Fatrę to była szybka decyzja, z dna na dzień.

Na Fatrę wracam z psem w tym miesiącu, ale na dłużej i łatwiejszymi szlakami ;)
_________________
Blog - FB

PS: Napełniam jednorazowe kartusze turystyczne smile
Profil Facebook
 
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-08-03, 20:20   

kamykus, twoje relacje budzą u mnie drobną zazdrość, bo trochę mi młode lata na poważnym podejściu do życia przeleciały, np. wiem, że już z pewnością nie przenocuję w namiocie i w krzaczorach /na odludziu/, bo nie te lata, nie to zdrowie (przyzwyczajenie do lepszych warunków). Gdybym na zdjęciu zobaczył, że posiadasz uprząż/asekurację dla psa, wówczas napisałbym: rozsądny wędrowiec, który przewiduje trudności na szlaku. Wyobraź sobie, że będąc na górze prawie pionowej i mokrej drabiny pies się szarpnie (jedną ręką nie zawsze go jesteś w stanie utrzymać), a wówczas istnieje niebezpieczeństwo, że pies połamie nogi lub ty, próbując go ratować za wszelką cenę.
Basia Z. napisał/a:
Diery pokonuje się raczej pod górę
Tu przyznaję rację i praktycznie wszelkie trasy (np. wspomniany Słowacki Raj) staram się pokonywać zgodnie z zaleceniami. W SR nie bierz psa na "stupaczky" przy przełomie Hornadu (podesty przytwierdzone do ściany skalnej), chyba że pies ma opanowaną technikę chodzenia po prętach :)
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 900
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2014-08-03, 20:27   

Podtrzymuję wszystko co napisał Kamykus .
Diabeł tkwi w szczegółach. więc Ci co mają za złe chodzenie po takich trasach z psem - nie mają tak do końca racji :P
Wiadomo, że relacja trochę podkolorowana, żeby ciekawie się czytało. Ale wierzcie mi - pies wcale nie miał tak żle, żeby był powód się czepiać :)
Poza tym miał lepsze zabezpieczenie niż niejedna osoba na trudnym szlaku.
Mniejsza z tym - polecam wszystkim te trasy :lol
Naprawdę warto :)
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-08-03, 21:07   

Czekam tylko, aż psina zaliczy orlą perć. Tylko mu kask zrób z miski, żeby sie ceper nie miał do czego przyczepić.

Ceper... dla Ciebie głupotą jest wyprawa kamykusa, ale dla mnie głupotami są Twoje częste akcje zaczepne. Z początku były śmieszne, ale już mi się przejadły.

kamykus wie najlepiej, gdzie mógł zabrać psiaka. Nie uważam, że zrobił coś źle. A nawet, jeśli zrobił, to wie o tym doskonale i z pewnością sam wyciągnie odpowiednie wnioski.
Profil Facebook
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-08-03, 23:17   

Ja to jednak bym się bał zabrać psa (dużego) w takie miejsca, że spadnie, że pociągnie mnie w dół albo komuś na łeb poleci. Ale psa nie mam więc to tylko takie wrażenie :-)

Widokowo dzień drugi klasa :ok
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-08-05, 19:03   

Jestem skłonny częściowo zgodzić się z ceprem.
Ale wnioski zostały wyciągnięte i ważne że pies nie ucierpiał :ok

I fajnie, że byliście w tym terminie w jakim...byliście. Teraz Vratna to ,,proch i pył". Długo się z tego nie wygrzebią.....

Ps. Też schodziłem Dierami, w deszczowej i mglistej pogodzie. Pisząc w skrócie - było trudniej niż zakładałem.
 
 
czarn-y

Dołączył: 06 Sie 2014
Posty: 1
Wysłany: 2014-08-06, 11:56   

Wie ktoś może czy można teraz dojechać do Stefanowej, czy jest odcięta od świata? Czy trasa, Diery->Mały Rozsutec->Velky Rozustec->Stefanowa jest do przejścia, czy też ucierpiała jak okolice starej chaty?
 
 
kamykus 

Wiek: 35
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 72
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2014-08-07, 22:27   

Szukałem info na ten temat bo w przyszłym tygodniu jadę w te rejony na 5 dni, ale ani na stronach Terchovej, ani PN Małej Fatry żadnych info nie znalazłem jak tam sprawy wyglądają, i czy są jakieś szlaki zamknięte :/ Trochę czasu minęło, pewnie jakoś ogarnęli trochę sytuację w Stefanovej, ale jak wygląda sytuacja ze szlakami? :<
_________________
Blog - FB

PS: Napełniam jednorazowe kartusze turystyczne smile
Ostatnio zmieniony przez kamykus 2014-08-07, 22:29, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-08-08, 07:26   

kamykus napisał/a:
Szukałem info na ten temat bo w przyszłym tygodniu jadę w te rejony na 5 dni, ale ani na stronach Terchovej, ani PN Małej Fatry żadnych info nie znalazłem jak tam sprawy wyglądają, i czy są jakieś szlaki zamknięte :/ Trochę czasu minęło, pewnie jakoś ogarnęli trochę sytuację w Stefanovej, ale jak wygląda sytuacja ze szlakami? :<


Zerknijcie na stronę http://hiking.sk/ a najlepiej na tamtejsze forum. Jest to największe górskie forum słowackie i turyści na bieżąco przekazują sobie informacje odnośnie szlaków, pogody itd. Tylko po słowacku.

edit: o na przykład tu jest dyskusja poświęcona temu tematowi:
http://hiking.sk/hk/fo/52...ate_vratna.html

Tylko jak na każdym forum trzeba wyłuskać istotną treść z przepychanek pomiędzy userami.
M in. piszą tam, ze ucierpiała ścieżka do Szutowskiego Wodospadu.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2014-08-08, 07:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - opowiadania