05.04.Już wiosna, czy jeszcze zima na Czerwonych Wierchach. |
Autor |
Wiadomość |
tatromaniak
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 323 Skąd: Podhale
|
Wysłany: 2014-04-06, 13:04 05.04.Już wiosna, czy jeszcze zima na Czerwonych Wierchach.
|
|
|
Trasa:
Kużnice – Kalatówki – Polana Kondratowa – Przełęcz pod Kopą – Kopa Kondracka – Małołączniak – Krzesanica – Ciemniak – Chuda Przełączka – Piec – Dolina Kościeliska – Kiry.
Czas przejścia:
Prawie 9 godzin z licznymi popasami.
Uczestnicy:
Dwójka seniorów w tym jedna osoba z poza forum.
Miała być niedziela a poszliśmy w sobotę i dobrze bo w niedzielę na Podhalu niezbyt ciekawa do wędrówki już z samego rana pogoda nastała.
Miała być wiosna a na Czerwonych Wierchach raczej zimą pachniało.
Miało nie być krokusów a było ich nawet dość dużo szczególnie na Kalatówkach.
Miało od Chudej Przełączki w stronę Pieca być już relaksowe zejście a skończyło się wyrypą w śniegu po kolana w kosodrzewinie na obejściu niebezpiecznego bardzo zasypanego śniegiem stoku.
Ale do rzeczy:
Startujemy po 7 z Kużnic i już na Kalatówkach wyborna dla wzroku uczta z dywanami krokusowymi i co najcenniejsze – polana pusta a tylko my na niej.
Docieramy do Polany Kondrackiej i po zjedzeniu kolejnego banana mkniemy ochoczo po zmrożonym jeszcze śniegu w kierunku ośnieżonej Przełęczy pod Kopą, mijając na stromym bardzo stoku troszkę zdegustowaną młodzież – nie wiem z jakiego powodu?
Jeszcze tylko Kopa z tradycyjną fotką na granicznym słupku i w zasadzie na dzień dzisiejszy wszystko pozamiatane.
Spacer do Ciemniaka to już czysta przyjemność, więc rozglądamy się za kozicami i im robimy sesje zdjęciowe.
Schodzimy z Ciemniaka po wykonaniu planu na dzień dzisiejszy i kończy się sielanka pogodowa przewidziana na dzień dzisiejszy chociaż na szlaku gromadzi się coraz więcej turystów.
Trochę dodatkowego trudu na wspomnianym wcześniej obejściu i już można porozmawiać o następnym wyjściu w przyszły weekend / nie wiem czy nie za wysoką poprzeczkę jak dla leciwych seniorów bo moja towarzyszka zaproponowała – Sławkowski Szczyt jej się marzy w przyszłą sobotę lub niedzielę?/.
Póki co klepnąłem nieopatrznie – TAK.
Gdyby kogoś interesowała moja foto relacja to zapraszam do kliknięcia w link:
https://picasaweb.google....wonychWierchach |
Ostatnio zmieniony przez tatromaniak 2014-04-06, 13:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tatrzański urwis
Wiek: 39 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 1405 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2014-04-06, 17:43
|
|
|
Widzę Janku że się nie oszczędzasz , raki były potrzebne? Mało tego roku śniegu w Tatrach no ale cóż , taki mamy klimat . |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2014-04-06, 17:54
|
|
|
Janek super wyrypa, w bardzo miłym towarzystwie. Pozdrów ode mnie Iwonkę jak będziecie dreptać na Sławkowski Miałam go zdobyć zeszłego lata, ale się nie udało, w tym roku muszę być bardziej zdeterminowana
A na Czerwonych Wierchach nie byłam już 4 lata (nie licząc Kopy K.). |
|
|
|
|
tatromaniak
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 323 Skąd: Podhale
|
Wysłany: 2014-04-06, 18:57
|
|
|
Tatrzański urwis napisał/a: | Widzę Janku że się nie oszczędzasz , raki były potrzebne? Mało tego roku śniegu w Tatrach no ale cóż , taki mamy klimat . |
Mieliśmy raki w plecakach ale obyło się bez ich zakładania bo śnieg był taki w sam raz i asekuracja kijkami w zupełności wystarczyła.
Gorzej, że w tym roku z widocznością jest coś nie tak / ciągle odległe szczyty w takiej mgiełce mimo słońca /.
Ma to jednak swoje uroki / ta nierównomierna mgiełka /, gdy ogląda się to gołym okiem. |
|
|
|
|
darkheush
Beerwalker
Wiek: 51 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2626
|
Wysłany: 2014-04-06, 20:51
|
|
|
tatromaniak napisał/a: | Gorzej, że w tym roku z widocznością jest coś nie tak / ciągle odległe szczyty w takiej mgiełce mimo słońca /.
Ma to jednak swoje uroki / ta nierównomierna mgiełka /, gdy ogląda się to gołym okiem. |
Żyletki Panie były ostatnio gdzieś w grudniu. Ja dziś popedałowałem po Małym. Zdjęć nie wrzucam, bo rano była ciulnia, ale koło południa się rozpogodziło, jednak nie na tyle, aby był szał i fotograficzne urywanie zadu.
Liczyłem na coś więcej.
Tatromaniaku - trochę się boję nawet tych Zachodnich w takich warunkach. Nie ukrywam. Kiedyś nas o mało nie wymiotło z rysy w styczniu przy lawinowej "dwójce" . Jednak widzę, że można bez żelaziwa. Na ile w skali 1-10 oceniasz ryzyko??? |
|
|
|
|
tatromaniak
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 323 Skąd: Podhale
|
Wysłany: 2014-04-06, 21:55
|
|
|
darkheush napisał/a: | tatromaniak napisał/a: | Gorzej, że w tym roku z widocznością jest coś nie tak / ciągle odległe szczyty w takiej mgiełce mimo słońca /.
Ma to jednak swoje uroki / ta nierównomierna mgiełka /, gdy ogląda się to gołym okiem. |
Żyletki Panie były ostatnio gdzieś w grudniu. Ja dziś popedałowałem po Małym. Zdjęć nie wrzucam, bo rano była ciulnia, ale koło południa się rozpogodziło, jednak nie na tyle, aby był szał i fotograficzne urywanie zadu.
Liczyłem na coś więcej.
Tatromaniaku - trochę się boję nawet tych Zachodnich w takich warunkach. Nie ukrywam. Kiedyś nas o mało nie wymiotło z rysy w styczniu przy lawinowej "dwójce" . Jednak widzę, że można bez żelaziwa. Na ile w skali 1-10 oceniasz ryzyko??? |
Kto mało chodzi w takich warunkach to raki na niektórych odcinkach mogą się przydać / nam wystarczyły kijki do asekuracji przed zjechaniem na trawersach /.
Praktycznie nie istnieje zagrożenie lawinowe jak ktoś się trzyma szlaków a obejścia robi z dala od nawisów.
Ryzyko zawsze jest ale niewielkiej skali / tak 2 w skali 1-10 /.
Jest to opinia na tych szlakach, które szedłem w środę: Kuźnice - Murowaniec - Liliowe - Świnicka Przełęcz - Kasprowy - Myślinieckie Turnie - Kuźnice oraz wczorajsze Czerwone Wierchy.
Na pewno w tych warunkach nie pchał bym się na Kościelec, Świnicę czy nawet Świnicką Przełęcz od strony Pojezierza |
|
|
|
|
maurycy
Dołączył: 17 Lis 2013 Posty: 903 Skąd: Bielsko okolice
|
Wysłany: 2014-04-08, 12:19
|
|
|
To teraz czas na Sławkowski Szczyt . Śniegu chyba jeszcze trochę zostanie |
_________________ easy rider |
|
|
|
|
tatromaniak
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 323 Skąd: Podhale
|
Wysłany: 2014-04-08, 13:04
|
|
|
maurycy napisał/a: | To teraz czas na Sławkowski Szczyt . Śniegu chyba jeszcze trochę zostanie |
Sytuacja rozeznana. Mamy go w planie na najbliższy weekend o ile pogoda będzie odpowiednia |
Ostatnio zmieniony przez tatromaniak 2014-04-08, 13:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|