Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

05.04.2014 Beskid Mały: Bukowski Groń i Żar

Autor Wiadomość
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-04-06, 17:03   05.04.2014 Beskid Mały: Bukowski Groń i Żar

Trasa: Porąbka (280) - Palenica (572) - Bukowski Groń (767) - Trzonka (729) - przeł. Bukowska (662) - przeł. Beskid Targanicki (556) - przeł. Kocierska (714) - Kocierz (879) - przeł. Przysłop Cisowy (795) - przeł. Isepnicka (698) - Kiczera (827) - Porąbka Kozubnik (320)

Start: 7.00
Meta: 14.45
Czas przejścia z odpoczynkami: 7h 45 min.

Dystans: 23,4 km,
Maksymalne przewyższenie: ok. 600m,
Suma wzniesień: ok. 1100 m

Miało być tak pięknie, skończyło się jak zwykle. Znów niewypał pogodowy. Ale nic to - udało się odwiedzić te zakątki Beskidu Małego, gdzie nikt mnie jeszcze nie widział (Bukowski Groń).

Początek dnia dawał jako tako nadzieję na pogodny dzień.



Początek stromego na Palenicę zaczyna się od tego miejsca.



Kwiożercza bestia poza szlakiem.



Są i limby w ,,alei limbowej" na grzbiecie Bukowskiego Gronia.



Degeneratom wstęp wzbroniony.



Jawornica i nie tylko.



To przede mną jeszcze.



Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.



Nawet Babią Górę widziałem.



I inne w Beskidzie Żywieckim.



Smutny dzień bez słoneczka.



Trudy podejścia na Kiczerę zostały wynagrodzone....









Dla spragnionych.



Wzrok ,,ciągnie" w stronę domu.....



Sielanka ma się ku końcowi.....



Uff, już na dole....



Ps. Na odcinku Kiczera - Porąbka towarzyszył mi, podobnie jak ja, wzorowy Polak i forumowicz tego forum. Był na ,,spędzie" degeneratów....Może ,,dorzuci" coś do tego bełkotu słownego ? Może tak, może nie.....

Tu fotospam:
https://picasaweb.google....123610487318146
 
 
Tatrzański urwis 


Wiek: 39
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 1405
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2014-04-06, 17:35   

Tępy dyszel napisał/a:
Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.
Tak się akurat składa że jestem jednym z budowniczych tego przybytku :P , ma się te zdolności co nie? :D . Kilka razy byłem pod owym hotelem na dwóch kółkach jadąc od Targanic , do teraz jeszcze pamiętam te masakryczne podjazdy i serpentyny :rol , ale fajnie było tak sobie dać w dupę popalić , samo zdrowie :-) .
Zacna wycieczka Dyszelku , i mam takie pytanie , nie widziałeś może kręcących się w pobliżu tak zwanych ,,szlakówek,,? Podobno czyhają tam na nic nie spodziewających się niewinnych turystów świadcząc swoje ,,usługi,, :D .
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-04-06, 18:05   

Tatrzański urwis napisał/a:
nie widziałeś może kręcących się w pobliżu tak zwanych ,,szlakówek,,? Podobno czyhają tam na nic nie spodziewających się niewinnych turystów świadcząc swoje ,,usługi,, :D .


Dobre :) . A zapłatą są chińskie zupki.
Ciekawe czy owe "szlakówki" zbierają pieczątki do Górskiej Odznaki Dupodajki. I ile numerków na Dużą złotą trza mieć, albo Za wytrwałość :D
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2014-04-06, 18:28   

Tępy dyszel napisał/a:
Degeneratom wstęp wzbroniony.

Piłem wodę ze źródełka. Nie popaliło mnie :D

Ładnieś Pan urobił kilometrażu ;)
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-04-06, 21:35   

Tępy dyszel napisał/a:
Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.
Jak słyszę określenie "standard turystyczny", to nie wiem, co myśleć, bo zakres jest szeroki od "standardu turystycznego" Chatki pod Potrójną (tudzież Chatki Puchatka na Wetlińskiej) do normalnego obiektu klasy turystycznej.
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
forse


Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 210
Wysłany: 2014-04-07, 00:17   

Tępy dyszel napisał/a:
Miało być tak pięknie, skończyło się jak zwykle. Znów niewypał pogodowy.

Nie było tak źle, przynajmniej nie lało...a i czasami coś tam zza chmur wyszło :-o

darkheush napisał/a:
Piłem wodę ze źródełka. Nie popaliło mnie

Też odważyłem się spróbować...i mnie nie popaliło :D

Tępy dyszel napisał/a:
Ps. Na odcinku Kiczera - Porąbka towarzyszył mi, podobnie jak ja, wzorowy Polak i forumowicz tego forum. Był na ,,spędzie" degeneratów....

Można by powiedzieć, że "deptałem Ci po piętach"...szedłem jakieś 20 minut za Tobą i dopiero na Kiczerze Cię spotkałem.

Dorzucę pare fotek odemnie:
https://picasaweb.google....BukowskiGronZar
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2014-04-07, 07:16   

ceper napisał/a:
normalnego obiektu klasy turystycznej.

Jak czytam o "normalnym obiekcie klasy turystycznej" to przed oczyma staje mi koszmarek Miziowej albo innych "nowych" Markowych. Szkoda, że podłóg nie dezynfekują lizolem. Utrzymaliby w ten sposób klimat powiatowego szpitala.
 
 
presto 


Wiek: 49
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 219
Skąd: Czeladź
Wysłany: 2014-04-07, 09:22   

Szkoda, że nie trafiłeś z pogodą, bo jak widać ze zdjęć trasa jest bardzo malownicza i widokowa. Też kompletnie nie znam tych rejonów. Trzeba będzie się kiedyś pofatygować.
_________________
pozdrawiam
presto

mój blog: http://presto1974.wordpress.com/
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2014-04-07, 09:31   

presto napisał/a:
Trzeba będzie się kiedyś pofatygować.


Warto.

Eleganckie bydle na zdjęciu.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 900
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2014-04-07, 13:34   

presto napisał/a:
Szkoda, że nie trafiłeś z pogodą, bo jak widać ze zdjęć trasa jest bardzo malownicza i widokowa. Też kompletnie nie znam tych rejonów. Trzeba będzie się kiedyś pofatygować.
Ja za to do tych górek mam jakieś 15 km :) .
Zdeptane wszerz i wzdłuż :lol . Polecam :)
_________________
easy rider
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-04-07, 16:45   

Tatrzański urwis napisał/a:
Zacna wycieczka Dyszelku , i mam takie pytanie , nie widziałeś może kręcących się w pobliżu tak zwanych ,,szlakówek,,? Podobno czyhają tam na nic nie spodziewających się niewinnych turystów świadcząc swoje ,,usługi,,


Piotrek napisał/a:
Dobre . A zapłatą są chińskie zupki.
Ciekawe czy owe "szlakówki" zbierają pieczątki do Górskiej Odznaki Dupodajki. I ile numerków na Dużą złotą trza mieć, albo Za wytrwałość


Raus wszetecznicy !

Tatrzański urwis napisał/a:
Tak się akurat składa że jestem jednym z budowniczych tego przybytku , ma się te zdolności co nie?

No to ładną Polskę, żeś Pan pobudował. Pracuj nadal ku chwale ojczyzny.

darkheush napisał/a:
Piłem wodę ze źródełka. Nie popaliło mnie

To było przed Twoim wystąpieniem z zakonu ?

darkheush napisał/a:
Jak czytam o "normalnym obiekcie klasy turystycznej" to przed oczyma staje mi koszmarek Miziowej albo innych "nowych" Markowych. Szkoda, że podłóg nie dezynfekują lizolem. Utrzymaliby w ten sposób klimat powiatowego szpitala.


Byłem w nowych stroniskach na Markowych Szczawinach i Hali Miziowej. Bardzo ładna architektura.
Wchodziłem do jadalni obydwu schronisk, brudny i spożywając tylko produkty tam nie zakupione. I nikt mnie nie wygonił.
Podobają mi się te schroniska.
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2014-04-07, 16:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2014-04-07, 17:05   

Tępy dyszel napisał/a:
To było przed Twoim wystąpieniem z zakonu ?

Jak zwykle błądzisz. To było przed wstąpieniem do Zakonu Braci Piwnych.

Jeśli chodzi o Markowe - te "nowe". Pogoogluj za "GSB na zimno". Tam chyba znajdziesz najlepszy opis Markowych po remoncie. Osobiście wolałem te stare dechy i klimat tworzony przez rodzinę Lizaków, którzy teraz przenieśli się na Leskowiec.
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-04-07, 20:10   

darkheush napisał/a:
Jak zwykle błądzisz. To było przed wstąpieniem do Zakonu Braci Piwnych.

Jak zwykle, masz rację. Czy zatem członkiem Zakonu Braci Piwnych zostałeś zaraz po odcięciu pępowiny ?
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2014-04-07, 20:19   

Coś pogoda rzeczywiście ostatnio Ci nie sprzyja, ale w ten weekend to była rzeczywiście porażka meteorologów, bo jeszcze w piątek zapowiadali ładną sobotę i niedzielę.

Trudno trafić na tę aleję limb?
Ostatnio zmieniony przez Wiolcia 2014-04-07, 20:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-04-08, 17:05   

Wiolcia napisał/a:
Trudno trafić na tę aleję limb?

Około 15 minut przejścia powyżej szczytu Palenicy z krzyżem, ścieżka zmienia przebieg z ,,grzbietówki" na trawers. Należy trzymać się grzbietowej ścieżki.....
Można też pójść dalej za znakami już na trawersie. W okolicach odkrywek fliszu są ścieżki skręcające ostro w lewo do góry. Ja poszedłem jedną z nich i ,,wylądowałem" na grzbiecie po kilku minutach. Pirazyoko szczyt Bukowskiego Gronia minąłem po około 5 minutach płaskiej drogi grzbietowej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group