Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

zimowy spacer

Autor Wiadomość
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-02-15, 20:03   

Takie "przycinanie" drzew to ja od dziecka pamiętam. Żadna nowość ani moda.
 
 
mazeno

Dołączył: 20 Gru 2014
Posty: 287
Wysłany: 2015-02-15, 20:32   

.....
Ostatnio zmieniony przez mazeno 2015-05-11, 02:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2015-02-15, 20:56   

mazeno napisał/a:
buty mam totalnie mokre. w suchej nocuje u biednych i dobrych ludzi. bogaci mnie nie przyjeli.
Historia zna może nie zimowe przypadki, gdy rodzina trafia na nocleg do stajni/stajenki/ w błogosławionym stanie /przy żłobie, bo nie było miejsca w karczmie/. Nocowałem w lutym 2014 w Bieszczadach w Stajni i nie krzywdowałem sobie tego noclegu :)

mazeno napisał/a:
w koncu sie spedalilem i na nocleg poszdlem do schroniska. tutaj zderzenie z cywilizacja - poczulem sie jak petent w urzedzie. zupelnie inaczej niz w suchej, gdzie nocowalem u miejscowych.
Płacisz i wymagasz :) Czy poczułeś się uduchowiony?
Swoją drogą nabywasz doświadczenie na katechetę. Jak ze znajomością pisma (chyba marnie, ale to nie stanowi przeszkody do ewangelizacji, wystarczy głęboka wiara). U miejscowych zawsze lepiej :)

mazeno napisał/a:
na szczycie leskowca wiata - gdybym wiedzial, to chyba bym wolal spac tam mokry przy ognisku niz w cieplym, a zupelnie nieprzytulnym, schronie.
To kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje.

Chciałeś przeżyć odrobinę survivalu, więc los nie odmówił ci tej przyjemności. Z pewnością lupus też się ucieszył :)
I ja też podziwiam :! Zresztą staram się na co dzień nie wychodzić z domu, nie oglądać telewizji, bo na każdym kroku podziwiam ...
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
mazeno

Dołączył: 20 Gru 2014
Posty: 287
Wysłany: 2015-02-15, 21:39   

.....
Ostatnio zmieniony przez mazeno 2015-05-11, 02:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2015-02-15, 21:46   

Opowiedziałem tę relację żonie, która ją rozbawiła i ona również ... podziwia :!
Ma tylko kilka pytań:
1. Czy po wypiciu herbatki ewentualnie czegoś energetycznego udałeś się niezwłocznie w drogę powrotną? (jeśli tak, to czy będzie ciąg dalszy zimowego spaceru?)
2. A może spedaliłeś się do kwadratu wracając komunikacją publiczną?
3. Czy lupus wyruszył na spacer z rewizytą lub go planuje?

Edit: znam wirtualnie kilku miejscowych niedaleko Leskowca, było się z nimi skontaktować :)
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Ostatnio zmieniony przez ceper 2015-02-15, 21:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-02-16, 09:41   

Jeszcze wracając do "prawdziwego" survivalu, kiedy to ludzie walczyli o życie.

W te ostatnie wakacje całkiem z przypadku trafiła do mnie grupa czesko-słowacka, która organizowała coś w rodzaju rajdu pamięci, pielgrzymki, sama nawet nie wiem jak to nazwać - trasą ucieczki z Oświęcimia w 1943 r. dwóch więźniów, którzy przez nasze Beskidy przedostali się do Skalitego. Uciekali w kwietniu, pomogło im na trasie dwóch ludzi - Polaków. Droga była ciężka, bo uciekinierzy byli wyniszczeni po dwuletnim pobycie w obozie, nie mieli ze sobą nic do jedzenia, a w górach było jeszcze pełno śniegu.
Obaj szczęśliwie przeżyli wojnę, o swojej ucieczce napisali, ale trasa jest raczej nie do odtworzenia.

No i grupa osób ze Słowacji i Czech postanowiła postawić im taki "Wirtualny pomnik".
Szła ze mną grupa około 40 osób, niektórzy z nich byli w ogóle pierwszy raz w górach.
Rozmawialiśmy na trasie prawie cały czas, wieczorami palili ogniska. Wspominali historie rodzinne, rozmawiali o wojnie, o pokoju na świecie.
Niesamowite przeżycie.

W tym roku pójdziemy znowu, ale chętnych jest podobno już około 90 osób, więc i wezwania logistyczne będą większe. Przewodników też będzie co najmniej trzech.

A swoją drogą nie dawno czytałam wspomnienia Witolda Pileckiego, który też uciekł z Oświęcimia i przedostał się w okolice Bochni ( był jakiś czas ukrywany w dworku "Koryzonówka" w Nowym Wiśniczu"). Trasa trochę podobna do tej jaką przebyłeś - z Oświęcimia do Bochni była trasą życia i śmierci.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
mazeno

Dołączył: 20 Gru 2014
Posty: 287
Wysłany: 2015-02-17, 02:42   

.....
Ostatnio zmieniony przez mazeno 2015-05-11, 02:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2015-02-17, 08:22   

mazeno napisał/a:
w ramach odpedalania wczoraj machnalem z kumplem szybkie okolo 30-kilometrowe koleczko po zapadnych
otrzymujesz odpust zupełny, a druga i przedostatnia fotka cudne (szkoda, że nie można zobaczyć w wyższej rozdzielczości, np. na tapetę monitora).
Na Leskowcu wiele osób doznaje olśnienia i wraca w doliny pozbawionym "złego". Przypuszczam, że w schronisku otrzymałeś święconą wodę i dominujące tam krzyże (nie tylko na szczycie) nie miały dobroczynnego wpływu dla strudzonego wędrowca :)
Odnośnie Glińskiego: kiedyś czytałem, że w jego ucieczce/opowieści było wiele niespójnych wydarzeń, ale pobyt w łagrze mógł mieć na to negatywny wpływ.
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-02-17, 09:15   

Prawda, szkoda, że tego nie wrzuciłeś więcej i osobno, wiele osób może przegapić, a jest co oglądać.
Profil Facebook
 
 
mazeno

Dołączył: 20 Gru 2014
Posty: 287
Wysłany: 2015-02-17, 11:21   

.....
Ostatnio zmieniony przez mazeno 2015-05-11, 02:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
michał65 

Dołączył: 12 Lut 2015
Posty: 12
Skąd: Tychy
Wysłany: 2015-02-17, 12:09   

mazeno napisał/a:
beda chcieli - znajda.

Znalazłem. Warto było. Piękni tam mieliście.
 
 
mazeno

Dołączył: 20 Gru 2014
Posty: 287
Wysłany: 2015-02-17, 12:24   

.....
Ostatnio zmieniony przez mazeno 2015-05-11, 02:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-02-17, 13:48   

Bajka, dobrze napisane.
Profil Facebook
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-02-17, 13:48   

Tak zupełnie OT - obejrzałam tez inne zdjęcia i szkoda, że nie zgadaliśmy się wcześniej.
Obejrzałam zdjęcia z Tajlandii, a mój Młody właśnie dziś wyleciał do Tajlandii na 3 tygodnie, w tej chwili jest w Moskwie.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group