Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Z wizytą u Królowej i jej siostry

Autor Wiadomość
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9393
Wysłany: 2022-03-03, 18:04   Z wizytą u Królowej i jej siostry

W dolinkach zimo-wiosna, mało zachęcająca na ten moment ...
Choć obserwacja, jak wszystko budzi się do życia jest całkiem przyjemna :) Mimo wszystko uznałem że wyżej będzie lepiej, wyżej to znaczy gdzie? W Tatry? Była taka myśl, ale skończyło się po sąsiedzku z widokiem na Tatry.
Mówią że królowa jest tylko jedna, poraz kolejny muszę się z tym zgodzić, Babia w tygodniu nie jest taka straszna, a nawet rzekłbym przyjemna :)
Liczba ludzi spotkanych na szlaku nie przekroczyła 20 osób, a przez weekend, to te 20 osób minąłbym po 10 metrach :P

Bez pośpiechu podjeżdżam na parking o godzinie 8.00.
Pan parkingowy zabiera ''swoje'' 20 zł, kawałek dalej pani z BPNu zabiera ''swoje'' 7 zł, po takim miłym przywitaniu, mogę spokojnie wkroczyć na szlak :lol
Zimą szlak wydaje się być bardziej stromym, a może to ja się starzeje i postrzegam wszystko bardziej ...?
Idę dość szybko żeby czym prędzej opuścić las, bo w lesie cień siedzi razem z mrozem, a człowiek do słoneczka chce :D
Dochodzę na balkon, jest chwila oddechu, czas na ciepłą kawę i podziwianie widoku ''Królowej'' ...
Pogoda piękna! Słońce świeci, wiatr na razie znośny, jak na Babią to wręcz idealnie :)
Wychodzę na śnieżne pola, krajobraz robi się lekko kosmiczny, biało-niebieski i tylko czerwone słupki przełamują tą "monotonię", jest pięknie ! Tatry zdają się unosić w powietrzu, odcięte porannymi mgłami.
Lodowe pola błyszczą w ostrym słońcu, rażąc okrutnie w oczy, okulary przeciwsłoneczne obowiązkowe, bez nich jest nieprzyjemnie.

wejście i wyjście


wieża na Mosornym Groniu


Klasyczny widok z balkonu


to chyba Wyspowy?


Polica w centrum


latające Tatry


balkon zlewa się z resztą




jedna mróweczka podąża samotnie


po płotkach też można się wspinać na szczyt


lodowe pola




od tyczki do tyczki


kometa nad Tatrami


lekkie zbliżenie


Wiatr wieje nietypowo, bo w plecy, dzięki czemu idzie się lżej, z tego co sobie przypominam, to z reguły wieje od strony Tatr, zacinając z lewej strony, a tym razem łaskawie pchało pod górę ;)
Tak pchało, że dopchało na sam szczyt, między lodowymi kopami wyłonił się w końcu szczyt, nie zauważalny prawie i lekko zaskakujący, bo pusty !?
Tylko wiatr drze ryja i nie pozwala spokojnie usiąść, żeby napić się ciepłej herbaty i przekąsić co nieco ...
Siedzę i podziwiam, wszystko jak na dłoni, eeechchch
Czas jest wyjątkowo dobry, więc spokojnie można odwiedzić jeszcze Małą Babią, szybko zlatuję na Przełęcz Brona i odbijam w lewo.
Widzę jedną małą postać, która wybrała ten sam kierunek, ruszam w stronę szczytu.
Po krótkiej chwili spotykam tego osobnika, który już schodził z góry, zaskakuje mnie pytaniem o bilecik :o-o
Jaki bilecik ? Po chwili się orientuje, że to strażnik z BPNu :P zamieniamy parę słów, informuje mnie że podobno misiek się obudził i krąży gdzieś po okolicy ... Rozchodzimy się, ja na górę, on do schroniska.
Na szczycie wpadam na pomysł, że można jednocześnie leżeć na "Babie" i pod "Babą", tak właśnie czynię ;)

opuszczony szczyt


Pilsko w zimowej czapie






jedni z niewielu


krzyżyk zawsze potrafi się wkomponować w krajobraz






tutaj też pusto


na ''Babie'' i pod ''Babą''


Krótki leżing, łyk cieplej herbaty i też zbieram się w stronę schroniska.
Można powiedzieć że ześlizguję się z przełęczy, parę razy się przewracam, ale raczków nie ubiorę :dev
Jadę, jadę, ścieżką lecę ... jakimś cudem docieram cały na miejsce.







W schronisku kilka osób na krzyż, zamawiam gulasz i kawę, zasiadam przy stole, po chwili czuję jak nabieram rumieńców i jest mi okrutnie gorąco, ciepłe jedzenie plus siedzenie w pełnym słońcu, sprawiają że po chwili sie gotuję, trzeba uciekać do cienia, żeby spokojnie napić się kawy.
Najadłem się jak dzik :D Czas na relaks przy kawie. Patrzę przez okno i w cale nie chce mi się nigdzie iść ...
Przede mną monotonny powrót niebieskim szlakiem, który ciągnie się niesamowicie, zwłaszcza kiedy człek idzie samotnie.
Idę zupełnie sam, dopiero pod koniec mijam trzy postacie zmierzające do schroniska, pewnie na nocleg ?
Nóżka po nóżce, nieśpiesznie zmierzałem w stronę parkingu ... Dotarłem.

trochę się przerzedziło


słońce odprowadza mnie kawałek, zaglądając przez drzewa


Cała ta zimowa wyprawa zajęła mi 7,5 godz. Było warto wybrać się w odwiedziny do "Królowej" Beskidów, kolejna udana wizyta.
My tu jeszcze wrócimy !

I taka to była wycieczka.
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2022-03-03, 18:31   

Bardzo udane wejście, piękne zdjęcia, szczególnie te mocno zimowe z czapami zmrożonego śniegu. I te z płotkami. I ta pustka niebywała... To był dobry pomysł na tę nijakość kolorystyczną przedwiośnia w dole.
 
 
Lidka 
Lidka


Dołączyła: 26 Sty 2022
Posty: 367
Wysłany: 2022-03-03, 18:39   

Jak audiencja udana, to i wracać jest potem przyjemnie :) A pojedyncze ludzkie punkciki tylko dodają uroku górom. Ale musza być jednak pojedyncze ;)
_________________
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2022-03-03, 18:48   

Z Małej, Babia się chyba najlepiej prezentuje, choć z "balkoniku" też fajna ta aparycja.

Do tego Babia nie o wschodzie, nie w weekend to fajna góra. Zdjęcia bardzo fajne! :)
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5852
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-03-03, 18:54   

Zdjęcia pierwsza klasa, choć warunki zgoła inne niż mieliśmy na Skrzycznem, ale podobnie jak tam, w tygodniu jest pusto a weekend tłumy. Lepiej o tej porze roku wybrać się w wysokie góry niż marnować czas na błoto na pastwiskach. Widzę, że Adrian i raczki to nadal wrogie połączenie.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9393
Wysłany: 2022-03-03, 19:16   

Wiolcia napisał/a:
Bardzo udane wejście, piękne zdjęcia, szczególnie te mocno zimowe z czapami zmrożonego śniegu. I te z płotkami. I ta pustka niebywała... To był dobry pomysł na tę nijakość kolorystyczną przedwiośnia w dole.


Byłem zaskoczony że aż tak mało ludzi było, przy tak dobrej pogodzie, bo przy złej pogodzie byliśmy już z Izą sami na Babiej, przecieraliśmy sobie drogę :)

Cytat:
Jak audiencja udana, to i wracać jest potem przyjemnie :) A pojedyncze ludzkie punkciki tylko dodają uroku górom. Ale musza być jednak pojedyncze ;)


Zdarza się to tak rzadko, że człowiek jest w szoku ;)

Cytat:
Z Małej, Babia się chyba najlepiej prezentuje, choć z "balkoniku" też fajna ta aparycja.

Do tego Babia nie o wschodzie, nie w weekend to fajna góra. Zdjęcia bardzo fajne! :)


To fakt, chyba z Małej najlepiej się prezentuje.

Cytat:
Zdjęcia pierwsza klasa, choć warunki zgoła inne niż mieliśmy na Skrzycznem, ale podobnie jak tam, w tygodniu jest pusto a weekend tłumy. Lepiej o tej porze roku wybrać się w wysokie góry niż marnować czas na błoto na pastwiskach. Widzę, że Adrian i raczki to nadal wrogie połączenie.


Dzięki.
Jeszcze przyjdzie czas na pastwiska, niech się zazieleni, to pójdę :D
Bo raczki to zło :dev ;)
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5534
Wysłany: 2022-03-03, 19:22   

Strażnik powinien dać mandat za brak raczków!!!
Swoją drogą niezłe zaskoczenie. Ciekawe jakby zareagował jakbym ja się objawił z psem bez biletu? ;)
Trasa klasyczna, pogoda wyborna :)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9393
Wysłany: 2022-03-03, 19:29   

sprocket73 napisał/a:
Strażnik powinien dać mandat za brak raczków!!!
Swoją drogą niezłe zaskoczenie. Ciekawe jakby zareagował jakbym ja się objawił z psem bez biletu? ;)
Trasa klasyczna, pogoda wyborna :)


W zasadzie byłbyś po słowackiej stronie, a na Słowacji chyba można?
A jak się nie ma biletu, to nie wiem, może się kupuje u niego, jak u konduktora w pociągu :lol
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2022-03-03, 20:58   

Widoki - krótko mówiąc - piękne :ok

Cytat:
kawałek dalej pani z BPNu zabiera ''swoje'' 7 zł,


Trwają właśnie prace nad ustawą o parkach narodowych. W założeniu m.in. będą scentralizowane (lub coś w tym stylu) i będzie też płatny wstęp do każdego parku. Tak więc korzystajcie ludzie ile się da, tam gdzie jeszcze nie ma opłat z wstęp :-)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9393
Wysłany: 2022-03-03, 21:02   

Piotrek napisał/a:
Widoki - krótko mówiąc - piękne :ok

Cytat:
kawałek dalej pani z BPNu zabiera ''swoje'' 7 zł,


Trwają właśnie prace nad ustawą o parkach narodowych. W założeniu m.in. będą scentralizowane (lub coś w tym stylu) i będzie też płatny wstęp do każdego parku. Tak więc korzystajcie ludzie ile się da, tam gdzie jeszcze nie ma opłat z wstęp :-)


Dzięki.

I pewnie wszystko płatne online ?

Jakieś dwa lata temu próbowałem zapłacić online w Karkonoszach, po pół godziny dałem sobie spokój i poszliśmy ... podobnie jak facet który stał obok :lol
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2022-03-03, 21:09   

A cholera wie jak to sobie ustawodawca (nie mówię rząd, bo zaś będzie beczenie że polityka ;) ) sobie wymyśli.
On-line z pewnością, a poza tym budki z biletami. Przychód z biletów pewnie nawet w połowie nie pokryje kosztu utrzymania pracownika (parkowca lub osoby dodatkowo zatrudnionej) do sprzedaży biletów i tejże budki będzie, bo umówmy się - poza kilkoma parkami, które koszą porządne pieniądze na biletach, to reszta jest raczej z marginalnym udziałem turystów. Bo ileż biletów dziennie sprzeda PN ujście Warty albo Narwiański PN.
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2022-03-03, 21:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9393
Wysłany: 2022-03-03, 21:14   

Piotrek napisał/a:
A cholera wie jak to sobie ustawodawca (nie mówię rząd, bo zaś będzie beczenie że polityka ;) ) sobie wymyśli.
On-line z pewnością, a poza tym budki z biletami. Przychód z biletów pewnie nawet w połowie nie pokryje kosztu utrzymania pracownika (parkowca lub osoby dodatkowo zatrudnionej) do sprzedaży biletów i tejże budki będzie, bo umówmy się - poza kilkoma parkami, które koszą porządne pieniądze na biletach, to reszta jest raczej z marginalnym udziałem turystów. Bo ileż biletów dziennie sprzeda PN ujście Warty albo Narwiański PN.


Czyli lekkie utrudnienia dla zwykłego turysty i nowe miejsca pracy, nie brzmi jeszcze tak tragicznie ;)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2022-03-03, 21:24   

No nie wiem. ;)
Od znajomych parkowców mam cynk, że po tej planowanej zmianie PNy dostaną finansowo po dupie, jakieś tam obliczenia sobie robili. Bo to zmiany również w finansowaniu parków.
Ale szczegółów nie znam, bezpośrednio mnie one nie dotyczą, więc nie drążyłem tematu.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14379
Wysłany: 2022-03-04, 06:58   

Darz Gad na Szlaku !

Najnudniejsza góra w okolicy. No ale jak się cieszysz to się ciesz ;)

Mała Babia jest o wiele lepsza :)

P.s. Po zejściu ze Świnicy zorientowaliśmy się, że bilet do TPN kosztuje 8 zł.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9393
Wysłany: 2022-03-04, 09:08   

Podrożał?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - anime