Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Wakacyjnie na Spiszu

Autor Wiadomość
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2019-07-12, 10:39   

Dość ciekawa wycieczka wyszła nam zupełnie przypadkiem. Rano było ładnie za płotem.



Wymyśliłem więc coś spacerowego, dla odmiany po Lubaniu, pojechaliśmy na Drogę Pienińską. W Sromowcach uderzyła w nas masa luda i gwar. To zupełnie coś innego, niż to, co mieliśmy w bazie. Tam nawet psy jakieś dziwne były....



W Kacwinie dwa razy przyjechał obwoźny lumpeks. I strasznie żałowałem, że nie miałem przy sobie aparatu. Ale nic straconego. W Sromowcach lumpeks ma swoją siedzibę przy stoiskach z pamiątkami!



Przeszliśmy przez most na Dunajcu. Uderzyła w nas jeszcze większa chmara ludzi. I muzyka z głośników.





Droga Pienińska była męką. Milion rowerzystów, gnających w dwie strony, Polacy, Czesi, Słowacy, Niemcy, Azjaci i nawet jeden czarnoskóry zasuwał na bicyklu. Masakra.



Mieliśmy w planie wrócić tą samą drogą, ale w akcie desperacji skręciliśmy na żółty szlak z zamiarem przejścia górą, mimo obuwia spacerowego. A tam się działo... Trawy wysokie, pokrzywy, mostki... Tamtędy nikt nie chodzi! Było wspaniale.

Tu macie widoczną drogę. Piękna!





Zrobiło się upalnie. Spociliśmy się jak nigdy wcześniej, pomimo bajecznie łatwej ścieżki. Pies szedł tak, żeby jak najwięcej być w cieniu.



Ale po 40 minutach od Drogi Pienińskiej byliśmy już na wygodnej drodze z Leśnicy do Czerwonego Klasztoru, koło Przełęczy Limierz, z pięknymi widokami na nasze Pieniny. A ludzi spotkaliśmy kilkoro.





Wygodna droga w mocno zielonym jak na lipiec lesie sprowadziła nas w rejon Sedla Cyrla, gdzie dalej specjalnie ludzi nie było, a widoki były chyba jeszcze lepsze, niż wcześniej.







Stamtąd mieliśmy jakieś pół godzinki do gwaru w Czerwonym Klasztorze. Z ulgą wróciliśmy do naszej sielskiej ciszy i do napierdzielającego jeszcze krowiego dzwona. Tak, pokochałem ten dźwięk.

Ostatnio zmieniony przez sokół 2019-07-12, 10:41, w całości zmieniany 2 razy  
Profil Facebook
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5519
Wysłany: 2019-07-12, 10:56   

Czyli na normalne duże Beskidzkie góry można z białą puchatą bestią wchodzić - jest dobrze :)

p.s.
Ceper, a w Bełchatowie ile za nocleg bierzesz?
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2019-07-12, 11:02   

No ostatnie dwie wycieczki super.
Zdjęcia też dobre.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2019-07-12, 11:02   

laynn napisał/a:
Porównam Twoją relacje do Pudlowej z maja...i Twoja jest ciekawsza.

Ps, żeby nie było, Pudla też ok.
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5832
Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-07-12, 11:50   

Fajne letnie wakacje. Upał bardzo dokuczał?
Profil Facebook
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2019-07-12, 14:36   

sprocket73 napisał/a:
p.s. Ceper, a w Bełchatowie ile za nocleg bierzesz?
EDIT: Wiem, ale nie powiem... ;)

P.S. I gdzie wrzucisz sokole ten spam?
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Ostatnio zmieniony przez ceper 2019-07-13, 02:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5519
Wysłany: 2019-07-12, 14:54   

Ceper, oferta jest mało precyzyjna. Ani nie wiadomo gdzie, ani za ile... + jakieś niepotrzebne informacje o defekowaniu w alkowie. Czuję, że będzie brak chętnych.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2019-07-12, 15:12   

Nie przesadzaj sprockecie, wiele obiektów noclegowych ma uboższy opis i znajduje klientów, a tu przy odrobinie szczęścia za free... z barkiem (zielone jeszcze jest). Były podane odległości od metropolii, Grobli i Kapliczkowa, więc cyrkiel z linijką w rękę i masz dane jak z GPS (ten GPS mało dokładny jest i możesz wylądować u sąsiada). Co tam fotki - nie ma się czym chwalić, ale jeśli przeżyliśmy na Potrójnej, to już wszędzie damy radę. ;)
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2019-07-12, 16:59   

Sebastian Słota napisał/a:
Upał bardzo dokuczał


Tylko w pierwszy dzień, potem było idealnie.


W niedzielę nic nam się nie chciało, tym bardziej pchać do ludzi, więc zaproponowałem dziewczynom podejść na granicę zamoczyć nogi w strumieniu, to tylko pół godziny w jedną stronę, więc miało być lajtowo i tak też było.





Jeszcze sto metrów do wody



I jest, upragniona woda :)





reszta dnia spędzona została na błogim lenistwie i zabawie z aparatem, z którym po trzech latach zacząłem się rozumieć...



Nawet największy wróg okazał się czymś, co można by focić.





W stronę Niedzicy z bazy :)




Najbardziej rozpoznawalna kapliczka w Kacwinie, Matki Boskiej Śnieżnej.



Dzień leniwy kończy się pięknie...







I zdjęcie, które podsumowuje całe wakacje (choć jeszcze będą kolejne części, to jeszcze nie koniec)
Ale taki właśnie klimat był i to zdjęcie doskonale oddaje i podsumowuje wszystko.


Profil Facebook
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2774
Skąd: Tychy
Wysłany: 2019-07-12, 17:02   

Bardzo ,,oczojebna" zieleń na wielu zdjęciach Panie sokół. Coś nie tak z ustawieniami ?
Co nie zmienia faktu, że zdjęcia i tak ładne...

Dosyć niszowe trasy jak dla Ciebie, małżonki i ,,jeża" ;) ale rejony piękne...
Nie marnowaliście czasu :ok
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2019-07-12, 17:09   

Coraz lepsze zdjęcia. Muchy super. I zdjęcie symbol urlopu najlepsze.
Co do zieleni, rzeczywiście jest mocna. Ja mam ten sam problem, ja często właśnie wtedy grzebię w post produkcji, zmniejszam nasycenie koloru zielonego.
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2019-07-12, 17:31   

sprocket73 napisał/a:
informacje o defekowaniu w alkowie
Niezmiernie mi przykro sprockecie, że nie znam obyczajów panujących w ubogiej Galicji. W cywilizowanych regionach kraju do defekacji służy nam coś białego z dużym otworem (po prawej, dolnej części zdjęcia) - to obok alkowy lub identyczne urządzenie hydrologiczne na dole (obok salonu). Pierwsze zwie się łazienką, drugie WC. Skomplikowane?


sokole, trza przenieść do "bla,bla" lub usunąć dyskusję ceper-sprocket w tym wątku - wiszę Ci zielone. ;)
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10853
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2019-07-12, 17:53   

Wystarczy nie pierdzielić od rzeczy a usuwać nie będzie trzeba :D
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9373
Wysłany: 2019-07-12, 18:12   

Dwa ostatnie zdjęcia klasa 👍

Byliśmy nie daleko bo w miejscowości Maniowy wieś Huba, z autem super bo wszędzie blisko, bez auta koniec świata 😉
Mieszkaliśmy zaraz przy niebieskim szlaku pod Kotelnice ... Fajne tereny.
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2019-07-12, 18:40   

Tępy dyszel napisał/a:
Bardzo ,,oczojebna" zieleń na wielu zdjęciach Panie sokół. Coś nie tak z ustawieniami ?

poszalał z nasycieniem ;) Też na to zwróciłem uwagę, ale nie chciałem się czepiać :P Trochę je zmniejszyć i zdjęcia byłyby doskonałe!
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group