Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Marcowe Jaworniki: Malý Javorník, Stratenec i Veľký Javorník

Autor Wiadomość
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2023-03-27, 14:48   Marcowe Jaworniki: Malý Javorník, Stratenec i Veľký Javorník

Marcowe Javorníky - Malý Javorník, Stratenec i Veľký Javorník
19 marca 2022 r
.



Zaległa relacja z wycieczki, która miała miejsce niemal rok temu… Propozycję wypadu w tamten rejon Karpatów składają mi znajomi, którzy zdobywają koronę gór Czech i Słowacji. Dotąd o paśmie Jaworników tylko słyszałem i wiedziałem, że leży gdzieś na czesko-słowackiej granicy i pewnie nie prędko bym tam zajrzał. Nadarzyła się okazja odkryć nowe góry, pogoda ma być ładna… no to jadę. 😁 W internecie bardzo mało też polskich relacji z tamtych okolic, niech więc ten wpis służy inspiracji na trasę. Na naszym forum też praktycznie brak relacji z tamtych rejonów.

Javorníky (pol. Jaworniki) – to pasmo położone w Karpatach Zachodnich na pograniczu Czech i Słowacji, granica państw biegnie jego głównym grzbietem. Pasmo Jaworników ma około 55 km długości i od 12 do 23 km szerokości. Rozciąga się łagodnym łukiem z południowego zachodu, od okolic miasta Vsetín na Morawach, na północny wschód, do okolic miasta Czadca na Słowacji. Od północy Jaworniki graniczą bezpośrednio z Górami Hostyńsko-Wsetyńskimi i pasmem Turzovská vrchovina. Na wschodzie dolina dolnej Kysucy oddziela pasmo od Beskidu Kisuckiego i Gór Kisuckich. Na południu Dolina Środkowego Wagu odgranicza Jaworniki od Małej Fatry i Gór Strażowskich. Na południu, za doliną rzeki Biela Voda pasmo Jaworników przechodzi w Białe Karpaty i w Góry Wizowickie. Najwyższym szczytem pasma jest Veľký Javorník (1071 m), po czeskiej stronie jest to Malý Javorník (1019 m).

W czteroosobowej ekipie ruszamy wcześnie rano, bo do podnóży Jaworników mamy bardzo daleko. Tuż po godz. 8 docieramy na miejsce – wsi Velké Karlovice, gdzie parkujemy auto w pobliżu wyciągu narciarskiego. Ruszamy, na dole śniegu brak, leży tylko na stoku narciarskim, słońce zdążyło już wyjść zza zboczy i oświetla dolinę, robi się ciepło. Od razu trafiamy na ciekawe miejsce, jakim jest plenerowa galeria drewnianych rzeźb będących dziełem lokalnych snycerzy wołowskich. Znajdziemy tu postacie muzyków, ludzi przy pracy, jest także bożonarodzeniowa szopka. Obok znajduje się także drewniana kaplica św. Huberta z rzeźbionym ołtarzem przedstawiającym sceny z życia świętego. Cały teren jest zadbany i robi przyjemne wrażenie, podoba mi się, lubię takie miejsca. :)



























Idziemy dalej w górę wsi żółtym szlakiem wzdłuż potoku Pluskavec, gdzieś po drodze mijamy wystawkę dwóch starych Skod. Gdy wieś się kończy wkraczamy w świerkowy las, wtedy też zaczynamy strome podejście. Wraz ze wzrostem wysokości jest coraz więcej śniegu, mijamy samotne gospodarstwo i wychodzimy na hale. Zdobywamy szczyt Javorníček (862 m). Tutaj postanawiamy zrobić dłuższą przerwę. Choć to jeszcze nie ta pora roku, ścieląc maty pod tyłek zasiadamy na brązowych jeszcze trawach hal. Od południowej strony śnieg zdążył już się stopić, a ziemia powoli wysycha. Odpoczywamy więc, popijamy herbatę, podziwiamy widoczki i grzejemy się w marcowym słoneczku.😊































W końcu ruszamy, będziemy podążać teraz grzbietem, łąkowo-leśnym terenem z ładnymi panoramami sięgającymi Lysej Hory w Beskidzie Morawsko-Śląskim, w tej okolicy rozpoznaję jedynie tę górę. Mijamy też kamienno drewnianą kapliczkę z 1930 r. Następnie schodzimy na przełęcz Příschlop z bodaj dawną leśniczówką, którą można wynająć. Zmieniamy kolor szlaku na zielony, a następnie przekraczamy granicę czesko-słowacką i wychodzimy na przełęcz Bukovina – jesteśmy na głównym grzbiecie Jaworników. Stąd postanawiamy odbić na nieodległy szczyt Malego Javornika (1019 m), leżący na granicy czesko-słowackiej. Wierzchołek jest zatem najwyższym punktem Jaworników po stronie czeskiej.




Babia Góra?




















zapominana tablica...

Tutaj w zasadzie tylko zdjęcie z tabliczką i wracamy, grzbietem zdobywamy następny szczyt – Stratenec (1055 m). Na wierzchołku robimy przerwę. Znajduje się tutaj niewielka drewniana wieża widokowa o wys. 8 m, z której możemy dojrzeć panoramę na stronę słowacką i morawską, najlepiej widoczny jest Beskid Morawsko-Śląski, a w przeciwną stronę Góry Strażowskie, po za tym widoki zasłaniają drzewa. Obok wieży znajduje się też podstawiony w 1969 r. pomnik z trzema kamiennymi krzyżami. Upamiętnia on walki wyzwoleńcze o Velke Karlovice i poległych w tym miejscu 3 maja 1945 r. trzech czechosłowackich żołnierzy.























Wędrujemy dalej grzbietem, od południa osłonięci jesteśmy lasem w kierunku północnym rozciągają się widokowe hale pokryte grubą warstwą śniegu. Ścieżka jest dobrze wydeptana i twarda, ale każdorazowe zejście z niej w bok kończy się zapadnięciem po uda. Wzmaga się ruch turystów, coraz więcej też narciarzy biegowych. Na polanach dopieka słońce, mimo śniegu czuć już wiosnę w powietrzu. Tak zdobywamy Veľký Javorník (1071 m), będący najwyższym szczytem tego pasma. Wierzchołek zwieńczony jest drewnianym „podwójnym” krzyżem – to tzw. krzyż bitzantyjski sprowadzony na teren Moraw przez św. Cyryla i Metodego. Chwilkę tutaj odpoczywamy, od zachodniej strony pokryty jest łąkami, zatem roztacza się stąd panorama.
























niektórym gorąco 😂







Ruszamy dalej, przez las z powyginanymi bukami, obok stoku narciarskiego schodzimy z grzbietu. Przed nami okazuje się nowa dziś panorama: widać ośnieżoną Wielką i Małą Fatrę, po lewej w oddali rozpoznaję też Pilsko.




















Pilsko




Mała Fatra


Mała Fatra







Schodzimy w dół na teren ośrodka narciarskiego Kasarne. Chcemy coś zjeść więc idziemy do obiektu oznaczonego na mapie jako schronisko, które okazuje się być obiektem jedynie udzielającym noclegów. Obok jednak znajdujemy restaurację, ja ostatecznie wybieram tylko piwo.





Za Kasarną znów jesteśmy na granicy słowacko-czeskiej, przekraczamy ją i wracamy już do Czech. Od tego miejsca do końca praktycznie będziemy podążać już asfaltem, a więc niemal 10 km… Asfaltem schodzimy bez historii do Velkych Karlovic mijając jedynie ładną kapliczkę maryjną. We wsi mijamy kilka ładnych starych drewnianych domów stylu karpackiego, ta część wsi objęta jest ochroną konserwatorską. Bliżej centrum miejscowości na skrzyżowaniu kaplica św. Cyryla i Metodego.

























Velke Karlovice to bardzo duża wieś bo liczy 2300 mieszkańców, leży w dolinie rzeki Vsetínská Bečva. Znajduje się tu drewniany barokowy kościół pw. Matki Boskiej Śnieżnej zbudowany w 1754 r. na planie krzyża greckiego. Drzwi świątyni są otwarte, można więc zajrzeć przez kratę do wnętrza. Zwraca uwagę także duża ilość mszy i nabożeństw na wywieszonej kartce. Zapewne więc odsetek katolickiej społeczności wsi jest większy niż w innych regionach Czech. Zdarzają się często kościoły w Czechach, gdzie w ogóle nie odprawia się nabożeństw, lub ksiądz na niedzielną mszę św. przyjeżdża raz w miesiącu. Kościół otoczony jest cmentarzem, niektóre nagrobki są dość okazałe.











Przekraczamy jeszcze tory kolejowe zaczynającej się tu linii do Vsetina i zamykamy pętlę.


Wędrówka o długości 30 km została zakończona o zachodzie słońca. Po raz pierwszy udało się powędrować karpackim pasmem Jaworników, które dotąd znalem tylko ze słyszenia, ewentualnie z podróży po mapach.cz. Region zrobił na mnie dobre wrażenie, podobały mi się widokowe polany na grzbiecie, których dominantą często była jedyna rozpoznawalna przeze mnie góra – Lysa Hora, później dołączyła na chwilę jeszcze ośnieżona Fatra. Być może kiedyś jeszcze wrócę w ten rejon… a koniecznie muszę zagłębić się w słowackie góry, które na razie mam tylko lekko liźnięte.😉 Dopisała też pogoda, mimo, że nie lubię marca w górach z racji przejściowości: ni to zima ni to wiosna, tym razem podobało mi się.

Długość trasy: 30 km
Przewyższenia: 702 m.
MAPA TRASY: https://pl.mapy.cz/s/mepupuguse
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Ostatnio zmieniony przez opawski1 2023-03-28, 08:42, w całości zmieniany 2 razy  
Profil Facebook
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2023-03-27, 16:38   

Velky Javornik jest w planie, tyle że nie wiem kiedy się spełni,jak nazywa się ta stacyjka kolejowa z ostatniej foty? Velke Kralovice?
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
Ostatnio zmieniony przez Mirek 2023-03-27, 16:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2023-03-27, 17:22   

Przyznam się, choć mi wstyd, że mam tak małą świadomość tego pasma, że miałem kłopot z odnalezieniem na mapie gdzie to jest. Naprawdę mi wstyd. Będę musiał coś z tym zrobić...
Dzięki za relację :)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2023-03-27, 21:44   

Ciekawie. Bardzo artystyczny rzeźbiarsko początek :)
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2023-03-28, 08:51   

Mirek napisał/a:
Velky Javornik jest w planie, tyle że nie wiem kiedy się spełni,jak nazywa się ta stacyjka kolejowa z ostatniej foty? Velke Kralovice?

Ta ze zdjęcia to dokładnie Velke Karlovice zastavka. Kawalek dalej jest właściwa stacja Velke Karlovice

sprocket73 napisał/a:
Przyznam się, choć mi wstyd, że mam tak małą świadomość tego pasma, że miałem kłopot z odnalezieniem na mapie gdzie to jest. Naprawdę mi wstyd. Będę musiał coś z tym zrobić...
Dzięki za relację :)

Ja o tym paśmie wiedziałem, że jest zanim pojechałem i lokalizowałem go zawsze na granicy czesko-słowackiej. Tylko tyle ;)
Zresztą po ilości polskich wpisów z tamtych rejonów wygląda, że Polacy chyba często tam nie zaglądają. Google wypluwa tylko jedną relację wejścia na Veľký Javorník, a często wpisy odnoszą się do Velkego Javornika w Beskidzie Morawsko-Śląskim, na hasło Jaworniki wyskakuje zaś szczyt w Górach Sanocko-Turczańskich ;)
Na naszym forum znalazłem jedynie, że w tamtych okolicach kilka lat temu kręcił się Pudelek oraz Cisy szedł grzbietem
W sumie dobrze, że jednak zrobiłem ten wpis po roku... przyda się bardziej niż kolejna relacja z Rysianki czy Babiej Góry. Oczywiście nie umniejszając im, żeby nie było. Bo Rysiankę też tam w poczekalni. :P

Piotrek napisał/a:
Ciekawie. Bardzo artystyczny rzeźbiarsko początek :)

Tak, bardzo spodobało mi się te miejsce! Taka galeria plenerowa lokalnych rzemieślników :)
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Ostatnio zmieniony przez opawski1 2023-03-28, 08:52, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2023-03-28, 11:40   

Darz Szlak. Do tej pory na pewno znałem cztery osoby, które tam były ( m.in. Ci moi znajomi co robią Koronę Słowacji ). Zawyżasz ilość :)

Ciekawe elementy drewniane, krzyże na szczytach, widoki z boku.

Brawo.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2023-03-28, 12:27   

opawski1 napisał/a:
a często wpisy odnoszą się do Velkego Javornika w Beskidzie Morawsko-Śląskim
No właśnie tam odruchowo spojrzałem najpierw. Jeszce raz powtórzę - wstyd mi ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9381
Wysłany: 2023-03-28, 16:04   

sprocket73 napisał/a:
opawski1 napisał/a:
a często wpisy odnoszą się do Velkego Javornika w Beskidzie Morawsko-Śląskim
No właśnie tam odruchowo spojrzałem najpierw. Jeszce raz powtórzę - wstyd mi ;)


W pierwszym momencie też tak pomyślałem, ale Opawski w Beskidzie M-Ś.

Powinno być, że jedna góra jedna nazwa, nie może się powtarzać w danym kraju ;)

Kapliczka z rzeźbami bardzo ładna.

W ogóle wycieczka prezentuje się bardzo fajnie, Na przełomie maj/czerwca będzie tam pięknie :)

No i w sumie to zapisuję to miejsce, tylko jest jeden minus, widzę że dobrze by było mieć dwa auta ...
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5837
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-03-28, 18:31   

Jaworniki kojarzę tylko z widoku z Wielkiej Raczy. Krajobrazowo przypominają bliski Beskid Śląsko-Morawski.
Przytłoczyła mnie ilość zdjęć.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez Sebastian 2023-03-28, 18:31, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9381
Wysłany: 2023-03-28, 19:21   

Ja wycieczkę już zapisałem, tylko na dwa auta :-/

Faktycznie, dopiero teraz widzę, że zdjęć jest ohohoooo ;)
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2023-03-28, 19:50   

sprocket73 napisał/a:
opawski1 napisał/a:
a często wpisy odnoszą się do Velkego Javornika w Beskidzie Morawsko-Śląskim
No właśnie tam odruchowo spojrzałem najpierw. Jeszce raz powtórzę - wstyd mi ;)

Teraz już wiesz gdzie to jest, więc możesz kiedyś się wybrać :P
a te pasmo według mapa-turystyczna.pl też nie istnieje, bo nie ma tam żadnych szlaków ;)

Adrian napisał/a:
sprocket73 napisał/a:
opawski1 napisał/a:
a często wpisy odnoszą się do Velkego Javornika w Beskidzie Morawsko-Śląskim
No właśnie tam odruchowo spojrzałem najpierw. Jeszce raz powtórzę - wstyd mi ;)

W pierwszym momencie też tak pomyślałem, ale Opawski w Beskidzie M-Ś.
Powinno być, że jedna góra jedna nazwa, nie może się powtarzać w danym kraju ;)
Kapliczka z rzeźbami bardzo ładna.
W ogóle wycieczka prezentuje się bardzo fajnie, Na przełomie maj/czerwca będzie tam pięknie :)
No i w sumie to zapisuję to miejsce, tylko jest jeden minus, widzę że dobrze by było mieć dwa auta ...

Na Velkym Javorniku w Beskidzie Morawsko-Śląskim też byłem w 2019 r. mieliśmy tam rajd z PTTK. Nie napisałem relacji z tego wypadu... teraz już niewiele pamiętam. :/ Nie wiem czemu, wtedy relacje pisałem jeszcze dość regularnie, nie to co teraz...

z tymi Jawornikami to Czesi lubią... niedaleko mnie jest miasteczko Javornik ;) Powtarzalność nazw, fakt czasem jest wkurzająca... dobrze, że nie ma drugiej Biskupiej Kopy! :D
Na dwa auta wtedy lepiej... bo można sobie wędrować grzbietem dłuższą trasę, ale taką jak my zrobiliśmy z 1 autem. Więc da się. No i przejechaliśmy autem 170 km w jedną stronę ;)

Sebastian napisał/a:
Przytłoczyła mnie ilość zdjęć.

Jest ich 101, może dużo rzeczywiście, ale i tak ponad połowa nie znalazła się w relacji. Czasem trudno zrobić selekcję. Twoje wpisy też są często obfite w materiał foto.
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Ostatnio zmieniony przez opawski1 2023-03-28, 19:51, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9381
Wysłany: 2023-03-28, 20:31   

Ja jeżeli pójdziemy z bratem i dzieciakami, to zrobimy krótki wariant, o taki :

Trasa z 49.3479755N, 18.3689851E do Velké Karlovice
Trasa 16,3 km • 5:34 godz.
https://mapy.cz/s/duvugukonu

Wolałbym ten wariant, no ale zobaczymy

Trasa z 49.3479755N, 18.3689851E do Karolinka
Trasa 21,5 km • 7:01 godz.
https://mapy.cz/s/hotajolohe
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2023-03-28, 20:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2023-03-29, 12:38   

Adrian napisał/a:
Ja jeżeli pójdziemy z bratem i dzieciakami, to zrobimy krótki wariant, o taki :

Trasa z 49.3479755N, 18.3689851E do Velké Karlovice
Trasa 16,3 km • 5:34 godz.
https://mapy.cz/s/duvugukonu

Wolałbym ten wariant, no ale zobaczymy

Trasa z 49.3479755N, 18.3689851E do Karolinka
Trasa 21,5 km • 7:01 godz.
https://mapy.cz/s/hotajolohe

Drugi wariant wydaje się ciekawszy, bo z jeziorem po drodze :)
_________________
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9381
Wysłany: 2023-03-29, 13:45   

opawski1 napisał/a:
Adrian napisał/a:
Ja jeżeli pójdziemy z bratem i dzieciakami, to zrobimy krótki wariant, o taki :

Trasa z 49.3479755N, 18.3689851E do Velké Karlovice
Trasa 16,3 km • 5:34 godz.
https://mapy.cz/s/duvugukonu

Wolałbym ten wariant, no ale zobaczymy

Trasa z 49.3479755N, 18.3689851E do Karolinka
Trasa 21,5 km • 7:01 godz.
https://mapy.cz/s/hotajolohe

Drugi wariant wydaje się ciekawszy, bo z jeziorem po drodze :)


No właśnie, a widok z zapory jest warty zobaczenia :)
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8308
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2023-03-31, 16:04   

opawski1 napisał/a:
Na naszym forum znalazłem jedynie, że w tamtych okolicach kilka lat temu kręcił się Pudelek oraz Cisy szedł grzbietem

dokładnie w okolicach, bo byłem na Bumbalce i w chacie Kminek, więc w Javornikach to dosłownie postawiłem stopę ;)
https://hanyswpodrozach.b...-odwiedzic.html

Natomiast patrzyłem na Javorniki w kontekście tegorocznej majówki. Jak te wiatki na szczytach nadają się na nocleg?
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group