Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Co ostatnio sfotografowaliśmy...

Rozmowy na temat fotografii. Zdjęcia, wideo i konkursy fotograficzne.
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3477
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2018-03-05, 22:39

Piotrek pisze:Tak mi przyszło do głowy, odnośnie przewiewności rękawic zimą na rowerze, że może starczyło by najpierw ubrać te foliowe (co są np. na stacjach przy gazie) a później narciarskie. Narciarskie by grzały a foliowe nie przepuszczały zimnego powietrza, bo folia nie przewiewna jest. Albo te jednorazowe gumowe.
Choć z drugiej strony w foliowych to pewnie by się dłonie pociły.


W trakcie rowerowego wyjazdu nie mieliśmy grubych rękawic, tylko zwykłe takie cienkie zimowe. I przy zjazdach z wysokości nakładaliśmy na nie zwykłe gumowe cienkie rękawiczki. Naprawdę chroniło od wiatru!
Awatar użytkownika
Robert J
Posty: 1375
Rejestracja: 2013-12-08, 21:46
Kontakt:

Postautor: Robert J » 2018-03-05, 22:56

Przerwę Wam tą konwersację..., kilka fotek z sobotniego świtu. Warto było marznąć :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3477
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2018-03-05, 22:58

Ładnie. Ciekawe niebo się zrobiło.
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2018-03-05, 23:07

Dobrze, że Ty marzniesz, a my oglądamy takie cudeńka.
Vision

Postautor: Vision » 2018-03-06, 06:53

nes_ska pisze:Ale to chyba Piotrku zależy od osoby :)


No to na pewno też. I mi generalnie też zawsze było ciepło, nadal w sumie jest, bo sytuacja zaszła dopiero ostatnio przy -17 i tylko na rowerze. ;) Chociaż przy dłuższej trasie pewnie może i przy -10 po czasie też by tak było. Tylko ja całe życie chodziłem bez rękawiczek i bez czapki. Zawsze za to ochrzan od matki dostawałem, ale zawsze ściągałem jedno i drugie. Jeszcze miałem taką głupią modę chodzić w rozpiętej kurtce. Dopiero w górach to się zmieniło. Tylko też właśnie nie wiem czy za czasów dzieciństwa nie przemroziłem sobie rak, bo kilka razy je dosyć porządnie miałem odmrożone.

Robert J pisze:U mnie nawet najlepsze i najdroższe tak długo by nie wytrzymały, a to ze względu na intensywność z jaką takich rękawic używam. Wolę tak jak Piotrek wydać kilkadziesiąt złotych bo ja za bardzo nie widzę różnicy.


Tylko, że ja te rękawice kupiłem w całkiem innym celu i były to w sumie najtańsze jakie znalazłem. Bo priorytetem była membrana. Bo to było za czasów kiedy w Tatrach zimą praktycznie co tydzień byłem powyżej 2000 metrów. I wcześniej woziłem kilka par, bo tam w chwile większość rękawiczek od mokrej skały przemaka momentalnie. A mokre rękawiczki przy minusowej temperaturze gdzieś wysoko to dopiero tragedia. No i też musiały być jakoś wzmocnione, te mają taką ale gumę. No i okazały się bardzo wytrzymałe, bo od skały czy czekana się nie rozwaliły. No i też mają kilka fajnych patentów. Nawet właśnie mają takie specjalne kieszonki na jakieś podgrzewacze czy coś. ;)

Wiolcia pisze:W trakcie rowerowego wyjazdu nie mieliśmy grubych rękawic, tylko zwykłe takie cienkie zimowe. I przy zjazdach z wysokości nakładaliśmy na nie zwykłe gumowe cienkie rękawiczki. Naprawdę chroniło od wiatru!


No właśnie o takim czymś też myślałem i muszę coś pokombinować, bo mam wrażenie, że to głównie wina nieszczelności od wiatru, a nie samego zimna. Wytestuję, ale nie wiem czy w tym roku będzie jeszcze okazja, bo wiosna nadchodzi wielkimi krokami. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Vision

Postautor: Vision » 2018-03-06, 07:12

Robert J pisze:Przerwę Wam tą konwersację..., kilka fotek z sobotniego świtu. Warto było marznąć :)


Piękne kolory. :) Prawie jak kiedyś u sprocketa. ;)
Awatar użytkownika
Robert J
Posty: 1375
Rejestracja: 2013-12-08, 21:46
Kontakt:

Postautor: Robert J » 2018-03-06, 19:58

Jeszcze kilka sobotnich kadrów już po wschodzie słońca :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2018-03-06, 21:09

Fajnie. Bo u mnie już po takim śniegu nie ma śladu, od rana glut, topnieje wszystko.

Tym czasem mała wtopa-sam nie wiem dlaczego, ale do tej pory nie byłem przy Warowni na trakcie w B.Małym, choć w rejonie P.Kocierskiej bywam dość często.
I stało się, w końcu poszedłem obejrzeć.

Porządny kawałek kamienia :-)


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3477
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2018-03-06, 21:15

Właśnie chciałam tam iść w zeszłym tygodniu, ale nie wyszło. Do tej skałki trzeba odbić z czarnego szlaku przy drzewie z napisem "Skałka", czy szlak tam prowadzi?
Czy we wsi poniżej da się gdzieś zostawić samochód?
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2018-03-07, 09:31

Ja szedłem z P.Kocierskiej i nie schodziłem do wsi, tylko do skały, więc nie wiem jak tam jest z parkowaniem.
Idąc tak jak ja, czyli z przełęczy w dół, po ok 20 min pojawiają się na drzewach niebieskie kwadraty/prostokąty i one prowadzą od szlaku w prawo do skały. To jest parę kroków od szlaku, trafić łatwo, nawet bez tych oznakowań myślę ze bez problemu.
Drzewa z napisem "Skałka" nie widziałem, pewnie jest niżej, albo przeoczyłem.
marekw
Posty: 3845
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2018-03-07, 19:37

W poszukiwaniu wiosny.
Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2018-03-07, 21:14

No i ekipa sprzątająca nie ma co robić, bo znowu Robert pozamiatał...
Awatar użytkownika
Robert J
Posty: 1375
Rejestracja: 2013-12-08, 21:46
Kontakt:

Postautor: Robert J » 2018-03-07, 21:28

vidraru pisze:No i ekipa sprzątająca nie ma co robić, bo znowu Robert pozamiatał...

A ja jestem trochę wkurzony bo się spóźniłem z wyjazdem o dobre dwie godziny. Zapomniałem, że to już marzec i świtać zaczyna już po piątej. Dodatkowo księżyc prawie w pełni, a to dopiero byłyby foty....
marekw
Posty: 3845
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2018-03-08, 15:13

Szukałem wiosny w górach,a znalazłem w ogródku.

Obrazek
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-03-08, 17:08

Żyję. Nuda panocki, nuda w ceprolandzie. :usmi
Podobnie jak u Was skwar, wczoraj się trochę spaliłem. :rol
Z wczoraj:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dziś na szczęście kilka stopni mniej, ale też gorąco:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na wyspie ponoć jest 365 kościołów, zatem prześlę chociaż jeden dla kolegi ze Ślůnska. :rol
Obrazek
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości