Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Kamień... ale nie byle jaki!

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
kefir
Posty: 114
Rejestracja: 2017-08-16, 22:31
Kontakt:

Kamień... ale nie byle jaki!

Postautor: kefir » 2017-11-13, 22:19

Bo najwyższy w paśmie granicznym Beskidu Niskiego.

Obrazek
W okolicy znajdują się liczne groby i cmentarze, niektóre odkryte raptem kilkanaście lat temu.

Wyspani, wyjeżdżamy po 8 rano, więc na szlak wchodzimy dopiero o 11:30. Dobrze, że przynajmniej wyznaczyli gminny szlak na Kamień więc odpadło nam błądzenie i szukanie w polach właściwej przecinki do lasu. Pogoda całkiem dobra, temperatura lekko powyżej zera, wraz ze wzrostem wysokości przybywało pod nogami śniegu, za to ubywało błota. Po drodze mijamy dwa nieczynne kamieniołomy i przecinamy Drogę Spirytusową… ciekawe co kiedyś tędy przemycano?

Obrazek
Jesień w Beskidzie Niskim

Obrazek
Szlak na Kamień

Obrazek
Pozostałości kamieniołomu Nad Sinym Wyrem

Obrazek
A tutaj był kamieniołom Okrągła Wyspa

Szczyt odnajdujemy bez problemu, a nawet kilka szczytów, a na jednym to nawet zeszyt wpisowy. Moim zdaniem jak najbardziej na miejscu bo na taką poważną górę to raczej więcej niż dwie osoby dziennie rzadko wchodzą.

Myśleliśmy żeby jeszcze odbić do mogiły żołnierskiej z I Wojny Światowej, ale ostatecznie słusznie darowaliśmy sobie wydłużanie wycieczki.

Obrazek
Żeby szczyt był zaliczony chyba nie muszę wdrapywać się na tą stertę kamieni?

Obrazek
Kolejny szczyt Kamienia, blisko kilometr od poprzedniego.

Obrazek
Zeszyty wpisowe mają swój urok. Pierwszy raz znalazłem taki poza Tatrami.

Na szlaku parę razy słyszymy strzały myśliwych, ale co się dziwić – w końcu jesteśmy w rezerwacie. Chyba że strzały niosły się aż z lipowca bo tam był szlakowskaz do Kaczora…

Obrazek
Kawałek wcześniej był znak „Zakaz ruchu. Nie dotyczy krewnych i przyjaciół Królika”

Obrazek
Okolica obfituje w kaplice, nagrobki i znaki których nie potrafię odczytać

Czasami łatwiej w tym rejonie spotkać wilki niż ludzi, my nie spotkaliśmy nikogo.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8409
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2017-11-13, 23:23

Wygląda na to, że książkę wpisów postawili Słowacy, tam akurat i u Czechów jest to bardzo popularne we wszystkich górach.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14537
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2017-11-14, 14:42

kefir pisze: Drogę Spirytusową… ciekawe co kiedyś tędy przemycano?


Ducha.

kefir pisze:Żeby szczyt był zaliczony chyba nie muszę wdrapywać się na tą stertę kamieni?


Kurwa ! Musisz ! Na Kowadło to wlazłeś a na to Ci się nie chciało ? ! Starzejecie się Kefirze !!!!!!!!!!

;)

P.s. Bardzo ładne zdjęcie :


Obrazek
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
kefir
Posty: 114
Rejestracja: 2017-08-16, 22:31
Kontakt:

Postautor: kefir » 2017-11-14, 20:57

Właśnie jakoś tak żaden szczyt z Kowadłem jeszcze nie został przeze mnie weszednięty :D
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12320
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2017-11-15, 08:42

Strasznie dzikie te Beskidy Niskie... No ale pewnie ten spirytus Was skusił :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 293 gości