Ubezpieczenie w góry...
Ubezpieczenie w góry...
Temat taki bardziej informacyjny, ale bardzo ważny wg mnie.
W sumie nie będę tu specjalnie opisywał wszystkiego co wiem, zresztą nie dużo wiem, bo nigdy nie miałem żadnego wypadku na szczęście, ale pewnie wszystko wyjdzie samo jak ktoś o coś zapyta, albo coś poleci. Ja w sumie tez zakładam ten temat, bo mam takie jedno pytanie które nurtuje mnie od dawna i nigdy nie wiem jak to jest.
Ogólnie to posiadam tą kartę Alpenverein od 3 lat, no i jest w niej dodatkowo te ubezpieczenie na wypadki w górach, akcję ratowniczą itp. + parę innych korzyści, np gazetka która mi dzisiaj do domu przyszła.
A co do mojego pytania to chodzi o to, że wszędzie się czyta, że jadąc za granicę, warto posiadać ubezpiecznie + kartę EKUZ. No i moje pytanie dotyczy tej karty, czy ona jest konieczna w ogóle? i jak tak to kiedy? bo z tego co gdzieś czytałem, to wydawana jest ona na różny okres, ale przypuśćmy dostaję ją na 3 miesiące, a są ludzie co jeżdżą co miesiąc w góry za granicę, to 4 razy w roku muszą składać na nią wniosek? No i co w przypadku gdy nie mam tej karty, tylko mam samo ubezpieczenie z Alpenverein?
W sumie nie będę tu specjalnie opisywał wszystkiego co wiem, zresztą nie dużo wiem, bo nigdy nie miałem żadnego wypadku na szczęście, ale pewnie wszystko wyjdzie samo jak ktoś o coś zapyta, albo coś poleci. Ja w sumie tez zakładam ten temat, bo mam takie jedno pytanie które nurtuje mnie od dawna i nigdy nie wiem jak to jest.
Ogólnie to posiadam tą kartę Alpenverein od 3 lat, no i jest w niej dodatkowo te ubezpieczenie na wypadki w górach, akcję ratowniczą itp. + parę innych korzyści, np gazetka która mi dzisiaj do domu przyszła.
A co do mojego pytania to chodzi o to, że wszędzie się czyta, że jadąc za granicę, warto posiadać ubezpiecznie + kartę EKUZ. No i moje pytanie dotyczy tej karty, czy ona jest konieczna w ogóle? i jak tak to kiedy? bo z tego co gdzieś czytałem, to wydawana jest ona na różny okres, ale przypuśćmy dostaję ją na 3 miesiące, a są ludzie co jeżdżą co miesiąc w góry za granicę, to 4 razy w roku muszą składać na nią wniosek? No i co w przypadku gdy nie mam tej karty, tylko mam samo ubezpieczenie z Alpenverein?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 6 razy.
Karta ECUZ dotyczy tylko leczenia i to tylko na terenie Unii (oraz np. Szwajcaria, Norwegia). Idąc w góry trzeba mieć dodatkowe ubezpieczenie obejmujące akcję poszukiwawczą, transport itd.
Ja się przed każdym wyjazdem zagranicznym ubezpieczam przez Internet w PZU, ale tez nie uprawiam ryzykownych sportów, wiec jest to normalne ubezpieczenie turystyczne.
Przed wyjazdem w góry Ukrainy biuro kupowało nam w Signal Iduna ubezpieczenie "trekking" czyli więcej niż zwykłe turystyczne, a mniej niż "sporty wysokiego ryzyka". Koszt wynosił około 4-5 zł za dzień.
Wyrobienie karty ECUZ trwa około 5 minut, dostaje się ją od ręki i nic to nie kosztuje, więc nie rozumiem w czym problem.
Ja się przed każdym wyjazdem zagranicznym ubezpieczam przez Internet w PZU, ale tez nie uprawiam ryzykownych sportów, wiec jest to normalne ubezpieczenie turystyczne.
Przed wyjazdem w góry Ukrainy biuro kupowało nam w Signal Iduna ubezpieczenie "trekking" czyli więcej niż zwykłe turystyczne, a mniej niż "sporty wysokiego ryzyka". Koszt wynosił około 4-5 zł za dzień.
Wyrobienie karty ECUZ trwa około 5 minut, dostaje się ją od ręki i nic to nie kosztuje, więc nie rozumiem w czym problem.
kolega miał wypadek na nartach we Francji w tym roku, zabrali go ze stoku do ambulatorium, badania, USG, usztywnienie, leki przeciwbólowe, wszystko darmo na podstawie ubezpieczenia turystycznego, z ECUZ-em nie wiedzieli w ogóle co zrobić, chcieli go w formie karty plastikowej, a nie papieru z pieczątkami. Podobnie mieli inni znajomi w Słowenii z tym, że chodziło o normalą infrekcję, wizytę lekarską i antybiotyk
Ale po co jest w takim razie ten ECUZ ? może po prostu odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa
Ale po co jest w takim razie ten ECUZ ? może po prostu odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa
Ostatnio zmieniony 2013-09-24, 16:00 przez dagomar, łącznie zmieniany 1 raz.
luknij na moje panoramy i galerie
Basia Z. pisze:Wyrobienie karty ECUZ trwa około 5 minut, dostaje się ją od ręki i nic to nie kosztuje, więc nie rozumiem w czym problem.
Ja nie twierdzę, że to problem, tylko pytam czysto teoretycznie.
Ale dalej się nie dowiedziałem tego co chciałem, ok już wiem, że chodzi tu o leczenie, to jak jej nie mam, to za leczenie będę musiał zapłacić?
I druga sprawa, jadąc na jeden dzień w słowackie Tatry też powinienem ją mieć?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
vertigo pisze:Od dwóch, trzech lat EKUZ-a wydają na pół roku
jeśli ktoś ma umowę o pracę...
Wyrobienie karty ECUZ trwa około 5 minut, dostaje się ją od ręki i nic to nie kosztuje, więc nie rozumiem w czym problem.
w tym, że jeśli połamiesz się np. na Słowacji na chodniku, to EKUZ rozwiąże sprawę, ale jak połamiesz się na szlaku, to już na akcję ratowniczą nie pomoże - co zresztą słusznie napisałaś. Problem bywa czasem techniczny - w okresie wakacyjnym zdarzało się, że ludzie w Katowicach na wyrobienie karty czekali po kilka godzin, co najczęściej oznaczało zwolnienie się z pracy (bo ZUS pracował tradycyjnie do 15.30, a "nie przewidzieli" zwiększonego ruchu)
dagomar pisze:kolega miał wypadek na nartach we Francji w tym roku, zabrali go ze stoku do ambulatorium, badania, USG, usztywnienie, leki przeciwbólowe, wszystko darmo na podstawie ubezpieczenia turystycznego, z ECUZ-em nie wiedzieli w ogóle co zrobić, chcieli go w formie karty plastikowej, a nie papieru z pieczątkami. Podobnie mieli inni znajomi w Słowenii z tym, że chodziło o normalą infrekcję, wizytę lekarską i antybiotyk
a kolega na pewno miał ECUZ? bo papier z pieczątkami to mi wygląda na zwykłą RMU-ę z zakładu pracy. EKUZ od kiedy pamiętam to plastik, na Litwie nie było żadnych problemów z jego użyciem, więc ktoś tu kręci...
Vision pisze:że chodzi tu o leczenie, to jak jej nie mam, to za leczenie będę musiał zapłacić?
teoretycznie EKUZ to tylko namacalne potwierdzenie ubezpieczenia i również bez tej karty jesteś przecież ubezpieczony, więc ZUS powinien pokryć koszty leczenia za granicą. Tyle, że wymagałoby to zachodu, łączenia się z Polską itp. - w przypadku hospitalizacji tak by pewnie było, w przypadku zwykłej wizyty lekarskiej musisz zapłacić najpierw i tyle. A potem ewentualnie próbować w polskim ZUSie
Vision pisze:I druga sprawa, jadąc na jeden dzień w słowackie Tatry też powinienem ją mieć?
ta karta nie jest obowiązkowa - wyrabia się ją, aby w razie wypadku było łatwiej. Więc to już zależy od ciebie, czy chcesz ryzykować
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Pudelek, no dzięki, teraz już wiem wszystko. Czyli po prostu ta karta jest tak samo ważna i we Włoszech gdzieś w Alpach i przy jednodniowym wyjeździe na Słowację. I o to mi właśnie chodziło. Tzn. "ważna", ma po prostu takie samo znaczenie w przypadku leczenia po wypadku na jednej jak i na drugiej z tych wycieczek.
Ostatnio zmieniony 2013-09-24, 16:55 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
Pudelek pisze:a kolega na pewno miał ECUZ? bo papier z pieczątkami to mi wygląda na zwykłą RMU-ę z zakładu pracy
Uczciwie mówiąc nie wiem, poza tym, że jakieś papierzysko miał.
Nigdy nie brałem nic z NFZ na wyjazdy, leki na różne zdarzenia mam ze sobą, w rodzinie pełno lekarzy, prawie zawsze miałby kto się mną zająć, zresztą i tak nigdy nie choruję, jeśli idę do dentysty lub zmienić okulary, to prywatnie, a operację Achillesów miałem po znajomości. Tak więc niestety moja wiedza o praktyce publicznej służby sdrowia jest mizerna
luknij na moje panoramy i galerie
Aha a jeszcze jedna rzecz, bo to karta EKUZ, właściwie nie karta, tylko samo ubzepieczenie NFZ, które Ci przysługuje jak to Pudelek napisał jest na wypadek leczenia. Czyli przypuśćmy jadąc do Francji na taki Mont Blanc (gdzie ponoć za akcje ratowniczą się nie płaci) i mając wypadek, nie potrzebuje żadnego dodatkowego ubezpieczenia, bo mi to wszystko pokryje NFZ. ?
Ostatnio zmieniony 2013-09-24, 17:50 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
Vision pisze:Aha a jeszcze jedna rzecz, bo to karta EKUZ, właściwie nie karta, tylko samo ubzepieczenie NFZ, które Ci przysługuje jak to Pudelek napisał jest na wypadek leczenia. Czyli przypuśćmy jadąc do Francji na taki Mont Blanc (gdzie ponoć za akcje ratowniczą się nie płaci) i mając wypadek, nie potrzebuje żadnego dodatkowego ubezpieczenia, bo mi to wszystko pokryje NFZ. ?
EKUZ zacznie działać jak już będziesz we francuskim szpitalu.
Tak to logicznie wygląda.
Ostatnio zmieniony 2013-09-24, 17:51 przez tatromaniak, łącznie zmieniany 1 raz.
- tatromaniak
- Posty: 323
- Rejestracja: 2013-07-07, 19:55
- Lokalizacja: Podhale
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości