Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Góry "sposobem"

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12320
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2017-04-02, 21:48

Taki mało poglądowe, ale jednak... zaznaczyłem Ci szlak i drogi mniej więcej. I skałki, jedna, co ją widać z góry i jedna przy szlaku (ale jakaś wielka nie jest. Pewnie w okolicy jest tego więcej.
Tylko jak bedziesz się wybierać na skałki to nie idź od Wisły szlakiem cały czas, bo ta cholera zniża się prawie do Jurzykowa, a tu trzeba iść grzbietem lub blisko niego (jest droga i piękne polany)

Od Soszowa do tego siodełka Przelacz jest jakiś kwadrans drogi.

Obrazek

Buba pisze:jak ona sie uchowala? Wiem ze Bytom slabo skomunikowany ale mimo wszystko!


Autem się wozi. :ryb
Ostatnio zmieniony 2017-04-02, 21:50 przez sokół, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-04-02, 22:12

Dzięki, zapisałem zdjęcie, na pewno się przyda :-)

Starym kiblem ją zabierz

No właśnie po próbie zrobienia siusiu w tym rzęchu Stasiek stwierdził, że to Bardzo Nieużyteczna Lokomotywa A jeżdżą jeszcze czasem takie do/z Zwardonia.
Ostatnio zmieniony 2017-04-02, 22:13 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6173
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2017-04-02, 22:20

Piotrek pisze:No właśnie po próbie zrobienia siusiu w tym rzęchu Stasiek stwierdził, że to Bardzo Nieużyteczna Lokomotywa A jeżdżą jeszcze czasem takie do/z Zwardonia.


Przynajmniej nie sa zatkane tak jak w tych nowych zasysanych wynalazkach. Gdyby przy probie zrobienia siusiu zostal oblany zalegajacaca tam brunatna ciecza mogloby byc bardzo smutno.. (mnie przynajmniej bylo...)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-04-02, 22:46

Tak po prawdzie to nie ma różnicy, bo w tych starych po wejściu do WC, to już się było jak wykąpanym w szambie :)

Ja już rzadko jeżdżę pociągami, jednak kiedyś miarą była dla mnie możliwość słuchania muzyki. Jeżeli mimo zgrzytów, stuków, huków dało się coś słyszeć w słuchawkach, to było ok. Pociąg w których rzeźnia Napalm Death była ciężka do przebicia się przez hałas pociągu był dla mnie z góry skreślony :D
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8409
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2017-04-03, 00:23

buba pisze:Przynajmniej nie sa zatkane tak jak w tych nowych zasysanych wynalazkach. Gdyby przy probie zrobienia siusiu zostal oblany zalegajacaca tam brunatna ciecza mogloby byc bardzo smutno.. (mnie przynajmniej bylo...)

nowe składy mają kibel (bo przecież musi być tylko jeden):
- nieczynny
- zapchany/wylewające się fekalia
- zasmrodzony fajami, gdyż z braku możliwości otwarcia okna kopciuchy tam palą w zamkniętym i każdy następny korzystający automatycznie śmierdzi.
W starych składach, owszem, czasem śmierdziało, ale porównując z nowymi stwierdzam, że w nowych szansa na syf jest znacznie większa.

Do tego należy dodać wieczne kłopoty z klimatyzacją (grzeje albo ziębi odwrotnie od potrzeb lub w ogóle nie działa), idiotyczny układ siedzeń (przy dwóch rowerach przejście jest zablokowane) i irytujące, powtarzane po trzy razy zapowiedzi stacji (zapewne dla ludzi z bardzo postępującą sklerozą). Może decydenci chcieli dobrze, ale wyszło totalnie do dudy.

Ah, zapomniałbym - nowe super składy są znacznie wrażliwsze na polskie, surowe zimy ;)
Ostatnio zmieniony 2017-04-03, 00:24 przez Pudelek, łącznie zmieniany 2 razy.
laynn

Postautor: laynn » 2017-04-03, 05:02

Jako, że sam ostatnio nie jeżdżę pociągami, czytałem o brudnych składach. Ale o takim problemie z brudem, z klimą, to się zastanawiam, czy planować podróż pociągiem...
Jednak przesiadka na swoje auto była dobrym ruchem ;)
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2017-04-03, 07:59

Z transportu publicznego rzadko korzystam. Pochwalić muszę KD (latem jechałem ze Szklarskiej Poręby) oraz w grudniu do zachodnich sąsiadów: było czysto i wygodnie, zaś niski poziom hałasu pozwalał spokojnie rozmawiać przez telefon i zdrzemnąć się. Podobnie wyglądały pociągi koło Pragi. Dostrzegam wyłącznie plusy w porównaniu do TLK (jeździłem głównie z rowerem i klasą I, nie było źle).
Być może adwersarze trafili do przedziałów przeznaczonych dla gorszego sortu albo mieli pecha.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
marekw
Posty: 3845
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2017-04-03, 14:40

Bierz dziewczyny częściej w góry a nie będą się buntować,po czasie same będą chciały jechać.Wiem to z własnego doświadczenia.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 270 gości