Co ostatnio sfotografowaliśmy...
Ostatnio z rodzinką posiedzieliśmy kilka dni w Rzymie.
I miasto robi wrażenie, szczególnie antyczne zabytki są wspaniałe i podane w dość przyjemny sposób w sensie, że nie trzeba się bujać z przewodnikiem i chodzi się samemu po kompleksach. Bardzo fajnie.
Poza tym gdzie się człowiek nie ruszy to coś ciekawego, zabytkowego, do tego wąskie i urocze uliczki.
Za to na drogach dzicz. Zielone-czerwone nie ma znaczenia, wszyscy łażą jak chcą, auta tak samo
Napstrykałem prawie 800 zdjęć, po segregacji zostało coś ok 500. Jak ktoś ma ochotę przemęczyć wszystkie to zapraszam na moją stronę, powoli wrzucam kolejne dni.
I miasto robi wrażenie, szczególnie antyczne zabytki są wspaniałe i podane w dość przyjemny sposób w sensie, że nie trzeba się bujać z przewodnikiem i chodzi się samemu po kompleksach. Bardzo fajnie.
Poza tym gdzie się człowiek nie ruszy to coś ciekawego, zabytkowego, do tego wąskie i urocze uliczki.
Za to na drogach dzicz. Zielone-czerwone nie ma znaczenia, wszyscy łażą jak chcą, auta tak samo
Napstrykałem prawie 800 zdjęć, po segregacji zostało coś ok 500. Jak ktoś ma ochotę przemęczyć wszystkie to zapraszam na moją stronę, powoli wrzucam kolejne dni.
Ostatnio zmieniony 2017-01-24, 21:12 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
- TataOjciec
- Posty: 353
- Rejestracja: 2013-09-17, 14:26
- Lokalizacja: Z Blokowiska
Ostatnio parę osób z Forum skończyło pisać ... Popatrzcie na ostatnie zdjęcie od Piotrka ...
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ja byłam w Sądeckim i Pieninach od piątku. Szału nie było. Na Wysoką nie wyszłam, bo miałam delikatny atak duszności. Ale zdążyłam na jakiś tam zachód słońca pod Bereśnikiem. Właśnie przyjechałam do domu i o 17.00 jadę na 5 dni w okolice tatrzańskie. Booom!
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości