Nie ważne gdzie... ważne z kim :)
Aura "żyleta" aż skręca z zazdrości bo pogoda świetna a w robocie przyszło gnić a fot tak fajnych oglądać miodzio!!! Nie byłem tam 8 lat i widzę ogromne zmiany korniki tak przetrzebiły Romankę że szok psiak też świetny a ten z Twojego awatara sprocket, nie brał udziału w wycieczce?
Dobromił pisze:Kiedy jedziesz na Ogólnoświatowy Zlot Głupków Internetowych ?
Tamtego psiaka już nie ma. Tutaj o tym przeczytasz.
beskid-wyspowy-ostatnia-wycieczka-strzepka-vt1675.htm
beskid-wyspowy-ostatnia-wycieczka-strzepka-vt1675.htm
Przepraszam nie wiedziałem...pewnie byl dla sprocketa b. ważny skoro ma tego pieska w awatar wciągnięty i pewnie bardzo mocno go kochał. To krzepiące że sa tacy ludzie bo jak td mi opowiadał jak chodził jako wolontariusz do schroniska to włosy mi się na głowie jeżą że ludzie mogą być takimi skurwysynami, przepraszam za słownictwo mogę dostać upomnienie ale mam to gdzieś bo uważam ze niektóre bydlaki są gorsze od zwierząt bo te nie mają w sobie tyle sadyzmu bo zew natury każe im jak najszybciej zabić ofiarę.
Dobromił pisze:Kiedy jedziesz na Ogólnoświatowy Zlot Głupków Internetowych ?
Ciekawe rzeczy piszesz. Ja niedawno przeprowadzałem badania z zakresu postrzegania reklamy w internecie. Pani miła pozornie ale jak się okazało bardzo agresywna, powiedziała że nie złamałem regulaminu ale i tak kazała adminowi skasować moje konto i skasował też przy okazji kolesiowi z Rzeszowa ale tam kogoś szukają i zamotali sie ale to nie moja sprawa, także z regulaminami to różnie bywa. Sorki za ofa, można przenieść kaj indziej
Ostatnio zmieniony 2016-12-19, 07:52 przez Wolf, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5885
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Ostatni roboczy dzień roku spędziłem na urlopie
Zastanawiałem się wczoraj gdzie pojechać. Kusiła mnie Romanka z Sopotni Małej lub kółeczko po mniejszych nieznanych pagórkach z Bystrej k. Żywca. Romanka zawsze jest fajna, ale jak pokazała ostatnia wycieczka może być męcząca. Z Sopotni Małej trasa wychodziła pod 20 km, w śniegu... no nie chciało mi się. Wybrałem kółeczko po mniejszych nieznanych pagórkach - 12 km na spokojnie.
Jadę sobie przez Beskid Mały i widzę, że śniegu bardzo mało. Ledwie szczyty przyprószone. No to zmieniam jednak na Romankę, Ukochana w pracy, to nie wypada się oszczędzać
W Sopotni takie warunki - cud miód i orzeszki.
Ilość śniegu znacznie wzrasta dopiero powyżej 1000m.
Babia z Majcherkowej.
Tatry Bielskie.
Mała Fatra
Las na Romance.
Zeszliśmy sobie niebieskim. Fajnie szło się z górki w porównaniu z tym c było 2 tyg. temu
Sesja na pieńkach
Romanka z dołu.
W drodze powrotnej do Sopotni szedłem sobie kawałek nieznanymi pagórkami z pierwotnego wariantu trasy Lachowe Młaki - Juszczynka. Jak widać Kotlina Żywiecka przykryta smogiem.
Babia w zachodzącym słońcu, tuż przed dotarciem do auta.
Na koniec jeszcze taka ciekawostka.
Dostałem pod choinkę zegarek sportowy. Zabrałem go na wycieczkę. Pomierzył mi wszystko i uznał, że odbyłem ekstremalny trening, który podniósł mi najróżniejsze parametry wydolnościowe, aerobowe (nie wiem nawet co to), spalił mi masę tłuszczu i nawet wydłużył życie (tylko nie napisali o ile). Ustawiłem sobie cel na "przeciętną aktywność" i od razu zrobiłem 550% normy. Szybko zmieniłem cel na "dużą aktywność", ale i tak mam ponad 400% normy na dzisiaj. Powinienem teraz zrobić przerwę w ćwiczeniach i regenerować się do 3 stycznia bo wpadłem w stan "dużego zmęczenia". Ten zegarek jest chyba zaprojektowany dla tłustych amerykanów, bo dzisiejsza wycieczka to był przecież lajcik
Ale ogólnie fajny taki zegarek. Ładnie rysuje wszystko na mapce i nawet sam z siebie taki filmik zrobił: https://flow.polar.com/training/relive/1010243683
Zastanawiałem się wczoraj gdzie pojechać. Kusiła mnie Romanka z Sopotni Małej lub kółeczko po mniejszych nieznanych pagórkach z Bystrej k. Żywca. Romanka zawsze jest fajna, ale jak pokazała ostatnia wycieczka może być męcząca. Z Sopotni Małej trasa wychodziła pod 20 km, w śniegu... no nie chciało mi się. Wybrałem kółeczko po mniejszych nieznanych pagórkach - 12 km na spokojnie.
Jadę sobie przez Beskid Mały i widzę, że śniegu bardzo mało. Ledwie szczyty przyprószone. No to zmieniam jednak na Romankę, Ukochana w pracy, to nie wypada się oszczędzać
W Sopotni takie warunki - cud miód i orzeszki.
Ilość śniegu znacznie wzrasta dopiero powyżej 1000m.
Babia z Majcherkowej.
Tatry Bielskie.
Mała Fatra
Las na Romance.
Zeszliśmy sobie niebieskim. Fajnie szło się z górki w porównaniu z tym c było 2 tyg. temu
Sesja na pieńkach
Romanka z dołu.
W drodze powrotnej do Sopotni szedłem sobie kawałek nieznanymi pagórkami z pierwotnego wariantu trasy Lachowe Młaki - Juszczynka. Jak widać Kotlina Żywiecka przykryta smogiem.
Babia w zachodzącym słońcu, tuż przed dotarciem do auta.
Na koniec jeszcze taka ciekawostka.
Dostałem pod choinkę zegarek sportowy. Zabrałem go na wycieczkę. Pomierzył mi wszystko i uznał, że odbyłem ekstremalny trening, który podniósł mi najróżniejsze parametry wydolnościowe, aerobowe (nie wiem nawet co to), spalił mi masę tłuszczu i nawet wydłużył życie (tylko nie napisali o ile). Ustawiłem sobie cel na "przeciętną aktywność" i od razu zrobiłem 550% normy. Szybko zmieniłem cel na "dużą aktywność", ale i tak mam ponad 400% normy na dzisiaj. Powinienem teraz zrobić przerwę w ćwiczeniach i regenerować się do 3 stycznia bo wpadłem w stan "dużego zmęczenia". Ten zegarek jest chyba zaprojektowany dla tłustych amerykanów, bo dzisiejsza wycieczka to był przecież lajcik
Ale ogólnie fajny taki zegarek. Ładnie rysuje wszystko na mapce i nawet sam z siebie taki filmik zrobił: https://flow.polar.com/training/relive/1010243683
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Nie ma się co dziwić, bo Ci z Żywca wszystko palą. Ekolodzy utylizują.sprocket73 pisze:Jak widać Kotlina Żywiecka przykryta smogiem.
A ja nic nie dostałem, a taki gadżet by mi się przydał. Wiedziałbym chociaż, ile spalę kalorii na odcinku komp-lodówka.sprocket73 pisze:Dostałem pod choinkę zegarek sportowy.
Nic dodać, nic ująć: czworonogi grzeczne, zdjęcia super, tylko Ukochanej brak. Nie było Ci smutno samolubie?
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
- sprocket73
- Posty: 5885
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Piotrek - bezbłędnie rozpoznałeś
Ceper - jak to nic nie odstałeś pod choinkę, a list do Św.Mikołaja napisałeś?
Ceper - jak to nic nie odstałeś pod choinkę, a list do Św.Mikołaja napisałeś?
Ostatnio zmieniony 2016-12-31, 08:32 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości