Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Beskid Ogrąmny

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12320
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Beskid Ogrąmny

Postautor: sokół » 2016-06-19, 22:11

Jedziemy na Leskowiec - zapowiedziałem, a Magda chyba nie dosłyszała, bo przytaknęła głową.

O 10 rano meldujemy się w Rzykach. Miłe złego początki. Ładna pogoda, niezłe widoki.

Obrazek

Prawie jak Łindołs. Idziemy bezszlakowo od kościoła w kierunku Gancarza.

Obrazek

Podejście na Gancarz jest wspaniałe. Wyciskacz łez. Nie no, daje popalić.

Obrazek

Na Gancarzu Babcia wyciąga dwie puszki, Magda rzuca gromy z oczu, obracamy się z Babcią, w końcu wybuchamy śmiechem, może chodzi o to, że przy krzyżu nie wolno pić piwa?
Pół żartem, pół serio, wychodzę na kilka zdjęć, słynna już elektrownia Jaworzno.

Obrazek

Jakiś tam Śląsk chyba, cholera wie.

Obrazek

Ogólnie na szlaku niewielu, ale im bliżej Jaworzyny, tym więcej... Podglądamy z góry Wadowice

Obrazek

A tu bym przysiągł, że to Kraków, choć mogę się mylić.

Obrazek

Omijam tłumy, pielgrzymki, liczę, że na drugą stronę też nieźle widać, ale nie, Tatry ledwo, ledwo...

Obrazek

Szybkie frytki, kanapki i uciekamy w podskokach od gwarnej okolicy.
Pogoda na razie ładna, ale coś się święci

Obrazek

Na wschodzie jeszcze jako tako to wygląda

Obrazek

Ale na Babiej centralnie leje. I chmury ciągną, ciągną wprost na nas...

Obrazek

Na Romance to na bank mają ciekawie...

Obrazek

Suniemy grzbietem, czekając na ulewę, która wisi nad nami, jednak spada na nas tylko kilka kropel.

Obrazek

Forma Julki. No cóż, to ostatni sparing przed Tatrami. Zachowała się jak nasza repra. Niezbyt to wyszło. Tata często był baranem. Kolana płakały, ale serce miękkie.

Obrazek

Babcia to się cieszyła, że w ogóle pojechała, ale moje dziewczyny były pod dużym wrażeniem walorów widokowych trasy od Leskowca do Potrójnej, co często wyrażały swoimi minami.

Obrazek

Raz pojawił się widok na Andrychów, więc nie było aż tak źle. Mogło być gorzej.

Obrazek

Gdyby nie Potrójna, to byłaby najgorsza wycieczka. Potrójna jednak to takie miejsce, które ratuje honor.

Obrazek

Tutaj nawet najbardziej bolące nogi doznają cudownego ukojenia.

Obrazek

No i chatka u Ani i Rafała. Cudowna sprawa. Kto był, wie o czym piszę. Kto nie był...
Samoobsługa. Robisz kawę sam. Potem zastanawiałem się, czy samoobsługa tyczy się wszystkiego, bom nieco zgłodniał.

Obrazek

Hitem okazał się hamak.

Obrazek

Niemniej około piątej powoli ruszyliśmy w stronę Rzyk. I nawet na chwilę słońce wyszło.

Obrazek

Tatr niet, no ale ta Potrójna naprawdę jest fajna.

Obrazek

Z tyłu zaczęły gonić nas chmurzyska. Zawsze nas tu gonią.

Obrazek

A tam szliśmy sobie rano.

Obrazek

Zapomniałem, że noszę latawca. Magda mówiła mi, zebym nie przypominał małej, bo późno, ale ktoś na szczycie puszczał swojego i młoda to zauważyła...

Obrazek

Udawałem, że robię zdjęcia Babiej.

Obrazek

Nawet ładnie się prezentowała, choć jak jest ośnieżona, bardziej jest majestatyczna.

Obrazek

Tak czy siak skończyło się na tym, że tata musiał latawca wyciągnąć.

Obrazek

Na szczęście po kilku minutach latawiec się rozlatawczył. Chociaż czego wymagać od modelu za trzy złote. Ale to nic, poskleja się i będzie dobry. Niemniej trzeba przyznać, że momentami nawet latał.

Obrazek

My zaś bezszlakowo zeszliśmy bukowymi lasami w rejonie centrum Rzyk, na polany z ładnym widokiem na Gancarz. Łąki pięknie pachniały kwieciem, niebo zaciągnęło się, ale tu, w Rzykach było naprawdę ładnie.

Obrazek

I po ośmiu godzinach beznadziejnej walki w dziczy Beskidu Ogrąmnego kilka słów na podsumowanie.

Rzyki - pięknie położona mieścinka. Do Leskowca - las, las, las.. Leskowiec... widokowo nieźle, ale omijajcie w niedzielę. Tragedia.
Leskowiec - Potrójna. Dwie i pół godziny bez widoków. Las, las, las. Nudy. Może jesienią, jak buczyna jest czerwona.... ale czy mam w sobie tyle samozaparcia, by to sprawdzić?
Potrójna - najpiękniejsze miejsce w Beskidzie Małym.

Wrażenia?

Obrazek

:ipwch

Wnioski... następnym razem tylko Potrójna, albo Potrójna z pętlą od Targanic.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5748
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2016-06-19, 23:49

Choć faktycznie sporo idzie się lasem między Leskowcem a Potrójną, to wcale nie jest tak nudno - są fajne wychodnie skalne po drodze.
laynn

Postautor: laynn » 2016-06-20, 08:10

Coś ten leskowiec jest dla Ciebie panie ch...y :P
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14537
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2016-06-20, 08:17

To klątwa.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12320
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-06-20, 08:36

Może i klątwa. Sam leskowiec nie jest zły ale ta trasa potem.... od smrekowicy jest już lepiej bo faktycznie są jakieś tam wychodnie czy przeswity ( ale nie na tą stronę, na którą bym chciał ) Ale nim człek podejdzie do tego miejsca to atakuje w ścianie gęstego lasu i ciężko urobic coś z tego odcinka. Niemniej to moja trzecia wizyta w tym rejonie i za każdym razem tylko upewniam się w swych spostrzezeniach. A może to właśnie cecha charakterystyczna tego pasma? Od kocierskiej też chyba Las, Las, Las? Nie szedłem tam. Ale coś mi się o uszy obilo...
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-06-20, 19:35

Też wczoraj spierniczaliśmy przed burzą w Małym, tak na styk się udało bo już przy aucie zaczęło kropić.
Potrójna fajna, też mi się podoba. Jak Cię interesuje to mogę Ci dać namiar na przyjemną pętlę z Kocierza Basi przez Potrójną i chatkę pod Potrójną. Połowa poza szlakiem ale bardzo ładnie, tak z 5h (z bajtlami) wychodzi. Jesienią lasy płoną kolorami :-)
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12320
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-06-21, 10:30

A poproszę. Może jesienią się zdecydujemy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-06-21, 21:56

A to zrobię mapkę i wstawię :-)
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2016-06-22, 21:18

Nie ma to jak wycieczki pięknym lasem ;) Na szczęście nie za często doświadczałam tego typu trasy, ale np. w tamtej okolicy zrobiło robotę zejście do Groty Komonieckiego, ale zdaję sobie sprawę, że z Julką byłoby trudniej ;)
Ostatnio zmieniony 2016-06-22, 21:18 przez Malgo Klapković, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-06-22, 21:28

Od chatki pod Potrójną można zejść szlakiem chatkowym ale jest smętny do bólu, dolinką zdecydowanie ładniej. I można pooglądać co bobry na potoku robią, a to atrakcja dla maluchów :-)

Obrazek
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2016-06-26, 22:11

Jakiś tam Śląsk chyba, cholera wie.

Zadymiony, to na pewno Śląsk. :P
sokół pisze:Potem zastanawiałem się, czy samoobsługa tyczy się wszystkiego, bom nieco zgłodniał.

Smaczny rosół? ;)
Miny bezcenne.
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2016-06-27, 18:14

Rzyki to mieścinka? Powiedz to w Wadowicach , to umrą ze śmiechu. O Rzykach to kawały się opowiada, jak o Wąchocku albo o Kłaju :lol

Trasa od Leskowca do Potrójnej rzeczywiście jest długa i dość nudna, choć po drodze kilka fajnych skałek można obejrzeć. Niedźwiedzia nie spotkaliście? Bo ostatnio ktoś pisał na Fejsie,że na tym szlaku jakieś dziwne ryki w krzokach dało się słyszeć :lol
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12320
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-06-27, 20:23

Majka pisze:Niedźwiedzia nie spotkaliście


Jakbym wiedział, że tam coś łazi i ryczy to bym pojechał do parku w Chorzowie.... ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 172 gości