09.01.2016 r. Przez Leskowiec pod Potrójną...

[buba]

ooo Iva! dawno cie tu nie bylo! co cie zjadlo?

[Iva]

ooo Iva! dawno cie tu nie bylo! co cie zjadlo?

Dziecko moje własne, które bez mamy żyć nie może albo to ja jestem ostatnio niezorganizowana

[nes_ska]

biorąc pod uwagę, że jedyną przedstawicielką płci rodzącej była na zlocie Neska...

W dzisiejszych czasach to nigdy nic nie wiadomo , a pozory i powierzchownosc bywa mylaca

Phi! Mogę zagwarantować, że dzieci z tego zlotu nie będzie, jeśli panowie czegoś nie ukrywają

Kolejne spotkanie ze śmietanówką... Kusicie, oj, kusicie, by następnym razem się zjawić, bo u mnie w zapasach póki co tylko orzechówka na żołądek, a takie specyjały to tylko w Waszych relacjach.

Krzycz, gdy przybędziesz! Naprawdę chętnie bym się znów spotkała Śmietanówka też może wtedy być!

I trochę ich zjeść z ogniska, bo nie wierzę, że tylko Vlado i Nes_ska się na nie skusili...

Poziom przypalenia chyba był tak duży, że nikt inny nie chciał, bo naprawdę tylko my się zdecydowaliśmy Ale na jabłuszka z ogniska też tylko my się skusiliśmy.

nes_ska, pisałam Ci już, że fajnie "opowiadasz? Ja co prawda teraz nie mam dużo czasu na czytanie forum, ale od czasu do czasu coś przeglądam.

Dzięki, Iwonko! (Musisz po prostu wrócić w góry z dzieckiem i wtedy będziesz mogła chociaż pisać, jeśli nie czytać ;-))

[Vlado]

Poziom przypalenia chyba był tak duży, że nikt inny nie chciał, bo naprawdę tylko my się zdecydowaliśmy

Ale jak obrałem, to mi pół świnia zeżarł, nie wytykając palcami

[ceper]

Ale jak obrałem, to mi pół świnia zeżarł

Dedukuję, że na zlocie byli ludzie, pół-świnie i co tu zaprzeczać: świnie. Nie pytam, jak się dogadywaliście, bo w przypływie natchnienia i po zażyciu tego i owego rozumieliście się bez słów
Vlado, bez wytykania palcami - kim jest ów gość pół świnia?
Czytujesz Gogola? Był tam porządny człowiek, ale prawdę mówiąc to też świnia /jakoś to tak leciało/

[Vlado]

Dedukuję

Brawo Watsonie!

Nie pytam, jak się dogadywaliście

Człowiek człowiekowi wilkiem a świnia ze świnią zawsze się dogada.

[TNT'omek]

Ale jak obrałem, to

...
co ja z mozołem piekłem obracając patyk

[Vlado]

To trzeba przyznać;)
Nikt tak nie upiecze jak TNT obracając patyk!

[darkheush]

i co tu zaprzeczać: świnie.

Aha...

[ceper]

ceper napisał/a:
i co tu zaprzeczać: świnie.

Aha...

Jeden osobnik równowagę tracił już w południe... Nie wiem, co się z nim działo później podczas zlotu, ale na 100% nic nie napisze.

[Vlado]

Zmieniłbyś repertuar, bo to się już nudne robi.

[Iva]

Dzięki, Iwonko! (Musisz po prostu wrócić w góry z dzieckiem i wtedy będziesz mogła chociaż pisać, jeśli nie czytać ;-))

Wrócę. Mam nadzieję jeszcze w tym roku. Tylko muszę młodemu kupić jakieś nosidło, gdzie zmieszczę i rzeczy dla niego i dla siebie.

[buba]

ooo Iva! dawno cie tu nie bylo! co cie zjadlo?

Dziecko moje własne, które bez mamy żyć nie może albo to ja jestem ostatnio niezorganizowana

Z dzieckiem na kolanach tez mozna czytac forum, gorzej z pisaniem ale tez mozna dojsc do wprawy z pisaniem jedna reka (przynajmniej ma sie usprawiedliwienie ze sie altu nie naciska )

Phi! Mogę zagwarantować, że dzieci z tego zlotu nie będzie, jeśli panowie czegoś nie ukrywają

no niektorzy cos tam wspominali ze nie wszystko pamietaja

Ale na jabłuszka z ogniska też tylko my się skusiliśmy.

Jadlam z ogniska pieczone pomidory, baklazany, papryke, cebule ale jabluszka sie nie trafilo. To smakuje troche jak takie z szarlotki?

[laynn]

Z dzieckiem na kolanach tez mozna czytac forum, gorzej z pisaniem

Poczekaj jeszcze pół roku. To nie altem się będziesz tłumaczyć bo będziesz mieć wszystkie znaki znaki klawiatury.

[buba]

Z dzieckiem na kolanach tez mozna czytac forum, gorzej z pisaniem

Poczekaj jeszcze pół roku. To nie altem się będziesz tłumaczyć bo będziesz mieć wszystkie znaki znaki klawiatury.

Chyba nie bedzie tak prosto- w moje klawisze trzeba walic jak dawniej w maszyne do pisania zeby litera wyskoczyla (chyba zbyt duzo razy mi sie herbata wylala albo pomidor wpadl