Trzydniowiański Wierch, listopadowa niedziela, około 25 kilometrów, dwie osoby plus dwie osoby poznane na szlaku, warunki ponure i radosne ( w trakcie powrotu ).
Kilka lat temu przyrzekłem sobie, że nigdy więcej nie pójdę Krowim Żlebem. Poszedłem.
Dziękuję za uwagę.


























