Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Potrójny efekt zazdrości

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Potrójny efekt zazdrości

Postautor: Majka » 2015-06-07, 21:52

Zazdrość zbyt wzniosłym uczuciem nie jest, więc powinnam się jej raczej wstydzić, ale czasem mobilizuje i popycha do działania. Tak też było i tym razem , a przedmiotem zazdrości była ostatnia relacja Darka, a raczej miejsce, które odwiedził. Zatęskniłam za Potrójną. No to co było robić? Wsiąść w auto i pojechać. Tym razem zaczęliśmy wycieczkę w Rzykach. Żółtym szklakiem ruszyliśmy w kierunku Anuli.

Obrazek

A na szlaku takie coś. Szkoda,że zdewastowane, mogłoby się komu przydać na nocleg.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak już doszliśmy w trzydziestostopniowym upale do Anuli, tom wymyśliła, że na Potrójną to nie tak szybko. Tera pójdziemy na Gibasy.I poszliśmy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pan Staszek robi kawę.Pijemy, gościmy się i zastanawiamy którędy dalej. Wreszcie dochodzimy do wniosku,że wracamy na Anulę. Nawet nam to dość idzie, bo po 50 minutach jesteśmy na Anuli. Teraz już czerwonym szlakiem prosto na Potrójną.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Darujemy sobie chatki tym razem. Jest już czwarta czyli szesnasta. Trochę mamy cykora przed korkami na drodze po długim łikendzie, choć okazuje się później ,że niepotrzebnie.Schodzimy czarnym szlakiem. Niech ten szlak jasny szlag... Więcej nim nie pójdę w żadną stronę. Za to żółty super.Złazimy wreszcie do Rzyk. Wysyłam męża po samochód, bo zostawiliśmy za pętlą przy żółtym szlaku, a ja siadam na kamieniu przy drodze i nie wiem dlaczego, ale czuję zmęczenie. :lol Obok mnie leżą plecaki i kij. Czekam. Samochodu nie widać, komórka milczy, zasięgu brak. Wreszcie podjeżdża. Wsiadam i do domu. Fajnie jest, wycieczka udana.
Vision

Postautor: Vision » 2015-06-07, 21:57

No ładnie tam, nigdy nie byłem, ale kiedyś też muszę odwiedzić. :) Fajnie pogoda siadła. :-o
laynn

Postautor: laynn » 2015-06-07, 22:05

Zdjęcia ładne!
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2015-06-07, 22:14

Pogoda jak najbardziej, choć duży upał męczący jest w górach, a dzisiaj taki był.Na Potrójną chodzę co jakiś czas, lubię bardzo.
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12319
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-06-07, 22:47

Ten czarny świetny jest, do kapliczki. Potem warto iść prosto drogą. Wychodzisz przez pola przy kościele w Rzykach.
Ostatnio zmieniony 2015-06-07, 22:47 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-06-08, 14:51

Upał był w niedzielę paskudny :rol ale jak ciągnie w góry to nie ma rady :-)
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-06-08, 16:21

Zawsze to lepiej być w górach w upale niż w domu. Mnie nie było dane i skwierczałem w czterech ścianach. Ale też mi w tym sezonie Potrójna ma być lekką :)
PS. Co się chłopu tak po Ciebie nie spieszyło ;) ?
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2015-06-08, 16:57

Majka pisze:Jak już doszliśmy w trzydziestostopniowym upale do Anuli, tom wymyśliła, że na Potrójną to

przejdę obok Tomka, siedzącego z grupą znajomych przy górnym wyciągu na Pracicy...
I nie odpowiem na zwyczajowe... "dzień dobry" :-/ Zakładam ,że to przez ten upał ;)
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2903
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2015-06-08, 17:40

Nie byłaś na samym szczycie Łamanej Skały ?
Grzbiet Gibasowego od Łamanej Skały zielonym do samych Rzyk bardzo mi się podoba choć oznakowanie niezbyt dobre i trochę dziwnie poprowadzone.

Do samej ,,Gibasówki" zajrzałem raz - było otwarte ale pusto, nikogo nie zastałem, choć nieopodal był mroczny :P owczarek, chyba niemiecki/
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2015-06-08, 21:21

bton1 pisze: PS. Co się chłopu tak po Ciebie nie spieszyło ;) ?


Spieszyło się podobno, tylko miał trochę na piechotę do zrobienia.

TNT'omek pisze:przejdę obok Tomka, siedzącego z grupą znajomych przy górnym wyciągu na Pracicy... I nie odpowiem na zwyczajowe... "dzień dobry" :-/ Zakładam ,że to przez ten upał ;)


Nie mam nic na swoją obronę, nie godzi się takie zachowanie. Coś tam mruknęłam przechodząc , z tego, co pamiętam, ale nazbyt cicho pewnie.Upał odebrał mi sily :-( Poprawię się następnym razem. :)
Ostatnio zmieniony 2015-06-23, 21:07 przez Majka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-06-08, 21:38

Chyba sam czubeczek Łamanej znajduje się tuż poza szlakiem. Ale widoków żadnych
Obrazek
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5748
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2015-06-08, 21:48

Szczyt Łamanej Skały jest jakieś 100 metrów od szlaku i wygląda tak:

Obrazek

atrakcyjność słaba ;)
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2015-06-08, 21:52

Popatrz, byłam tam ze trzy razy i zawsze myślałam,że to szczyt. Zresztą nie tylko ja. Ludzie nagminnie robią tam fotki ciesząc się,że są na Łamanej Skale. A to trzeba kawałek zejść ze szlaku.Następnym razem poszukam, pomimo,że zalesiony.
"Wokół góry, góry i góry

I całe moje życie w górach..."
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2015-06-09, 22:29

Kiedyś stała tam wieża triangulacyjna, ale zbutwiała...

Majka pisze:Poprawię się następnym razem

Następnym razem to wrzasnę "dzień dobry" do ucha ;)
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2015-06-10, 18:56

Jak najbardziej wrzeszcz :lol W okolicach Beskidu Małego zamierzam pokręcić się ponownie w sierpniu.Tyle,że w większości będą to takie szlaki,że spotkanie kogoś na nich to prawdziwa rzadkość. :)
"Wokół góry, góry i góry

I całe moje życie w górach..."

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 95 gości