bluejeans pisze:Masz jakieś plany w związku z tym? Jakiś pomysł?
Pisałem wyżej, że przede wszystkim to byśmy musieli wyjść z Unii, a druga rzecz, to pozbyć się tego całego rządu, a właściwie go wymienić, na Polaków, którzy jeszcze czują się Polakami, a nie jakichś sprzedawczyków, którzy mają nas gdzieś. Zacząć od budowy własnej gospodarki. Tylko że straciliśmy własnie jakieś 30 lat, a tam cały czas są Ci sami ludzie. Po prostu nawet myśląc logicznie, to jesteśmy krajem, który jest położony bardzo dobrze w samym środku Europy, między Rosją a zachodem, więc mogliśmy to wykorzystać i z samego transportu mieć bardzo dużą kasę, ale my wolimy pozwalać im budować we własnym kraju autostrady za ich pieniądze. Mogliśmy z wielu rzeczy skorzystać, tylko ze względu na to własnie położenie, bo u nas krzyżuje się wiele takich "szlaków" z których te dobra z zachodu na wschód muszą jakoś się przemieszczać. Tylko z tego też powodu jesteśmy krajem niebezpiecznie położonym ze względu na wojny, dlatego powinniśmy zainwestować w jakąś armię, a stało się dokładnie odwrotnie, bo nam ją właściwie rozmontowali. Mieliśmy też dosyć dobrze zapowiadający się przemysł, może wtedy był troszkę za zachodem, ale jakbyśmy na niego postawili to by się w końcu rozwinął, mielibyśmy też jakichś naukowców, inżynierów itp. o których tu ostatnio pisano, że ich brak. No brak, bo nie mają się gdzie rozwijać, a każda myśl techniczna idzie do nas z zachodu, bo u nas w takie rzeczy się w ogóle nie inwestuje. Mieliśmy chyba najlepiej rozwinięte górnictwo w Europie, to dziwnym trafem, ono akurat padło, a wcale nie musiało. Ta sama sytuacja ze stoczniami, też padły, też nie musiały. Ta sama sprawa z przemysłem tytoniowym, który mieliśmy najlepszy w Europie, to nam go Unia całkiem nie dawno zablokowała. Z rolnictwem dzieje się to samo. Firmy padają, a dziwnym trafem obok powstają te same, tylko już z zachodnim kapitałem. Po prostu o sile państwa decydują właściwie podstawowe rzeczy i o tym wiedzą nawet dzieci. Teraz czynione są przymiarki do sprzedaży lasów, a jak już pozbędziemy się ziemi, to Polski już nie będzie. Za rok bo w 2016 kończy się ochrona naszych ziemi i będzie ją sobie mógł kupić każdy, więc znów oczywiście zachód wykupi. A Polakom nie zostanie nic i będziemy już całkowicie od nich zależni. A w międzyczasie nam media serwują pierdoły o gender, a sprawy naprawdę ważne, są pomijane. Dziwnym jest też to, że Polacy we własnym kraju potrafią bardziej się burzyć na samych siebie i walczących o swoje. Dziwi mnie np. to, że tak agresywnie społeczeństwo reagowało na górników robiąc z nich jakichś wandali, a oni przynajmniej mieli jaja o cokolwiek walczyć. A w mojej byłej firmie, jeszcze 10 lat temu, też sporo ludzi się buntowało i dało się coś wywalczyć, a teraz potrafi firma oznajmić, że podwyżki nie będzie, ale plan coraz większy, a mimo to nikt się nawet nie odezwie. W tym samym czasie media próbują wzbudzić w nas współczucie do Murzynów z Afryki, gejów czy Żydów cierpiących podczas wojny, jakbyśmy sami przez tą wojnę nie cierpieli. A jak nasi próbują prowadzić jakiś śledztwa w sprawie samolotu to są wyśmiewani, a Żydzi którzy dochodzą czegoś co było przeszło 50 lat temu, są wręcz popierani i mało kto z nich się śmieje, a nawet się im zapłaci, bo przecież trzeba. Ciekawe z jakiej okazji? No ale pewnie im zapłacimy, przyklaśniemy i będziemy płacić z podatków, aż do śmierci, bo przecież przyzwyczajeni już do tego jesteśmy. I jeszcze gdybyśmy byli jakimś malutkim krajem, to bym to może rozumiał, ale nawet atut mieliśmy w liczbie ludności, bo mogliśmy być całkiem silnym państwem, dyktować jakieś warunki i mieć z tego korzyści. Po prostu ślepy nie jestem i widzę na własnych oczach jak rozbierane jest nasze państwo, a ludzie temu przyklaskują i twierdzą że jest ok, co już dla mnie jest niepokojące.
No więc pomysł jest prosty, przede wszystkim ludzie muszą się w końcu obudzić, a potem można cokolwiek robić. Zaczynając od wymiany rządu na Polaków przede wszystkim, którym na tym kraju będzie w ogóle zależeć. Bo jak nie to ten scenariusz już niedługo będzie całkiem prawdopodobny:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=pf8dwwxq0Ho[/youtube]
No ale widocznie niektórym odpowiada ten stan rzeczy.
Vlado pisze:Multikulti z powodzeniem funkcjonowało w Polsce od średniowiecza.
No nie wiem czy z powodzeniem takie coś funkcjonowało, bo z tego się właśnie biorą wojny. Ta sama sytuacja jest teraz w Anglii czy Francji i od samych znajomych co tam są wiem, jacy miejscowi mają do tego stosunek. Bo mniejszość domaga się większych praw niż miejscowi i nic dobrego z tego nie wychodzi i w dodatku wszędzie powołują się na rasizm i nawet w pracy potrafią to wykorzystywać jak im się robić nie chce.
Tutaj też taki filmik jak to mniej więcej wygląda:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Lz1UoL4DQok[/youtube]
I się z tym zgadzam, bo mam na to potwierdzenie u sporo swoich znajomych.
Tutaj też takie wypowiedzi znanych ludzi:
"W 2011 Prezydent Francji Nicolas Sarkozy uznał niepowodzenie dotychczasowej polityki wielokulturowości. Stwierdził, że "za bardzo koncentrowaliśmy się na tożsamości osoby, która do nas przyjeżdża, zamiast na tożsamości kraju, który udziela jej gościny"
"W połowie października 2010 roku kanclerz Niemiec, Angela Merkel na spotkaniu z młodymi działaczami CDU stwierdziła, że polityka multikulti poniosła kompletną klęskę. Kanclerz Niemiec powiedziała, że w praktyce teoria społeczeństwa wielokulturowego nie sprawdziła się. Dotyczyć to ma szczególnie mniejszości muzułmańskiej. Również Horst Seehofer, lider bawarskiej CSU, powiedział, że imigranci z krajów arabskich i Turcji nie chcą się integrować. Mulikulti nie żyje – stwierdził Seehofer[3]. Szacuje się, że co czwarte morderstwo i co trzeci gwałt popełnia w Niemczech cudzoziemiec. Niemiecka policja boi się wjeżdżać do niektórych dzielnic w kraju zamieszkanych przez imigrantów"