Piwo...

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Vision

Piwo...

Postautor: Vision » 2013-07-10, 18:47

Pudel nie chce się dublować, to ja na to klasztorne ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12366
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2013-07-10, 19:32

Ostatnio próbowalem dwóch nowych z tyskiego - ksiązece pszeniczne i ciemne. Dobre, ale rano łeb bolał.
lucyna

Postautor: lucyna » 2013-07-10, 20:11

Nie cierpię piwa brrr ale zdarza mi się podpijać Kolegom. Wyjątek robię dla piw z małych browarów np. miodowe Ciechan. W Bieszczadach nie mamy swego piwa z wyjątkiem piwa sprzedawanego w takiej ponoć kultowej knajpie Siekierezada w Cisnej. Tam mają piwa Siekiereada, jasne i ciemne. Nawet smaczne
Vision

Postautor: Vision » 2013-07-10, 20:14

A byliśmy tam w tej knajpie w tamtym roku, niestety tylko zjeść mogłem, a o piwie pomarzyć tylko bo akurat autem jechałem, a nie wiedziałem, że tam mają jakieś swoje piwo. Następnym razem sprawdzę...
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8468
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2013-07-10, 23:00

sokół pisze:dwóch nowych z tyskiego - ksiązece pszeniczne i ciemne.


one są tak nowe od niemal roku ;)

pszeniczne - moim zdaniem ohydne, jedno z gorszych, jakie piłem pszenicznych. Ciemne nie lepsze, podobnie jak czerwony lager - pierwszy łyk w porządku, ale kolejne coraz bardziej przypominają zwykłego sikacza. W sumie mogłem się spodziewać, że koncerniak nic dobrego i tak nie nawarzy. Choć kosztowałem ostatnio Ksiażęce Korzenne i było ciekawe.

Ostatnie smaczne piwo jakie miało Tyskie w swojej ofercie to było standardowe Książęce, ale niestety - 2 lata temu wycofano to jedyne prawdziwe regionalne piwo tej marki i wprowadzono Tyskie Klasyczne - tego się praktycznie nie da pić :-/
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Manek
Posty: 34
Rejestracja: 2013-07-09, 22:01

Postautor: Manek » 2013-07-10, 23:11

Pudelek pisze:pszeniczne - moim zdaniem ohydne, jedno z gorszych, jakie piłem pszenicznych.

Pudelek 100% zgody. wszyjscy wiedzom, że pszeniczne to ino ze Niymiec, nojlepiyj Erdinger abo Paulaner.
Pudelek pisze:Ciemne nie lepsze

Niy ma jak niymiecki Bock, abo lepi - Doppel Bock :)
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8468
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2013-07-10, 23:18

Manek pisze:wszyjscy wiedzom, że pszeniczne to ino ze Niymiec

niekoniecznie - Czesi też robią świetne pszeniczne. Z polskich bardzo smakuje mi Pszeniczniak z browaru Amber
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2013-07-11, 08:13

Najlepszy pszeniczniak jak dla mnie (oczywiście oprócz swojego własnego wyrobu :dev ) to Cerna Hora Velen. A z polskich najbardziej mi leży Okocim Pszeniczny.

Odnośnie Tyskiego to masz rację Pudel - dawne Książęce było ostatnim pijalnym trunkiem pod tym szyldem.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Manek
Posty: 34
Rejestracja: 2013-07-09, 22:01

Postautor: Manek » 2013-07-11, 21:30

Pudelek pisze:Manek napisał/a:
wszyjscy wiedzom, że pszeniczne to ino ze Niymiec

niekoniecznie - Czesi też robią świetne pszeniczne

Pudelek bija sie w pierś - mosz recht. Zapomniołech, że mi bardzo smaczy pszeniczne z Primatora z Nachoda :)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6239
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2013-07-12, 22:56

a to jest moje ulubione piwo ktore ostatnio udalo mi sie kupic nawet w Oławie :D

Obrazek

Caly barek zapchany bo jak zamawiaja to minimum 20 sztuk ;)
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-22, 07:16

Czytałem pewien tekst o piwie,czy wiedzieliście że piwo które długo stoi w sklepie wraca ponownie do rozlewni w wiadomym celu?Poczytajcie bo ja naiwny myślałem że tak nie jest.


1. Piwo "zwracane" z puszki. Nie wiem czy wiecie ale piwo które nie schodzi z półek w sklepach wraca do rozlewni i ponownie jest "pakowane" w puszki. Ciekawym jest to, że same browary nas o tym rzekomo informują. Subtelnie bo subtelnie ale jednak. Jak więc poznać czy piwo z puszki jest świeże czy nie? Otóż gdy piwo jest wtórnie zlewane na spodzie puszki jest subtelny znaczek postaci błahej kropki (w różnych kolorach u różnych browarów - czarny, czerwony, zielony, czerwony itp.). Dodatkowo ilość kropek informuje o tym ile razy dane piwo wracało do rozlewni. W przypadku butelek jest podobnie. Ale tutaj sami pogłówkujcie co jest takim znaczkiem
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-07-22, 08:02

O w morde, a ostatnio na Rohaczach kumple się zastanawiali po co są te kropki na spodzie puszki :lol
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-22, 08:14

Miałem inne pomysły na temat tych kropek,myślałem o kolejnym żywocie puszki.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2013-07-22, 08:15

mirek pisze:myślałem o kolejnym żywocie puszki.


Live After Death
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-07-22, 11:05


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości