Był cap więc pora na barana a raczej na Baranie ( rogi ) ;-)

[Tatrzański urwis]

Dobry dzień , jako że nigdy nie byłem w zimie na Słowacji powyżej 2000 m tako postanowiłem to zmienić i urobić coś w okolicy chaty Terhjego . Chciałem złoić coś powyżej 2500 metrów więc wybrałem się na Baranie Rogi które są według mnie dobrym przetarciem w zdobywaniu kolejnych najwyższych szczytów Tatr . Po zejściu ze szczytu miałem jeszcze trochę czasu więc wybrałem się na Siodełko chociaż myślałem o Czerwonej Ławce ale to byłoby chyba zbytnim obciążeniem dla mojego ześrubowanego kolana . Kilka fotek :



















Byłem obserwowany ze wszystkich stron............





Okienko na Baranim




Na szczycie ;-)

W drodze na siodełko















Znowu byłem inwigilowany..........


Było cudnie



I na koniec schroniskowy piesek ;-)

Aha , było też trochę drytoolingu


Reszta fotek w linku : https://plus.google.com/photos/10338123 ... 3785805201 . Dziękuje za uwagę .

[mazeno]

.....

[Piotrek]

Urwis, z Ciebie jest uparty szatan. Ładnie napierasz mimo elementów stalowych w piszczelach.

[Tatrzański urwis]

lod to nie drajtul

No może , to była taka droga mikstowa bardziej , drzewo w połączeniu z lodem .

[buba]

ale to byłoby chyba zbytnim obciążeniem dla mojego ześrubowanego kolana

Dzielny chlopak! Niejeden bez srubek w kolanie by zdechnal na takiej zimowej trasie...

Znowu byłem inwigilowany.......

Ty, kolegom Slowakom moze ktos dal cynk ze tam bedziesz to byli w gotowosci Czuli kasiore- "a nuz urwis bedzie latal?"

[Tatrzański urwis]

Dzielny chlopak!

Oj tam , robię to co kocham po prostu .

Niejeden bez srubek w kolanie by zdechnal na takiej zimowej trasie...

No lekko nie było , chociaż kiedy jestem wysoko w górach to kolano mi nie szwankuje tak jak na nizinach , może to kwestia ciśnienia czy czegoś podobnego? .

kolegom Slowakom moze ktos dal cynk ze tam bedziesz to byli w gotowosci

Kiedy byłem na Baranich rogach to długo nade mną krążyli więc kto wie .

Czuli kasiore- "a nuz urwis bedzie latal?"

Byłem ubezpieczony na wypadek ewentualnej akcji ale oni o tym wiedzieć nie mogli .

[mazeno]

.....

[Tatrzański urwis]

a tak przy okazji: witaj w klubie nielegalow.

A bo to pierwszy raz było , a tak w ogóle to jaki to jest nielegal .

[mazeno]

.....

[Tatrzański urwis]

na slowacji zima powyzej magistrali (plus minus) mozesz tylko od III UIAA w gore.

O kurcze nie wiedziałem .

[mazeno]

.....

[ceper]

Liczyłem na więcej (viz pozdrowienia), ale nie jest źle

buba napisał/a:
kolegom Slowakom moze ktos dal cynk ze tam bedziesz to byli w gotowosci
Kiedy byłem na Baranich rogach to długo nade mną krążyli więc kto wie

Mając na uwadze kilkuletni pobyt w CS i sympatyczną Słowaczkę oraz nielimitowane rozmowy w UE, chociaż nie pada tu mój nick, więc nie zaprzeczam, ale i nie potwierdzam. Jeśli już to byłby mój wyraz troski (podobnie jak w przypadku Potrójnej i Bereśnika) - teraz dmucham na zimne

Fotek dużo, trochę lepszej jakości, ale wolałbym 3x mniej, ale o 3x większej rozdzielczości.
I jeszcze gdyby były one chronologicznie ułożone ...

[Tatrzański urwis]

a to cos zmienia w twoim podejsciu do lazenia po tatrach?

Generalnie nie , dalej będę robił co będę chciał i nikt mnie nie powstrzyma .

Liczyłem na więcej

Ja się dziwię że kolano w ogóle to wytrzymało .

(viz pozdrowienia),

O co chodzi bo nie rozumiem .

nie jest źle

Dobrze wcale , jeszcze kilka takich wypraw i chodzenie mam z głowy , ale co mi tam wytrzymam ile się da .

nie zaprzeczam, ale i nie potwierdzam.

Wyglądało jakby podchodzili do lądowania i chcieli mnie zwinąć ale pogroziłem im czekanem i odlecieli .

I jeszcze gdyby były one chronologicznie ułożone ...

I co jeszcze byś chciał? Może buzi .

[mazeno]

.....

[ceper]

ceper napisał/a:
(viz pozdrowienia),
O co chodzi bo nie rozumiem .

A o wcześniejsze wpisy:

Pozdrowienia od Urwisa z Chaty Téryego. Jutro podobno planuje wdepnąć gdzieś wyżej

Mocne uderzenie (taka pętelka zrobiłaby na mnie piorunujące wrażenie): odpocząć na ławce, przeleźć po Lodowym, złapać barana za rogi i obowiązkowo zaliczyć Pyšný štít (Łomnicę możesz odpuścić sobie, chyba że tam kolejny nocleg i podziwianie gwiazd). Ma to być tej zimy, czyli urwisie sprężaj się

ceper napisał/a:
nie jest źle
Dobrze wcale , jeszcze kilka takich wypraw i chodzenie mam z głowy , ale co mi tam wytrzymam ile się da .

Najwyżej będziesz stawał na głowie, aby zrealizować cel
Urwisie, będą z ciebie ludzie i powodzenia w realizacji kolejnych planów