07/08.03.2015 Weekend pod znakiem "siódemki"

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-03-09, 14:11

Potwierdzam, wszystko się zgadza. Również siódmego ruszyłem w plener (Wysowa-Tylicz), drugiego dnia spaceru trasa się powiela (Jaworzyna - Rytro z pominięciem Wierchomli). Pogoda cud-miód, piękne plenery, ino mi neska uciekała. Na 40 minut przed Cyrlą pytałem czwórkę turystów, czy nie minęli samotnej podróżniczki - nie widzieli takowej ...
To uciąłem sobie dłuższy popas na kępie trawy z widokiem na Tatry.
Jak znajdę chwilę czasu, to sklecę minirelację.

P.S. nes_sko nieładnie, z pewnością bton1 i Pudelek telefonowali w sobotę, że jesteś na kursie kolizyjnym :)
Gdybym w sobotę wyruszył o godz. 6 rano, to z pewnością byśmy spędzili kilka chwil na szlaku, a wstałem i cpyknąłem kilka fotek o wschodzie słońca z okna schroniska i myślę sobie: jestem na urlopie dla relaksu, więc powrót do pokoju i lulam dalej :)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2015-03-09, 15:31

nes_ska pisze:Przyjechałam do Krynicy-Zdrój w sobotę ok. 9.00

Dlaczego nie o 7? :P

Widoków Tatr nie zazdroszczę :P zazdroszczę całej wycieczki ;)
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-03-09, 16:13

Iva pisze:Dlaczego nie o 7? :P


Dlatego, że o 7.00 mam pierwszy autobus w kierunku Nowego Sącza ;) Gdyby było coś wcześniej, pewnie bym jechała ;) Do Krakowa mam pierwsze dojazdy o 4.30, więc łatwiej gdzieś dotrzeć na 7.00 :D

ceper pisze:P.S. nes_sko nieładnie, z pewnością bton1 i Pudelek telefonowali w sobotę, że jesteś na kursie kolizyjnym :)


Nie ukrywam, że dostałam wiadomość :D Spodziewałam się jednak, że skoro kurs kolizyjny, to zapowiada się czołówka (idziesz od Rytra do Jaworzyny), ale okazało się, że szłam wcześniej... Na Cyrli byłam ok. 12.30 ;)
Ostatnio zmieniony 2015-03-09, 19:23 przez nes_ska, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maja
Posty: 102
Rejestracja: 2014-02-03, 22:08
Lokalizacja: z piaskownicy

Postautor: maja » 2015-03-09, 21:28

cudna wycieczka, cudne zdjęcia,jestem pod wrażeniem

zwłaszcza żywcowania , i tak bez magnezji - padam na kolana

nes_ska pisze:...tylko koty jakieś takie naburmuszone!


ciekawe o co im chodzi - ktoś wykręcał je ogonem ??

mało dopieszczone? mają problem z dachem ?

nes_ska pisze:Tatry i piszcząca z radości Neska


co na to koty ?

nes_ska pisze:Po zrobieniu 2178439 zdjęć Tatrom


a gdzie one szukam 2178439 i nie mogę znaleźć,
onsajt ( :) ) jak dla mnie nie do przejścia

nes_ska pisze:a co pojawiały się one, traciłam panowanie nad aparatem


to jest straszne - współczuję - składam wniosek o usunięcie "onych"

nes_ska pisze:pyyyyyyyyyszny sernik


pyszniejszy?



Dobromił pisze:Mnie cieszy, że pojadę sobie np w Tatry, wejdę gdziekolwiek, zalegnę i mogę kontynuować dysputę towarzyską.


bez łojenia ? bez krwi potu ??? bez kibla ????

wstydź się

sama się wstydzę

Dobromił pisze:Brdzo dziękuję. Koledzy już czekają


co im dolega?
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2015-03-10, 08:45

maja pisze:bez łojenia ? bez krwi potu ??? bez kibla ????


To zostawiam dla turystów mistycznych. Tych z uduchowionymi wierszami w podpisie.

maja pisze:wstydź się

sama się wstydzę


Niech się wstydzą ci co widzą a nie ci co robią :D

maja pisze:co im dolega?


Trochę się usztywnili za oknem.

Dochodzę do wniosku, że kot to zwierz schroniskowy. I jako takiego należy go chronić.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
laynn

Postautor: laynn » 2015-03-10, 21:32

Pogoda była zacna. Na szczęście zgapiłem od Ciebie i też Tatry widziałem ( i nie tylko T).
Raz byłem (spałem w Cyrli) i pamiętam ten rejon jako strasznie zielony. Ale w zimowej scenerii też się fajnie prezentuje!
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-03-10, 21:45

Raz byłem (spałem w Cyrli) i pamiętam ten rejon jako strasznie zielony. Ale w zimowej scenerii też się fajnie prezentuje!


Ja nie spałam tam jeszcze. Byłam na krótkiej wycieczce w czerwcu i było również pięknie, chociaż chwilami padało, a tego akurat w górach nie lubię :D

Obrazek

maja pisze:co na to koty ?


Spróbuj postawić się na ich miejscu. Jak byś się czuła?

to jest straszne - współczuję - składam wniosek o usunięcie "onych"


Musimy dorzucić to do listy wniosków tatrzańskich. Niech najpierw je wybrukują, a później wyrównają do 0 n.p.m.

maja pisze:pyszniejszy?


Nie może być.

Maju, nie stać mnie dzisiaj na żadną dobrą ripostę, dlatego z resztą odpowiedzi się powstrzymam
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3539
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2015-03-10, 22:49

Lubię te okolice, choć rzadko bywam. To przyjemniej pooglądałam sobie zdjęcia. Czuć już na nich koniec zimy.
Z Łabowską mam miłe wspomnienia - kiedyś na parapecie stały tam górskie buty, z których wyrastały kwiaty i fajna atmosfera tam była. Z powodu tłumów spaliśmy wtedy rządkiem na podłodze na korytarzu przy toalecie. Wtedy chyba gospodarze z obecnej Cyrli prowadzili to schronisko.
Ostatnio, jak tam byłam, już nie znalazłam tego klimatu sprzed lat. Niestety, coraz częściej i w różnych miejscach tak bywa.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-03-10, 23:13

Wiolcia pisze:Lubię te okolice, choć rzadko bywam. To przyjemniej pooglądałam sobie zdjęcia. Czuć już na nich koniec zimy.
Z Łabowską mam miłe wspomnienia - kiedyś na parapecie stały tam górskie buty, z których wyrastały kwiaty i fajna atmosfera tam była. Z powodu tłumów spaliśmy wtedy rządkiem na podłodze na korytarzu przy toalecie. Wtedy chyba gospodarze z obecnej Cyrli prowadzili to schronisko.


Dokładnie tak.
Ale teraz jest tak na Cyrli.
Nawet te buty z kwiatkami też chyba są.

Na Łabowskiej spałam tylko raz, zimą i zmarzłam - nawet ja. Ale w pokoju była temperatura około +4 stopnie. Nawet dla mnie to trochę za mało.

Natomiast na Cyrli bywałam mnóstwo razy, czasem spałam, raz organizowałam sporą imprezę, a czasem tylko wpadałam na coś smacznego. Uwielbiam to miejsce.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2015-03-11, 07:37

Basia Z. pisze:Natomiast na Cyrli bywałam mnóstwo razy, czasem spałam, raz organizowałam sporą imprezę, a czasem tylko wpadałam na coś smacznego. Uwielbiam to miejsce.

Osobiście jeszcze nie byłem, ale jak do tej pory wszystkie poznane opinie wyglądają mniej więcej jak powyższa, więc będzie nadrobione w czasie najbliższym.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
laynn

Postautor: laynn » 2015-03-11, 07:50

nes_ska pisze:Ja nie spałam tam jeszcze. Byłam na krótkiej wycieczce w czerwcu i było również pięknie, chociaż chwilami padało, a tego akurat w górach nie lubię
bton1 pisze:Osobiście jeszcze nie byłem, ale jak do tej pory wszystkie poznane opinie wyglądają mniej więcej jak powyższa, więc będzie nadrobione w czasie najbliższym.

Ja zostawiłem rzeczy i polazłem z koleżanką wędrować, wróciliśmy ok północy i nikt na nas nie krzyczał, a nawet się martwiono. Ja bardzo miło wspominam tam nocleg. Jedynie szkoda, że problem z wodą tam jest?był?
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-03-11, 08:01

laynn pisze:
nes_ska pisze:Ja nie spałam tam jeszcze. Byłam na krótkiej wycieczce w czerwcu i było również pięknie, chociaż chwilami padało, a tego akurat w górach nie lubię
bton1 pisze:Osobiście jeszcze nie byłem, ale jak do tej pory wszystkie poznane opinie wyglądają mniej więcej jak powyższa, więc będzie nadrobione w czasie najbliższym.

Ja zostawiłem rzeczy i polazłem z koleżanką wędrować, wróciliśmy ok północy i nikt na nas nie krzyczał, a nawet się martwiono. Ja bardzo miło wspominam tam nocleg. Jedynie szkoda, że problem z wodą tam jest?był?


Już nie ma. Byłam tam w sierpniu i Irena (szefowa) powiedziała mi że wreszcie dowiercili się do wody i teraz mają aż nadmiar. Mają własny odwiert.

Pod koniec sierpnia znów się wybieramy w kilka osób na festiwal "Pannonica" do Barcic i wtedy na pewno odwiedzę Cyrlę. Niestety czas będę mieć ograniczony, tak ze pewnie nie na nocleg tylko tak aby wpaść.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości