Odwrót spod Wołowca

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 914
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Odwrót spod Wołowca

Postautor: maurycy » 2015-03-03, 20:07

Pod koniec grudnia wybraliśmy się w cztery osoby w rejon Tatr Zachodnich z noclegiem w schronisku w Chochołowskiej.
Na pierwszy dzień mieliśmy w planach Grzesia i Wołowiec. Na drugi i następny zaplanowaliśmy kolejne szczyty w okolicy (o tym innym razem)
Z domu wystartowaliśmy o 3 nad ranem. Temperatura u nas - 10 C. Dojeżdżając do Zakopca było już - 20 C na termometrze. Na szczęście zapowiadał się bardzo słoneczny i mało wietrzny dzień. Jak się potem okazało - do czasu :P

Obrazek
startujemy bladym świtem. Najpierw do schroniska gdzie robimy odpoczynek i rozpakowanie naszego sprzętu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
nasze aniołki na Grzesiu :)

Obrazek
wchodzimy w ścianę chmur i wiatru

Obrazek

po dojściu do przełęczy ( 15 minut przed szczytem Wołowca) mogliśmy podjąć tylko jedną decyzję. Odwrót po naszych śladach przez Grzesia.
Na zejście w lewo z grani do schroniska nie było najmniejszych szans.

Obrazek

Obrazek
W międzyczasie zrobiła się już noc, aparat mi zamarzł, więc nie mam dalszych zdjęć.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-03-03, 20:16

Post zniknął i pojawił się ponownie z dodatkowym zdjęciem z Rakonia :)
maurycy, wstydź się, żeby zamarzł aparat :(
Wspomniany szlak zimą jest zamknięty ze względu na lawiny.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 914
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2015-03-03, 20:43

ceper pisze:Post zniknął i pojawił się ponownie z dodatkowym zdjęciem z Rakonia :)
maurycy, wstydź się, żeby zamarzł aparat :(
Wspomniany szlak zimą jest zamknięty ze względu na lawiny.
Wstydzę się, ale cóż lepiej jak zamarzł mi aparat niż ręka. Za przełęczą przed Wołowcem spadła mi cholerna rękawiczka. Nie było żartów. Zwiało ją może metr z grani, ale nie było szans jej sięgnąć. W tej zamieci mogło być żle. Poradziłem sobie obwiązując dłoń zapasową bluzą :).
Co do lawin to wicie - wiemy, rozumiemy ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-03-04, 09:09

Rękę trzeba szanować, ręka ostatnio na forum to człon istotny :)
Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 914
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2015-03-05, 20:15

Piotrek pisze:Rękę trzeba szanować, ręka ostatnio na forum to człon istotny :)

Miałem ostatnio małą przerwę na forum. O co chodzi jeśli można wiedzieć? :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-03-05, 20:32

Musiałbyś ze dwie-trzy ostatnie relacje Neski poczytać :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 265 gości