Piwo...
dość często zdarza mi się czytać wypociny różnych specjalistów, co takiego Polska może zaoferować Czechom, aby ich przyciągnąć do turystyki po polskich miastach. No i pada hasło: "Mamy smaczne i niedrogie piwo, które już jest w Czechach popularne i podbija tamtejszy rynek!".
Fakt, polskie piwo jest smaczne. Problem w tym, że nie te, które zazwyczaj serwowane jest w miejscach turystycznych (to najczęściej w ogóle nie jest piwo). Więc trzeba wykreślić słowo "smaczne". Nie jest też "niedrogie" - polskie knajpy biją cenowo Czechów na głowę, najczęściej coś w okolicach 100%. O ile w Rep. Czeskiej spokojnie można napić się piwa w przedziale 20-30 koron (3,10 - 4,6 złotego), to w Polsce napicie się czegoś dobrego w tej cenie graniczy z cudem (poza nielicznymi wyjątkami, które trzeba długo wyszukać).
A czy w Rep. Czeskiej polskie piwo jest popularne? Od kilkunastu lat bywam tam dość regularnie i nie spotkałem jeszcze takiego w knajpie. Więc co z podbijaniem tego rynku? Może w sklepach? Przez ten okres widziałem je w sklepach (i to niedaleko polskiej granicy) ze trzy-cztery razy - wiem, że kiedyś był Syfiec, a w niedzielę w Jeseniku oferowali...
Miał więc polski produkt chociaż szansę postać koło piwa, choć tez koncerniaka
Fakt, polskie piwo jest smaczne. Problem w tym, że nie te, które zazwyczaj serwowane jest w miejscach turystycznych (to najczęściej w ogóle nie jest piwo). Więc trzeba wykreślić słowo "smaczne". Nie jest też "niedrogie" - polskie knajpy biją cenowo Czechów na głowę, najczęściej coś w okolicach 100%. O ile w Rep. Czeskiej spokojnie można napić się piwa w przedziale 20-30 koron (3,10 - 4,6 złotego), to w Polsce napicie się czegoś dobrego w tej cenie graniczy z cudem (poza nielicznymi wyjątkami, które trzeba długo wyszukać).
A czy w Rep. Czeskiej polskie piwo jest popularne? Od kilkunastu lat bywam tam dość regularnie i nie spotkałem jeszcze takiego w knajpie. Więc co z podbijaniem tego rynku? Może w sklepach? Przez ten okres widziałem je w sklepach (i to niedaleko polskiej granicy) ze trzy-cztery razy - wiem, że kiedyś był Syfiec, a w niedzielę w Jeseniku oferowali...
Miał więc polski produkt chociaż szansę postać koło piwa, choć tez koncerniaka
Ostatnio zmieniony 2014-12-19, 12:48 przez Pudelek, łącznie zmieniany 3 razy.
Dobre miejsce na zlot!
http://www.lucnibouda.cz/pl/browar/laznia-piwna.html
http://www.lucnibouda.cz/pl/browar/laznia-piwna.html
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
laynn pisze:Rano poszliśmy w naszym czterogwiazdkowym hotelu do jacuzzi z tyskiego, na obiad kosztowaliśmy nad basenem żywca, a wieczoram w okocimiu się kąpaliśmy
Wiadomo nie od dzis ze wyzej wymienione marki do spozycia sie nie nadaja- wiec moze choc do poplywania mozna zrobic z nich uzytek?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
laynn pisze:Żarty, żartami, ale w jacuzzi z jakąś pianą, siedziałem, więc i w piwnej jacuzzi bym posiedział.
Jak tam jednak najbardziej lubie jacuzzi naturalne bez piany!
Ostatnio zmieniony 2015-02-05, 11:23 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość