Humor
-
- Posty: 497
- Rejestracja: 2013-08-26, 12:45
- Beskidniczka
- Posty: 125
- Rejestracja: 2014-09-23, 10:25
- Czy to ty zawsze dołowałeś chłopców z Andrychowa,
emerytowi też nie pozwalałeś dojść do słowa,
"wojownikom lodowym" przypinałeś brzydkie łaty,
gnębiłeś urzędników i pracowników oświaty,
porównałeś miejscowych do ekipy historyka,
fraszką Kochanowskiego zeźliłeś matematyka
i na naszym forum ciągle siejesz ferment cynicznie?
- Nie, to nie ja, to sokół - odpowiedział ceper sprytnie
Edit: sokole, może być 15-sylabowiec?
emerytowi też nie pozwalałeś dojść do słowa,
"wojownikom lodowym" przypinałeś brzydkie łaty,
gnębiłeś urzędników i pracowników oświaty,
porównałeś miejscowych do ekipy historyka,
fraszką Kochanowskiego zeźliłeś matematyka
i na naszym forum ciągle siejesz ferment cynicznie?
- Nie, to nie ja, to sokół - odpowiedział ceper sprytnie
Edit: sokole, może być 15-sylabowiec?
Ostatnio zmieniony 2015-01-09, 19:21 przez ceper, łącznie zmieniany 2 razy.
Wczorajszy wpis na fb studenta SGH (pisownia oryginalna, wiele lajków) i odpowiedź:
X: Jesli nie chodzilem na zajecia to mam zaleczenie, czy trzeba bylo cos zaliczyc? Bylem raz i wydawalo mi sie ze mowil, ze nie trzeba chodzic na zajecia.
Y: Zbieraj 450zł
P.S. To są efekty ciężkiej pracy "oświaty", której nierzadko daję przykłady
X: Jesli nie chodzilem na zajecia to mam zaleczenie, czy trzeba bylo cos zaliczyc? Bylem raz i wydawalo mi sie ze mowil, ze nie trzeba chodzic na zajecia.
Y: Zbieraj 450zł
P.S. To są efekty ciężkiej pracy "oświaty", której nierzadko daję przykłady
Nie bój nic, oni się wszyscy dobrze rozumieją
Kowalski umiera i trafia do piekła.
Diabeł mówi:
- Musisz sobie wybrać karę za Twoje grzechy. Pamiętaj będzie ona trwała 1000 lat.
Diabeł oprowadza Kowalskiego przez piekło i wchodzą do pierwszej sali gdzie małe diabełki przypiekają faceta ogniem.
- Nie tego na pewno nie chcę
Wchodzą do drugiej sali gdzie facet jest bity pejczem
- Tego też nie chcę
Wchodzą do trzeciej sali gdzie piękna blondynka robi facetowi dobrze.
- Tak, tak to mi się podoba.
- Jesteś pewny? Pamiętaj, że kara będzie trwała 1000 lat.
- Tak jestem pewny.
Diabeł podchodzi do blondyny i mówi:
- Blondi możesz już przestać, przyszedł Twój zmiennik.
Kowalski umiera i trafia do piekła.
Diabeł mówi:
- Musisz sobie wybrać karę za Twoje grzechy. Pamiętaj będzie ona trwała 1000 lat.
Diabeł oprowadza Kowalskiego przez piekło i wchodzą do pierwszej sali gdzie małe diabełki przypiekają faceta ogniem.
- Nie tego na pewno nie chcę
Wchodzą do drugiej sali gdzie facet jest bity pejczem
- Tego też nie chcę
Wchodzą do trzeciej sali gdzie piękna blondynka robi facetowi dobrze.
- Tak, tak to mi się podoba.
- Jesteś pewny? Pamiętaj, że kara będzie trwała 1000 lat.
- Tak jestem pewny.
Diabeł podchodzi do blondyny i mówi:
- Blondi możesz już przestać, przyszedł Twój zmiennik.
Wieczne uniesienie
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-in ... robe/l7grr
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-in ... robe/l7grr
Spotyka się dwóch przedsiębiorców.
- Jak tam w interesach?
- Nie jest dobrze. A u ciebie?
- Nędza. Płacisz swoim pracownikom pensje?
- Nie, a ty?
- Też nie, ale przychodzą i robią bez wypłaty już trzeci miesiąc.
- Podobnie jak u mnie. Może zaczniemy od nich pobierać opłaty za pracę?
- Świetny pomysł
- Jak tam w interesach?
- Nie jest dobrze. A u ciebie?
- Nędza. Płacisz swoim pracownikom pensje?
- Nie, a ty?
- Też nie, ale przychodzą i robią bez wypłaty już trzeci miesiąc.
- Podobnie jak u mnie. Może zaczniemy od nich pobierać opłaty za pracę?
- Świetny pomysł
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki.
- Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał.
- Nie - odpowiedziała.
- Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka.
Nie uśmiechnęła się ani trochę.
- No cóż, próbowałem - pomyślał sobie.
Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem.
- Co panią tak śmieszy?
- Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondony!
- Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał.
- Nie - odpowiedziała.
- Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka.
Nie uśmiechnęła się ani trochę.
- No cóż, próbowałem - pomyślał sobie.
Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem.
- Co panią tak śmieszy?
- Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondony!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości