Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Kulawa Łomnica

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Kulawa Łomnica

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-07-23, 14:40

Witam , po raz pierwszy i ostatni zgrzeszyłem w Tatrach lenistwem dopuszczając się wyjechania na szczyt kolejką ale wiadomo w jakim jestem stanie i inaczej być nie mogło :-/ . Także po raz pierwszy i ostatni wziąłem udział w wycieczce jednodniowej grupowej , to nie moje klimaty i szybko się o tym przekonałem , no ale cóż jak już tam byłem to odwrotu nie było i trzeba się dostosować do reszty pomimo mojego kalectwa , chociaż przewodnik Michał stwierdził że w tym roku jeszcze tak szybkiej grupy nie miał :) z czego większość była ogromnie dumna a szczególnie ja ponieważ wszyscy chcieli mi dotrzymać kroku a to nie było łatwe bo jak wam wiadomo chodzę teraz na 4 kończynach dolnych :D . Wycieczkę zaczęliśmy spod parkingu pod Nosalem skąd udaliśmy się do Tatrzańskiej Łomnicy by wsiąść tam do kolejki i wjechać na Skalnate Pleso ;) , po krótkim postoju i zrobieniu kilkunastu zdjęć wsiedliśmy do wagonika i powoli zaczęliśmy się wspinać w kierunku naszego celu czyli Łomnicy :dev . Wszystko byłoby okej gdyby nie chmura która zawisła nad szczytem i uparcie nie chciała z niego zejść :zly , ale nic to wyjechać trzeba było tak czy tak bo kasa jest już wpłacona a ojro piechotą nie chodzi :P . Kolega Sokół wspominał gdzieś na forum i namawiał mnie do wejścia na wierzchołek po linie wyciągu i nawet chodziło mi to po głowie tylko że nie wziąłem ze sobą szpeju i mgła była za duża więc mógłbym pobłądzić albo przez przypadek zderzyć się z wagonikiem co byłoby dla niego fatalne w skutkach :/ a poza tym musiałbym być bardzo czujnym bo bracia Słowacy pilnują :D . Po wtaszczeniu się na szczyt przez krótką chwilę coś się przejaśniło więc zrobiłem kilka fotek ale zaraz nadciągnęły chmury i zrobiło się mleko :zly . Może gdyby widoczność była aż po horyzont i na niebie nie było jednej chmurki to pomyślał bym o zejściu ale nie chciałem ryzykować pobłądzenia i utraty Krisowych kulasów którym tyle już zawdzięczam :lol . Niestety czas pobytu na Łomnicy jest ograniczony , wychodzi jakieś 55 minut i zostaliśmy wezwani do wagonika więc musieliśmy zjechać na dół :( . Będąc już przy Skalnatym Plesie zaczęło grzmieć , błyskać się , więc przewodnik podjął decyzje o zejściu do Skalnatej Chaty na browara i jakąś przekąskę :piw5 . Dobrze że zaopatrzyłem się w 4-pak w Zakopcu bo 2,40 albo 2 ojro za siki a nie piwo to już przegięcie :rol . Po konsumpcji i popasie udaliśmy się do Hrebenioka co troszkę mnie zmartwiło na początku bo jak wiadomo chodzę z dwoma laskami które nie lubią jak się nimi pomiata po kamieniach :haha , a poza tym noga nie jest jeszcze do końca sprawna więc wiedziałem że będzie ciężko :--/ . Jednak zacisnąłem zęby w pięść i powiedziałem sobie że nie jestem miękkim juhem robiony i do przodu! :dev . Najbardziej mnie rozbawiło jak zaczęło lać i wszyscy poubierali kurtki i pelerynki jakby z cukru byli a ja nic zostałem tak jak byłem czyli w koszulce na co Michał powiedział że wyziębie organizm i góry wszystko zweryfikują prędzej czy później co jak się okazało było jego ulubionym powiedzonkiem :D . Ja się tylko zaśmiałem i poszliśmy dalej :) , tak tak wiem , jestem lekkomyślny i nieodpowiedzialny ale urwisy takie są niestety i nic tego nie zmieni :haha . Po dotarciu do Hrebienoka wsiedliśmy do kolejki szynowej i zjechaliśmy do Tatrzańskiej Łomnicy gdzie czekał na nas autobus i gratulację od przewodnika Michała za rekordowy czas przejścia Magistrali i zachęta do dalszych wycieczek z których już raczej nie skorzystam bo nawet zdjęć nie było kiedy robić ani się zatrzymać na chwilę bo nie ma czasu , tak jak nie można by na chwilę stanąć i zrobić kilka fotek , nie rozumiem tego :nie . Załączam kilka fotek i dziękuję za uwagę ;) :

Od początku coś wisiało w powietrzu.........
Obrazek
Skalnate Pleso
Obrazek
Obserwatorium meteorologiczne przy jeziorze
Obrazek
Stacyjka
Obrazek
Jest coraz gorzej :/
Obrazek
Już w wagoniku
Obrazek
Coraz wyżej..........
Obrazek
I wyżej..........
Obrazek
I jeszcze wyżej........
Obrazek
Już w budynku ;)
Obrazek
Coś tam jeszcze widać
Obrazek

Obrazek
Łomnicki deptak
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Na pomoście
Obrazek

Obrazek
Morda się cieszy :haha
Obrazek
A gdyby tak..........
Obrazek
Obserwatorium na szczycie
Obrazek
Nic tylko żywcować :dev
Obrazek
Dowód jest :haha , a ci państwo po prawej weszli kilka minut wcześniej na linach , szacun :ryb
Obrazek
Już na dole pod schroniskiem
Obrazek
Nie ma to jak mieć dwie laski pod pachą :haha
Obrazek
Światowy rekord w noszeniu towaru na plecach 207,5 kg :o-o , może kiedyś spróbuję ;)
Obrazek
Kolejka stanęła , prądu brakło
Obrazek
Wyłoniła się tylko że już za późno :(
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Na Hrebeniok
Obrazek
Jeszcze ostatnie fotki.........
Obrazek
Na szlaku , Rohatka w oddali
Obrazek
Zamkovechsko Chata
Obrazek
Wodospadzik
Obrazek

Obrazek
To by było na tyle , więcej zdjęć nie dało się zrobić bo grupa by mi uciekła i musiałbym iść sam , a to w mojej obecnej sytuacji byłoby ryzykowne , przewodnikowi się spieszyło zresztą :haha . Dziękuję za uwagę .
Jeszcze link dla wytrwałych : https://plus.google.com/photos/10338123 ... 2642935585
Ostatnio zmieniony 2014-07-23, 16:47 przez Tatrzański urwis, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14537
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-07-23, 14:48

Tatrzański urwis pisze:Dziękuję za uwagę .


Proszę bardzo.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2014-07-23, 15:09

Marnujesz waść ojro, lepiej było je przepić, bo niewiele było widać.
Było się zabrać ze mną 10 lat temu (22.7.2004), to bym ci pokazał Łomnicę :)
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-07-23, 15:34

ceper pisze:Marnujesz waść ojro,
Pieniądze nie grają roli
ceper pisze: lepiej było je przepić,
Wziąłem z Ciebie przykład i przeszedłem na odwyk
ceper pisze: niewiele było widać.
Widziałem wagonik a to już coś
ceper pisze:Było się zabrać ze mną 10 lat temu
Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to Tatry
ceper pisze: bym ci pokazał Łomnicę
Dobrze że tylko Łomnicę :o-o .
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-07-23, 16:21

Tatrzański urwis pisze:Michał stwierdził że w tym roku jeszcze tak szybkiej grupy nie miał

Mam wrażenie, że skądś znam tego Michała :)
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Manek
Posty: 34
Rejestracja: 2013-07-09, 22:01

Postautor: Manek » 2014-07-23, 16:24

Tatrzański urwis, gratki.
Szkoda, że widoczków nie miałeś.
Kilka uwag wrzucę do koszyczka relacji:
Tatrzański urwis pisze:Po dotarciu do Hrebenioka wsiedliśmy do kolejki szynowej i zjechaliśmy do Tatrzańskiej Łomnicy
pewnie zastosowałeś skrót myślowy, bo z Hrebienoka (prawidłowa nazwa właśnie taka) zjeżdża się kolejką szynową no Starego Smokovca, a ze Starego Smokovca dopiero tzw. Elektricką do Tatrzańskiej Łomnicy.
Ale tak tylko informacyjnie. Nie odbieraj tego personalnie jako przytyk do relacji.
I tak jestem pełen podziwu dla Ciebie za ten wyczyn na kulach :brawo1
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-07-23, 16:55

Manek pisze:pewnie zastosowałeś skrót myślowy, bo z Hrebienoka (prawidłowa nazwa właśnie taka)
Literówka , poprawione ;) .
Manek pisze: z Hrebienoka zjeżdża się kolejką szynową no Starego Smokovca,
popierdzieliło mi się , sorki , oczywiście że do Starego Smokovca zjechaliśmy i stamtąd już do Zakopca ;)
Manek pisze: Nie odbieraj tego personalnie jako przytyk do relacji.
Spoko
Manek pisze:I tak jestem pełen podziwu dla Ciebie za ten wyczyn na kulach
Ciężko było bo przewodnik narzucił ostre tempo , chyba zapomniał że ma jednego gościa o kulach :D , a ja musiałem nadążyć , no i przeciążyłem nogę , zakwasy mam że masakra , spotkam się z nim w sądzie :lol .
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-07-23, 17:20

Manek pisze: z Hrebienoka (prawidłowa nazwa właśnie taka)


Będę bardzo upierdliwa - prawidłowa nazwa po polsku to jest Siodełko.
A po słowacku odmienia się Hrebieniok - Hrebienka a nie "Hrebienioka".

Np. tutaj w słowackiej Wikipedii.

http://sk.wikipedia.org/wiki/Hrebienok

Prawie identyczną trasę (bez wjazdu na Łomnicę) robiłam 10 dni temu z ekipą z Tychów, pewnie to już jest taki standard.
Ale zajęło to nam wraz z dojazdem calutki dzień i było dużo czasu na fotografowanie wodospadów.
A i tak niektórzy narzekali.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12319
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2014-07-23, 20:16

No Urwis, brawo. Całkiem niezła tura jak na kulawego. :D

Graty!
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-07-23, 20:42

Basia Z. pisze:Będę bardzo upierdliwa
Powiedziałbym nawet że czepialska :D .
Basia Z. pisze: prawidłowa nazwa po polsku to jest Siodełko.
A po słowacku odmienia się Hrebieniok - Hrebienka a nie "Hrebienioka".
Oj tam , oj tam , nie bądźmy tacy drobiazgowi ;) .
Basia Z. pisze: było dużo czasu na fotografowanie wodospadów.
Ja widziałem tylko jeden :o-o
Basia Z. pisze:A i tak niektórzy narzekali.
Na co?
sokół pisze:No Urwis, brawo. Całkiem niezła tura jak na kulawego. :D
No trzeba powoli dochodzić do formy bo Sokolica czeka :dev
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-07-23, 21:11

Tatrzański urwis pisze:
Basia Z. pisze: było dużo czasu na fotografowanie wodospadów.
Ja widziałem tylko jeden :o-o


Bo my od Rainerovej Chaty (czyli tam gdzie była wystawa zdjęć) szliśmy na Hrebienok nie szlakiem czerwonym a niebieskim i potem zielonym. A po drodze mija się trzy kolejne bardzo duże wodospady. Droga jest może o 20 minut dłuższa, ale za to bardzo widokowa.

http://mapy.hiking.sk/?zoom=15&lat=6302 ... TTFFFFFFTT

A zdjęcie wodospadów zamieszczę może jutro.



Tatrzański urwis pisze:
Basia Z. pisze:A i tak niektórzy narzekali.
Na co?


Że droga jest nierówna i idzie się po kamieniach "a miało być bez trudności". Poważnie.
Ostatnio zmieniony 2014-07-23, 21:13 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-07-23, 21:31

Basia Z. pisze:Że droga jest nierówna i idzie się po kamieniach "a miało być bez trudności"
To chyba nie byli ,,prawdziwi turyści,, :nie .
Awatar użytkownika
Beskidus
Posty: 90
Rejestracja: 2013-10-21, 11:37
Lokalizacja: Beskid Wyspowy

Postautor: Beskidus » 2014-07-23, 22:01

207,5 kg wynieść na 1475 m n.p.m. ... szacun dla gościa, zwłaszcza, że potrzebował drabiny, żeby to wszystko pomieścić na plecach.
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym...
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-07-24, 00:05

Beskidus pisze:207,5 kg wynieść na 1475 m n.p.m. ... szacun dla gościa,
Niezniszczalny facet i prawdziwy twardziel ;) , też chcę taki być! :D
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2014-07-24, 12:26

Tatrzański urwis pisze:przewodnikowi się spieszyło zresztą

i chyba z takiego powodu nigdy nie skorzystam z usług przewodników tatrzańskich, bo chyba bym padła trupem. Jak wiadomo, chodzę żółwim tempem, a pójście w góry bez możliwości cieszenia się nimi, widokami, robienia zdjęć jest dla mnie bezsensowne.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości