21.05.2014 r. - Beskid Wyspowy - z Rabki do Mszany

[aniołek]

staraj się tylko strzelać jeszcze ciut niżej tym obiektywem, a będą jeszcze ciekawsze.

tak akurat musiało być(w większości) - to zwykły aparat, ma ponad 10 lat...ale mi sie nie chce tego dokładnie wyjaśniać...sorrka no

Nie przesadzaj, ładne kolorki wyszły, ale wrócić zawsze wart o

dzięki )

[Vision]

tak akurat musiało być(w większości) - to zwykły aparat, ma ponad 10 lat..

Rób jak chcesz. Ale akurat aparat nie ma tu nic do rzeczy, czy to telefon czy lustrzanka, kadrowanie to kadrowanie i po prostu jak jest mniej "zbędnego" nieba, to wygląda ciekawiej i bardziej "pro". No ale i tak jest bardzo ładnie.

[aniołek]

i po prostu jak jest mniej "zbędnego" nieba

Wiem, i tutaj gdzie uważałam, że jest go za dużo(jak nie było jeszcze obłoczków) to skadrowałam w domu. Potem już były te fajne chmurki, więc je zostawiłam. Jest kilka fot, co mi nieumyślnie "brakło dołu". Ale się nie przejmuję, bo nawet się udało ładne zrobić...lepsze to niż telefonem , a mogę już nie trafić na takie chmurki, gdy lustrzanka wróci. Co do aparatu, lepiej jest mi kadrować lustrzanką niż tym canonem...ale no nie ważne. Nie przekonam, ani nie wyjaśnię łoco mi chodzi - bez odbioru


może jeszcze tylko tyle - pewnie i tak Cię to nie przekona , ale on ma miał problem z ustawieniem ostrości, więc miałam do wyboru, albo zrobić nieostre, wcale, albo troszkę podnieść, by złapał ostrość na czymś innym

[maurycy]

i po prostu jak jest mniej "zbędnego" nieba

Wiem, i tutaj gdzie uważałam, że jest go za dużo(jak nie było jeszcze obłoczków) to skadrowałam w domu. Potem już były te fajne chmurki, więc je zostawiłam. Jest kilka fot, co mi nieumyślnie "brakło dołu". Ale się nie przejmuję, bo nawet się udało ładne zrobić...lepsze to niż telefonem , a mogę już nie trafić na takie chmurki, gdy lustrzanka wróci. Co do aparatu, lepiej jest mi kadrować lustrzanką niż tym canonem...ale no nie ważne. Nie przekonam, ani nie wyjaśnię łoco mi chodzi - bez odbioru


może jeszcze tylko tyle - pewnie i tak Cię to nie przekona , ale on ma miał problem z ustawieniem ostrości, więc miałam do wyboru, albo zrobić nieostre, wcale, albo troszkę podnieść, by złapał ostrość na czymś innym

Jest dobrze

[Vision]

Wiem, i tutaj gdzie uważałam, że jest go za dużo(jak nie było jeszcze obłoczków) to skadrowałam w domu. Potem już były te fajne chmurki, więc je zostawiłam. Jest kilka fot, co mi nieumyślnie "brakło dołu". Ale się nie przejmuję, bo nawet się udało ładne zrobić...lepsze to niż telefonem , a mogę już nie trafić na takie chmurki, gdy lustrzanka wróci. Co do aparatu, lepiej jest mi kadrować lustrzanką niż tym canonem...ale no nie ważne. Nie przekonam, ani nie wyjaśnię łoco mi chodzi - bez odbioru


może jeszcze tylko tyle - pewnie i tak Cię to nie przekona , ale on ma miał problem z ustawieniem ostrości, więc miałam do wyboru, albo zrobić nieostre, wcale, albo troszkę podnieść, by złapał ostrość na czymś innym

Mi tam nie musisz się przecież tłumaczyć, po prostu widzę, że od jakiegoś czasu, bardziej jednak "fotografujesz" i się tymi zdjęciami bawisz, a nie tylko "pstrykasz", więc się odezwałem, inaczej bym nie poruszał tego tematu. Po prostu z punktu widzenia fotograficznego, horyzont w środku kadru przeważnie się nie sprawdza (chociaż nie zawsze). Czy są chmury czy ich nie ma. Po prostu dużo lepiej jest zrobić np. coś takiego:



To od razu widać, co jest głównym tematem tego zdjęcia. To akurat zdjęcie Iwony S z naszego fotokonkursu.

Albo tak:


źródło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Tudzież na odwrót:


źródło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Po prostu bardziej się pobawić i robi się o wiele ciekawiej.

A co do samej wycieczki, to szlak rzeczywiście przeuroczy i brawo, że się sama ruszyłaś.

[Basia Z.]

A Iwona S. to akurat wg mnie jest mistrzynią kadrowania.

Ja też się staram, bo wiem, że to ważne, ale nie zawsze mi to wychodzi

W każdym razie już teraz uważam aby nie złapać w kadr kosza na śmieci lub drutów, co przedtem nie zawsze mi się udawało, bo jakoś aparat "widzi" więcej takich nieszczególnych szczegółów niż oko. Nie zwracamy uwagi na to, ze w centrum kadru stoi kosz, a na zdjęciu wychodzi na samym środku i psuje piękne ujecie.

Ważne szczegóły oraz horyzont powinny być rozlokowane na zdjęciu zgodnie z zasadą "złotego podziału".

http://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82oty_podzia%C5%82

Bardzo podoba mi się zdjęcie z traktorem i drzewkiem.

[Beskidus]

Ambonka z ostatniego zdjęcia była, za moich czasów szkolnych, celem wagarowym numer jeden Pewnie do tej pory w środku można znaleźć wyblakłe pozostałości naszych rycin :p

[aniołek]

Mi tam nie musisz się przecież tłumaczyć, po prostu widzę, że od jakiegoś czasu, bardziej jednak "fotografujesz" i się tymi zdjęciami bawisz, a nie tylko "pstrykasz", więc się odezwałem, inaczej bym nie poruszał tego tematu

No właśnie, nie chcę wywalać tutaj wszystkich czynników, które miały wpływ na poszczególne etapy wędrówki i mające przełożenie na foty z danego odcinka. Co to kogo . Foty dodane spełniają moje kryteria..w końcu było ich ponad 1000 . A jak znam życie, z lustrzanki by było deczko gorzej . Doceniam Twoje rady Vizjerku . Pozdr

horyzont w środku kadru przeważnie się nie sprawdza

a mnie się często podoba jak mam "po równo" . Co pierwszego zdjęcia Andree...osobiście bym je zrobiła inaczej - troszkę mniej nieba a więcej dołu i przesunęła kadr z lewo, od ramienia (bodaj;) Krywania...kwesta gustu

Bardzo podoba mi się zdjęcie z traktorem i drzewkiem

to fajnie

Pewnie do tej pory w środku można znaleźć wyblakłe pozostałości naszych rycin :p

Przesadziłam z posiadówą na Potaczkowej i już nie miałam czasu by tam wychodzić - co zawszę czynię, gdy taką spotykam