Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Na kaca - Mogielica

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Beskidus
Posty: 90
Rejestracja: 2013-10-21, 11:37
Lokalizacja: Beskid Wyspowy

Na kaca - Mogielica

Postautor: Beskidus » 2014-04-26, 15:42

Dawno żadnej relacji nie wrzucałem na to nasze forum. Ciężko stwierdzić czy z braku czasu, chęci czy daleko posuniętej degeneracji. Prawdopodobnie z wszystkiego po trochu. Postaram się jakoś nadrobić zaległości - na początek relacja z niedzielno-palmowej wyprawy na Mogielicę.

Jakoś tak się złożyło, że ja, człowiek stroniący od używek, zwłaszcza tych w formie napojów wyskokowych, spędziłem z nimi całą sobotnią noc. Jako usprawiedliwienie miałem 77777, trafionych w tak zwanym punkcie hotspot. Jako że los nam sprzyjał tamtej nocy i kumpel również wypłacił czterocyfrową sumę z maszyny, postanowiliśmy nikły procent z wygranych przeznaczyć na świętowanie hotspotowego tryumfu. O godzinie 6.30, niedzielnego poranka, gdy trafiłem w końcu do domu, w mej głowie zaświtała niezwykła myśl. Myśl przeistoczyłem w czyny i wykonałem dwa telefony. Odpowiedzi otrzymałem pozytywne, choć jeden z głosów był, jak to się mówi w naszych stronach, doprany jak byk.

I tak około godziny 11 wyruszamy w składzie Beskidus, Rychu i Miras do Jurkowa. Po drodze zagotowało nam samochód, jednak jakoś dojeżdzamy na przełęcz Rydza-Śmigłego, skąd żwawym krokiem ruszamy na szlak. Oczywiście po wypiciu paru browarów. Mirek, jak widać na poniższym zdjęciu, jest jak najbardziej pozytywnie nastawiony na zdobycie Królowej Wysp :)

Obrazek

Obrazek


Obrazek


I tak z wolna ruszamy w kierunku szczytu. Pełni radości, z dopisującymi humorami i nieodłącznym towarzyszem kacem. Jak wyjęci z obrazka p.t. "Zlot GBG". Po drodze kilka popasów (nie dla odpoczynku tylko na piwo) i po jakimś czasie docieramy na Polanę Stumorgową.


Obrazek

Obrazek

Nie było mnie tutaj parę lat i już zapomniałem jak to wszystko świetnie wygląda. Nawet w tej szaroburej pogodzie pasującej do klimatu naszej wyprawy, okoliczne krajobrazy wyglądają jak wyrwane wprost z kart powieści Tolkiena czy Sapkowskiego. Dla mnie cudo!


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nawet Ryszard Czarna Wizja wydaje się być oczarowany widokami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jeszcze chwilę delektujemy się widokami i napojem wprost z puszki, następnie zmierzamy ku widniejącej na pobliskim już szczycie wieży.

Obrazek

Po drodze mijamy Diabelski Stół, gdzie na chwilę zasiadamy. Czy raczej przystajemy. Czy coś...


Obrazek


Po chwili docieramy na szczyt. Z różnymi reakcjami:
-Już??
-Chyba w końcu...
-Chyba was pojebało, że tam wyjde...

Obrazek

Oczywiście pierwszą czynnością na szczycie było wyjście na wieżę. Widoków za bardzo nie było, ale satysfakcja, katharsis i inne pozytywne były jak najbardziej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Schodzimy z wieży, gdyż piździło na niej gorzej niż w kieleckim i u jej podstaw urządzamy minibiwak.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jak stwierdziłem - Matce Boskiej, od ostatniej mojej wizyty w tym miejscu, nie odrosła głowa.

Obrazek


I grupowe na szczycie.

Obrazek

W czasie powrotu każdy z nas dźwigał swój krzyż. Jeden dźwigał ból związany z brakiem papierosów i ostatnią puszką piwa, drugi przygotowywał się mentalnie na zjebkę za dwa dni w tanach, a trzeci dźwigał zwykły drewniany krzyż - tak, żeby też miał co dźwigać. Jakimś szczęśliwym trafem trafiliśmy do Mszany dolnej, dokładnie na Orlen, gdzie w Spontiuszu serwują dobre żarcie i mało rozwodnione piwo.

I tak minęła nam niedziela na tydzień przed Wielkanocą. Jak minęła Wielkanoc - opowiem w następnej relacji.

KONIEC
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym...
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2626
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Postautor: darkheush » 2014-04-26, 18:20

Przeczytałem, pośmiałem się i stwierdziłem jedno. Ty naprawdę jesteś Iras jebnięty :D
Awatar użytkownika
Beskidus
Posty: 90
Rejestracja: 2013-10-21, 11:37
Lokalizacja: Beskid Wyspowy

Postautor: Beskidus » 2014-04-26, 19:02

To już powinieneś stwierdzić 24 listopada 2012 :P
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym...
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2626
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Postautor: darkheush » 2014-04-26, 19:05

Wówczas zachowywałeś się jeszcze z godnością :P
Awatar użytkownika
Beskidus
Posty: 90
Rejestracja: 2013-10-21, 11:37
Lokalizacja: Beskid Wyspowy

Postautor: Beskidus » 2014-04-26, 19:20

Z czym? :D :D :D
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym...
Vision

Postautor: Vision » 2014-04-26, 23:29

Eh straszne to, do filharmonii byście poszli lepiej...
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2014-04-27, 08:17

Studencki bilet na balet do Opery Narodowej (Teatr Narodowy) kosztuje 130 zeta (wczraj syn był zachwycony spektaklem) i to równowartość aź dziesięciu sześciopaków! Zresztą towarzystwo przypominające wyglądem kiboli preferuje inne balety, zaś z drugiej strony chamów do opery/filharmonii nie wpuszczają, bo nie tylko ta słoma w butach ...
Ostatnio zmieniony 2014-04-27, 08:41 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Beskidus
Posty: 90
Rejestracja: 2013-10-21, 11:37
Lokalizacja: Beskid Wyspowy

Postautor: Beskidus » 2014-04-27, 12:01

Cenne informacje zawiera Twój post. Najbardziej mnie cieszy to, że Twój syn był zachwycony spektaklem. Polecam "Damy i huzary" oraz "Bóg Mordu", jednakże to moje kibolskie preferencje, więc może być zawiedziony. A ten piwny przelicznik to Twój czy syna?

Sprecyzuj kogo chamem nazywasz.
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym...
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2014-04-27, 12:40

Beskidus pisze:A ten piwny przelicznik to Twój czy syna?
Syna, bo ze zniżką studencką. Faktycznie, przeceniłem browar Kasztelan niepasteryzowany podając "na oko" przelicznik. 130 zeta = 10 sześciopaków (lub jak wolisz 6 dziesięciopaków) + extra pięciopak (wg promocji w Żabce 4x500ml = 7.99 zł, kupując w hurcie można mieć jeszcze coś ekstra, pomijam groszówki i wartość złomu). Zawiedziony to bywa człek kacem ...
Lubię Fredrę oraz sztuki, które przedstawiają, jak z inteligenta w końcu słoma z butów wyłazi

Edit: dodałem wartość złomu za puszki, wszak chyba majątku w górach nie pozostawiacie
Ostatnio zmieniony 2014-04-27, 12:43 przez ceper, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Beskidus
Posty: 90
Rejestracja: 2013-10-21, 11:37
Lokalizacja: Beskid Wyspowy

Postautor: Beskidus » 2014-04-27, 12:52

jak następnym razem będę myślał o zakupie piwa w puszce to wcześniej napiszę od Ciebie, żebyś wyliczył optymalne koszta i dał znać w jakim sklepie najlepiej dokonać transakcji, bo widzę, że się w temacie orientujesz
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym...
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2014-04-27, 13:03

Beskidus, zaczynamy "Boga Mordu"?
Przepraszam, że tak wypaliłem bez namysłu z tą operą i browarami, ale intencją było jedynie docenienie waszej decyzji o wyborze czegoś namacalnego zamiast wyższych doznań duchowych. Rozumiem, że za słowem "wyższych" wdrapaliście się na szczyt Mogielicy, bo te niższe mieliście od kilku dni. OK?
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14537
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-04-28, 08:53

Pełna kultura. Oby tak dalej Panowie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12319
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2014-04-28, 10:08

Widać Ceprze, żeś ekonom kulturysta. Tylko moim zdaniem te wtrącania są często niepotrzebne. Bo wypad fajny, fajnie się też czytało, opis tragedii, jakie spotykała wędrowców na szlaku odebrałem jako żart, budowanie napięcia, a Ty chyba za wiele rzeczy bierzesz na poważnie.
Może już czas spakować plecak i ruszyć na ceprostradę uduchowić się nieco? Niecka kopalni Bełchatów chyba ma zły wpływ na Ciebie.
Albo sprawdź, czy masz pod łóżkiem żyłę wodną. :P

Wracając do Mogielicy. Fajny, mroczny klimat.
Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-04-29, 21:51

Pomysłowe zdjęcie.

Obrazek
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
Awatar użytkownika
Beskidus
Posty: 90
Rejestracja: 2013-10-21, 11:37
Lokalizacja: Beskid Wyspowy

Postautor: Beskidus » 2014-05-01, 20:40

sokół pisze:Bo wypad fajny, fajnie się też czytało, opis tragedii, jakie spotykała wędrowców na szlaku odebrałem jako żart, budowanie napięcia, a Ty chyba za wiele rzeczy bierzesz na poważnie.


Witam w nielicznym gronie, które zrozumiało przekaz relacji pisanej z przymrużeniem oka ;)


Iva pisze:Pomysłowe zdjęcie.


Nikt do niego nie pozował, ustawienie samo z siebie :)
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 94 gości