05.04.2014 Beskid Mały: Bukowski Groń i Żar
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
05.04.2014 Beskid Mały: Bukowski Groń i Żar
Trasa: Porąbka (280) - Palenica (572) - Bukowski Groń (767) - Trzonka (729) - przeł. Bukowska (662) - przeł. Beskid Targanicki (556) - przeł. Kocierska (714) - Kocierz (879) - przeł. Przysłop Cisowy (795) - przeł. Isepnicka (698) - Kiczera (827) - Porąbka Kozubnik (320)
Start: 7.00
Meta: 14.45
Czas przejścia z odpoczynkami: 7h 45 min.
Dystans: 23,4 km,
Maksymalne przewyższenie: ok. 600m,
Suma wzniesień: ok. 1100 m
Miało być tak pięknie, skończyło się jak zwykle. Znów niewypał pogodowy. Ale nic to - udało się odwiedzić te zakątki Beskidu Małego, gdzie nikt mnie jeszcze nie widział (Bukowski Groń).
Początek dnia dawał jako tako nadzieję na pogodny dzień.
Początek stromego na Palenicę zaczyna się od tego miejsca.
Kwiożercza bestia poza szlakiem.
Są i limby w ,,alei limbowej" na grzbiecie Bukowskiego Gronia.
Degeneratom wstęp wzbroniony.
Jawornica i nie tylko.
To przede mną jeszcze.
Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.
Nawet Babią Górę widziałem.
I inne w Beskidzie Żywieckim.
Smutny dzień bez słoneczka.
Trudy podejścia na Kiczerę zostały wynagrodzone....
Dla spragnionych.
Wzrok ,,ciągnie" w stronę domu.....
Sielanka ma się ku końcowi.....
Uff, już na dole....
Ps. Na odcinku Kiczera - Porąbka towarzyszył mi, podobnie jak ja, wzorowy Polak i forumowicz tego forum. Był na ,,spędzie" degeneratów....Może ,,dorzuci" coś do tego bełkotu słownego ? Może tak, może nie.....
Tu fotospam:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 0487318146
Start: 7.00
Meta: 14.45
Czas przejścia z odpoczynkami: 7h 45 min.
Dystans: 23,4 km,
Maksymalne przewyższenie: ok. 600m,
Suma wzniesień: ok. 1100 m
Miało być tak pięknie, skończyło się jak zwykle. Znów niewypał pogodowy. Ale nic to - udało się odwiedzić te zakątki Beskidu Małego, gdzie nikt mnie jeszcze nie widział (Bukowski Groń).
Początek dnia dawał jako tako nadzieję na pogodny dzień.
Początek stromego na Palenicę zaczyna się od tego miejsca.
Kwiożercza bestia poza szlakiem.
Są i limby w ,,alei limbowej" na grzbiecie Bukowskiego Gronia.
Degeneratom wstęp wzbroniony.
Jawornica i nie tylko.
To przede mną jeszcze.
Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.
Nawet Babią Górę widziałem.
I inne w Beskidzie Żywieckim.
Smutny dzień bez słoneczka.
Trudy podejścia na Kiczerę zostały wynagrodzone....
Dla spragnionych.
Wzrok ,,ciągnie" w stronę domu.....
Sielanka ma się ku końcowi.....
Uff, już na dole....
Ps. Na odcinku Kiczera - Porąbka towarzyszył mi, podobnie jak ja, wzorowy Polak i forumowicz tego forum. Był na ,,spędzie" degeneratów....Może ,,dorzuci" coś do tego bełkotu słownego ? Może tak, może nie.....
Tu fotospam:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... 0487318146
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Tak się akurat składa że jestem jednym z budowniczych tego przybytku , ma się te zdolności co nie? . Kilka razy byłem pod owym hotelem na dwóch kółkach jadąc od Targanic , do teraz jeszcze pamiętam te masakryczne podjazdy i serpentyny , ale fajnie było tak sobie dać w dupę popalić , samo zdrowie .Tępy dyszel pisze:Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.
Zacna wycieczka Dyszelku , i mam takie pytanie , nie widziałeś może kręcących się w pobliżu tak zwanych ,,szlakówek,,? Podobno czyhają tam na nic nie spodziewających się niewinnych turystów świadcząc swoje ,,usługi,, .
Tatrzański urwis pisze:nie widziałeś może kręcących się w pobliżu tak zwanych ,,szlakówek,,? Podobno czyhają tam na nic nie spodziewających się niewinnych turystów świadcząc swoje ,,usługi,, .
Dobre . A zapłatą są chińskie zupki.
Ciekawe czy owe "szlakówki" zbierają pieczątki do Górskiej Odznaki Dupodajki. I ile numerków na Dużą złotą trza mieć, albo Za wytrwałość
Jak słyszę określenie "standard turystyczny", to nie wiem, co myśleć, bo zakres jest szeroki od "standardu turystycznego" Chatki pod Potrójną (tudzież Chatki Puchatka na Wetlińskiej) do normalnego obiektu klasy turystycznej.Tępy dyszel pisze:Hotel ,, Wellness & Spa ceper" w okolicach przeł. Kocierskiej.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Tępy dyszel pisze:Miało być tak pięknie, skończyło się jak zwykle. Znów niewypał pogodowy.
Nie było tak źle, przynajmniej nie lało...a i czasami coś tam zza chmur wyszło
darkheush pisze:Piłem wodę ze źródełka. Nie popaliło mnie
Też odważyłem się spróbować...i mnie nie popaliło
Tępy dyszel pisze:Ps. Na odcinku Kiczera - Porąbka towarzyszył mi, podobnie jak ja, wzorowy Polak i forumowicz tego forum. Był na ,,spędzie" degeneratów....
Można by powiedzieć, że "deptałem Ci po piętach"...szedłem jakieś 20 minut za Tobą i dopiero na Kiczerze Cię spotkałem.
Dorzucę pare fotek odemnie:
https://picasaweb.google.com/1029231905 ... skiGronZar
presto pisze:Trzeba będzie się kiedyś pofatygować.
Warto.
Eleganckie bydle na zdjęciu.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Tatrzański urwis pisze:Zacna wycieczka Dyszelku , i mam takie pytanie , nie widziałeś może kręcących się w pobliżu tak zwanych ,,szlakówek,,? Podobno czyhają tam na nic nie spodziewających się niewinnych turystów świadcząc swoje ,,usługi,,
Piotrek pisze:Dobre . A zapłatą są chińskie zupki.
Ciekawe czy owe "szlakówki" zbierają pieczątki do Górskiej Odznaki Dupodajki. I ile numerków na Dużą złotą trza mieć, albo Za wytrwałość
Raus wszetecznicy !
Tatrzański urwis pisze:Tak się akurat składa że jestem jednym z budowniczych tego przybytku , ma się te zdolności co nie?
No to ładną Polskę, żeś Pan pobudował. Pracuj nadal ku chwale ojczyzny.
darkheush pisze:Piłem wodę ze źródełka. Nie popaliło mnie
To było przed Twoim wystąpieniem z zakonu ?
darkheush pisze:Jak czytam o "normalnym obiekcie klasy turystycznej" to przed oczyma staje mi koszmarek Miziowej albo innych "nowych" Markowych. Szkoda, że podłóg nie dezynfekują lizolem. Utrzymaliby w ten sposób klimat powiatowego szpitala.
Byłem w nowych stroniskach na Markowych Szczawinach i Hali Miziowej. Bardzo ładna architektura.
Wchodziłem do jadalni obydwu schronisk, brudny i spożywając tylko produkty tam nie zakupione. I nikt mnie nie wygonił.
Podobają mi się te schroniska.
Ostatnio zmieniony 2014-04-07, 16:46 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 1 raz.
Tępy dyszel pisze:To było przed Twoim wystąpieniem z zakonu ?
Jak zwykle błądzisz. To było przed wstąpieniem do Zakonu Braci Piwnych.
Jeśli chodzi o Markowe - te "nowe". Pogoogluj za "GSB na zimno". Tam chyba znajdziesz najlepszy opis Markowych po remoncie. Osobiście wolałem te stare dechy i klimat tworzony przez rodzinę Lizaków, którzy teraz przenieśli się na Leskowiec.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Coś pogoda rzeczywiście ostatnio Ci nie sprzyja, ale w ten weekend to była rzeczywiście porażka meteorologów, bo jeszcze w piątek zapowiadali ładną sobotę i niedzielę.
Trudno trafić na tę aleję limb?
Trudno trafić na tę aleję limb?
Ostatnio zmieniony 2014-04-07, 20:20 przez Wiolcia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Wiolcia pisze:Trudno trafić na tę aleję limb?
Około 15 minut przejścia powyżej szczytu Palenicy z krzyżem, ścieżka zmienia przebieg z ,,grzbietówki" na trawers. Należy trzymać się grzbietowej ścieżki.....
Można też pójść dalej za znakami już na trawersie. W okolicach odkrywek fliszu są ścieżki skręcające ostro w lewo do góry. Ja poszedłem jedną z nich i ,,wylądowałem" na grzbiecie po kilku minutach. Pirazyoko szczyt Bukowskiego Gronia minąłem po około 5 minutach płaskiej drogi grzbietowej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości