Szpiglasowy Wierch w maju
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2024-10-14, 09:26
Szpiglasowy Wierch w maju
Jako że około miesiąc wcześniej planowaliśmy z żonką wyjazd w Tatry, w końcu doszło do wyjazdu. Wszystkie szczegóły dotyczące wyjazdu lubimy mieć dopracowane bo mieszkamy na drugim końcu Polski i zazwyczaj szkoda jechać w ciemno. Wyjechaliśmy ze Szczecina w piątek około 5.00, podróż spoko, raczej płynnie jeden korek po wypadku w okolicach Wrocławia i drugi przy lotnisku w Balicach. Apartament mieliśmy wykupiony w Bukowinie Tatrzańskiej, na miejscu byliśmy około 13.00, obiadek jakieś piwko i na początek spacer po takiej jakby "obwodnicy spacerowej " , małe co nieco w kieszeń i trasa 8km.
- Załączniki
-
- IMG_20250516_180100.jpg (1.97 MiB) Przejrzano 121 razy
-
- IMG_20250516_174411.jpg (1.81 MiB) Przejrzano 121 razy
-
- IMG_20250516_183558.jpg (3.85 MiB) Przejrzano 121 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2024-10-14, 09:26
Re: Szpiglasowy Wierch w maju
W sobotę wstaliśmy wcześnie około 5.00 padał deszcz, śnieg i trochę wiało. Humory się zepsuły ale postanowione to postanowione. Jedziemy na Morskie Oko i tam na miejscu postanowimy co dalej. Samochód zostawiliśmy w Polanicy Białczańskiej cena 61 zł i z buta na Morskie Oko
- Załączniki
-
- IMG_20250517_084545.jpg (4.13 MiB) Przejrzano 120 razy
-
- IMG_20250517_084549.jpg (3.64 MiB) Przejrzano 120 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2024-10-14, 09:26
Re: Szpiglasowy Wierch w maju
Całą drogę mocno padał śnieg, po drodze minęliśmy raptem 3-4 osoby pusto i smutno. Droga do schroniska zajęła nam 1h 35 min. Schronisko jest w remoncie ale całe zaplecze jest dostępne, wypiliśmy herbatę zjedliśmy śniadanie i po krótkiej rozmowie postanowiliśmy wejść na Szpiglasowy Wierch. Ustaliliśmy że jak warunki będą za bardzo ryzykowne to wracamy tą sama trasą, od samego początku szlaku był on pokryty miękkim śliskim śniegiem
- Załączniki
-
- IMG_20250517_094923.jpg (5.3 MiB) Przejrzano 119 razy
-
- IMG_20250517_085807.jpg (3.57 MiB) Przejrzano 119 razy
-
- IMG_20250517_100433.jpg (5.24 MiB) Przejrzano 119 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2024-10-14, 09:26
Re: Szpiglasowy Wierch w maju
Im wyżej tym gorsze warunki, coraz więcej śniegu, coraz mocniejszy wiatr, coraz bardziej ślisko.
- Załączniki
-
- IMG_20250517_101018.jpg (4.18 MiB) Przejrzano 119 razy
-
- IMG_20250517_101028.jpg (6.5 MiB) Przejrzano 119 razy
-
- IMG_20250517_101032.jpg (3.76 MiB) Przejrzano 119 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2024-10-14, 09:26
Re: Szpiglasowy Wierch w maju
Udało nam się dojść na wysokość 1934 mnpm, dalej nie szliśmy byliśmy około 15 minut od przełęczy pod Szpiglasem i postanowiliśmy wrócić. Warunki były bardzo trudne, łańcuch na wejściu zamarźnięty mimo odpowiedniego przygotowania żona zmarzła czuła się niekomfortowo.
- Załączniki
-
- IMG_20250517_105344.jpg (3.07 MiB) Przejrzano 118 razy
-
- IMG_20250517_112134.jpg (2.94 MiB) Przejrzano 118 razy
-
- IMG_20250517_115523.jpg (2.83 MiB) Przejrzano 118 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2024-10-14, 09:26
Re: Szpiglasowy Wierch w maju
Jeszcze kilka fotek Morskiego Oka przy zejściu
- Załączniki
-
- IMG_20250517_130917.jpg (6 MiB) Przejrzano 117 razy
-
- IMG_20250517_130910.jpg (6.49 MiB) Przejrzano 117 razy
-
- IMG_20250517_125528.jpg (6.23 MiB) Przejrzano 117 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2024-10-14, 09:26
Re: Szpiglasowy Wierch w maju
Całe wejście zajęło nam około 7 godzin. zrobiliśmy prawie 24 km
- Załączniki
-
- 1747576178566.jpg (273.32 KiB) Przejrzano 117 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 2024-10-14, 09:26
Re: Szpiglasowy Wierch w maju
Podsumowując wyjazd oceniam na udany, mimo lekkiego kaca "bo nie weszliśmy na Szpiglasa" spędziliśmy świetny czas w ukochanych Tatrach, gdzieś tam się udało wejść i coś nowego zobaczyć. Aha i juz wiemy gdzie kolejny wyskok, na początku września powrót na Szpiglasa nie odpuścimy mu 

- sprocket73
- Posty: 6286
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Szpiglasowy Wierch w maju
Jak to mówią górale, piknie! 

- Tępy dyszel
- Posty: 2948
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Re: Szpiglasowy Wierch w maju
Zacna klasyczna tura, szkoda że pogoda nie "siadła". Główny minus planowania terminu z wyprzedzeniem. Ja mam duuużo bliżej, więc z mojej perspektywy łatwo się mówi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości