Wiolcia pisze:buba pisze:Oo, nawet nie wiem, co to jest? Można gdzieś dostać dwa lata płatnego urlopu???
Jako nauczyciel po ilus tam latach przepracowanych. Acz pensja wtedy nie jest taka jak zwykle sie miało, ale jakas minimalna. Mój tata był na takim urlopie, ale to już chyba z 10 lat temu, wiec moze sie zmieniło.
To urlop na poratowanie zdrowia. Ale nie wiedziałam, że można dwa lata na nim być.
I nie wiedziałam, że Twój tata jest/był nauczycielem
.
Ogólnie chyba na rok, ale z możliwością przedłużenia na jeszcze rok. Myślę, ze każdemu dwuletni urlop bardzo podratuje zdrowie
Moi rodzice obydwoje byli nauczycielami (teraz juz emeryci), ale mama pracowała na uczelni, więc jej się ten urlop nie należał
Mam nadzieję na więcej kajaków i roweru. Jest na to nawet szansa.
A góry - to nie kwestie zdrowotne
Jakbys jeszcze napisała, ze napewno wiecej biegówek i morsowania - to bym juz była pewna, że przeprowadzasz się do Estonii!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..