Co ostatnio sfotografowaliśmy...

[Dobromił]

Szczerze pisząc to gdyby nie koleżanki to bym go nie zobaczył. Bez okularów to ja sobie mogę góry, a nie rysie podziwiać.

[sprocket73]

[sokół]

Młodsi już nie będziemy.

[Izabela]

Piękna dzika bestia.
Zazdroszczę Ci troszeczkę

[Adrian]

Jak to mówią, że coś tam coś tam, ma zawsze szczęście

Zazdroszczę, tym bardziej mam gula, bo mogłem go widzieć na żywo urwał nać

[Wiolcia]

Niezła sztuka! Mieliście farta!

[Dobromił]

Jak to mówią, że coś tam coś tam, ma zawsze szczęście

Tak ta bywa.

[sprocket73]

Odwrócił się i odszedł?
Pewnie mieliście psa i się ryś przeraził.
Dlatego powinien być ZAKAZ.
On jest u siebie.

[100]

Odwrócił się i odszedł?
Pewnie mieliście psa i się ryś przeraził.

Doszło do pewnego nieporozumienia. To nie ryś miałby kłopoty.. nigdzie się nie wybierał. W słonecznej kąpieli suszył futerko na nagrzanym konarze. Po cichu liczył na szczekającą mięsną przekąskę w rozmiarze zająca, coby łatwo móc ukryć resztki. Na większe szkoda energi później dzielić się z konkurencją. Nie pogardziłby jenotem. Zawsze ktoś patrzy.

Raz na leśnej ścieżce z tak bliska mnie podszedł. Nie miałem szans go usłyszeć lub wypatrzeć, odruchowo się odwróciłem i zobaczyłem go z profilu, jak przeciął ścieżkę i odbił w krzaki. Nie wykluczone że po prostu chciał mnie wyczekać. Fart że był zdrowy i nie skończyło się zastrzykami. W pamięci został charakterystyczny ogon i uszy.

[vidraru]

Nie mam co prawda rysia, choć dane mi było spotkać dawno temu pod Babią, ale jest za to pewna ptica od podwozia...

[Adrian]

Kilka pszczółek z dzisiaj 😉

[Prezes]

Pustynny tatrzański poranek:



Ale kwiatkom burza piaskowa nie przeszkadza:

[Dobromił]

Piątek. Pył jeszcze nie dotarł.

[sprocket73]

[Adrian]

Dobre