Markowe wędrówki.

[marekw]

Poranek zastaje mnie w Żywcu.Groźnie tu.

Przez opustoszałe miasto idę w kierunku parku.



Mijam park

przekraczam tory kolejowe

kładkę z widokiem na amfiteatr.

Idę dziś w jedynym słusznym kierunku.Góra gór,bestia górująca nad Żywcem.Pierwsze widoki.

Oba cele wydają się na wyciągnięcie ręki.

Bardzo ślisko,uważam na każdym kroku,by nie zostać ofiarą losu.Dziś niestety pogoda nie dopisuje,chmury ograniczają widoki.Przy krzyżu

panorama.Bardzo buro.

Na szlaku czai się złe,lód i nadłamane drzewa.



Bestia zdobyta.Naklejka naklejona.

Przy szlaku mijam ładnie obrośnięte bluszczem drzewo

a w osiedlu taka perełka.

Rzut oka na.



Odbieram auto i do domu.Przeżyłem,butli z tlenem nie użyłem.

[włodarz]

Poranek zastaje mnie w Żywcu.Groźnie tu.

A Dobromił tak mnie zachęca, by odwiedzić Żywiec

[marekw]

A Dobromił tak mnie zachęca, by odwiedzić Żywiec

Strzeż się .

[Wiolcia]

Mówisz, żeby jednak do Żywca nie jechać?
Bo w planach miałam Łyskę. Z pokładu Idy.

[Sebastian]

Przerażająca wycieczka po Bardzo Groźnym Terenie. Ciesz się, że nie dopadli cię Tubylcy.

[Dobromił]

Na szlaku czai się złe

Marek ... ! Ty się ciesz, że dzisiaj było tam spokojnie.

Co ja przeżyłem w ostatnią sobotę ...

Poszedłem zobaczyć jak wygląda 45 Próba Ponownego Przyłączenia Zabłocia do Cywilizacji Europejskiej za Pomocą Kładki na Sole. Następnie udałem się obok Mamuta na Małym Grojcu w stronę szlaku. Przeszedłem wierzchołek Małego Grojca, podziwiam okolicę, za pomocą aparatu uwieczniam widoki. Sielanka.


Do czasu.

Z Małego Grojca zeszły dwie postacie. Wory pokutne. Kije w łapach. Pazury wystające z kopyt.

Dwie zakonnice w raczkach na spacerze.

Z kulturą rzekłem :

- Dzień dobry.

Usłyszałem odpychające :

- Dzień dobry

To było straszne. Na szczęście wróciłem w takim stanie, że w niedzielę byłem w stanie przejść 28 kilometrów po Tatarach Zachodnich. Wołowiec z okolicą.

Tak więc - Wiolu, Włodarzu i Marku - uważajcie. One zawsze wracają.

Zapraszam do Żywca.

[Adrian]

Mrok Mordoru prawie było widać, zacna to Góra z tragedią w tle, tak straszna że wypuszczają w jej zbocza zakonnice żeby zagubionym szaleńcom dać ostatnie namaszczenie nim pochłonie ich mrok tej okrutnej góry

Podobno tubylcy są mili i kulturalni ?

[Dobromił]

Podobno tubylcy są mili i kulturalni ?

Znasz kilku. Wypowiedz się.

[Sebastian]

Ja znam dwóch, jeden jest miły, drugi trochę mniej.

[Adrian]

Podobno tubylcy są mili i kulturalni ?

Znasz kilku. Wypowiedz się.

Poznałem sporo tubylców kiedy robiłem meble w Żywieckim browarze

Że są mili i kulturalni to mówił jeden przewodnik spod Grojca, myślisz że kłamał?

[marekw]

Mówisz, żeby jednak do Żywca nie jechać?

Jedź,Łukasz mnie uspokoił.A i chłopaki wypowiadają się pozytywnie .

[Piotrek]

O, dzień lub dwa wcześniej testowałem ten nowy szlak do Groty z Lasu.

A co to za szlak?Chyba nie widziałem żadnych oznaczeń.

Prowadzi z miejscowości Las, zaczyna się obok dwonnicy. Znakowany jest kwadratami, nie typowym PTTKowskim oznaczeniem. Lokalna inicjatywa.
Kiedyś już był przez pewien czas szlak z Lasu do Groty i dalej, ale został zapomniany i jedynie sporadyczne dało się gdzieś na drzewach dostrzec zniszczone oznaczenia.

[Piotrek]

Bo w planach miałam Łyskę. Z pokładu Idy.

Tak po prawdzie więcej atrakcyjnie jest przejść się brzegiem jeziora niż iśc na Łyskę, bo szlak jest co najwyżej nijaki.

[Dobromił]

Prowadzi z miejscowości Las, zaczyna się obok dwonnicy.

Na przeciw świętej pamięci baru Eden ?

Tak po prawdzie więcej atrakcyjnie jest przejść się brzegiem jeziora niż iśc na Łyskę, bo szlak jest co najwyżej nijaki.

Nie przesadzaj.

[Piotrek]

Baru nie kojarzę, nawet zamkniętego, ale może nie zwróciłem uwagi. Za to jest w pobliżu kościół i sklep.