Markowe wędrówki.
Ostatnimi czasy masę czasu spędzam nad wodą.W środę żona po urlopie idzie do pracy,córa umówiona z koleżankami.Więc korzystam.W góry w góry miły bracie.Dobrze,bo by mi jeszcze błony pomiędzy palcami urosły.Wczesna pobudka i na pociąg.Zza szyby ukazują się.
Wysiadam w Nowym Targu,po chwili busik i jestem w Kluszkowcach.Pod wyciągami idę na przełęcz Drzyślawa.Super.
A ponad Wdżarem.
Jeszcze panorama.
Dzisiejsza trasa prowadzi praktycznie non stop lasem.W prześwicie pierwszy cel.
Kamienistą stromą drogą
miejscami pomiędzy łanami wierzbówki
dochodzę w okolice wieży.
Z platformy widokowej kolejne panoramy.
Na wieży delikatny wiaterek daje chwilę oddechu.Pięknie.
Niestety nic tu nie wysiedzę.Źle schodzi się stromą kamienistą drogą.Na polankach kwitnie wrzos
a łany borówek spowalniają marsz.Z prześwitu kusi kolejna wieża.
Szlak wyprowadza na wykoszone.
Tutaj przerwa na śniadanko.Jesień tuż tuż.Kwitnie goryczka.
Dalej lasami zachodzę na
z polanki widoczek.
Szacunek dla artysty.
Starym bukowym lasem
mijając
oraz
zachodzę do przysiółka Studzionki.Magiczne miejsce.
A z drugiej strony znów atakują
.
Jeszcze Studzionki.
Ze Studzionek schodzę do Szlembarku.Widoczki spowalniają.
W dole Szlembark z kościołem.
Przekraczam Dunajec
i szybko łapię okazję w okolice stacji w Nowym Targu.
Przyjechał.
I do domu.

Wysiadam w Nowym Targu,po chwili busik i jestem w Kluszkowcach.Pod wyciągami idę na przełęcz Drzyślawa.Super.

A ponad Wdżarem.

Jeszcze panorama.

Dzisiejsza trasa prowadzi praktycznie non stop lasem.W prześwicie pierwszy cel.

Kamienistą stromą drogą

miejscami pomiędzy łanami wierzbówki

dochodzę w okolice wieży.


Z platformy widokowej kolejne panoramy.


Na wieży delikatny wiaterek daje chwilę oddechu.Pięknie.


Niestety nic tu nie wysiedzę.Źle schodzi się stromą kamienistą drogą.Na polankach kwitnie wrzos

a łany borówek spowalniają marsz.Z prześwitu kusi kolejna wieża.

Szlak wyprowadza na wykoszone.


Tutaj przerwa na śniadanko.Jesień tuż tuż.Kwitnie goryczka.

Dalej lasami zachodzę na

z polanki widoczek.


Szacunek dla artysty.

Starym bukowym lasem

mijając

oraz

zachodzę do przysiółka Studzionki.Magiczne miejsce.

A z drugiej strony znów atakują


Jeszcze Studzionki.

Ze Studzionek schodzę do Szlembarku.Widoczki spowalniają.


W dole Szlembark z kościołem.

Przekraczam Dunajec


i szybko łapię okazję w okolice stacji w Nowym Targu.

Przyjechał.

I do domu.
Na mgiełki wczoraj było jednak trochę za ciepło. Ale idzie ochłodzenie, będzie dobrze.
A temu, kto wpadł na pomysł postawienia wieży na Lubaniu, wielkie brawa.
A temu, kto wpadł na pomysł postawienia wieży na Lubaniu, wielkie brawa.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Poranek wita nas(żona i córka)w Rużomberku,
podchodzimy pod ratusz i kościół.
Z okolicy kościoła pierwsze widoki.
Kierunek,przełęcz pod Sidorovom
z małą modyfikacją.Pomiędzy blokowiskami asfaltową drogą z widokami wstecz
wzdłuż ogródków działkowych obok krzyża
z widokiem na kamieniołom
dochodzimy do łączki,z której w pełnej krasie Sidorovo.
Widoczki spowalniają,
przy szlaku Krkava Skala.
Tutaj porzucamy szlak i zachodzimy do wsi Vlkolinec.Kilka zdjęć.
Dużo zdjęć,ale co zrobić
.Po dłuższym pobycie opuszczamy to piękne miejsce,droga wyprowadza na przełęcz pod Sidorovom.Pozują od lewej Borovnik,Malinne,Malino Brdo.
Od przełęczy musimy zmierzyć się z krótkim ,ale ostrym podejściem.Lekki wiatr uprzyjemnia męczarnię.Lasem pomiędzy wychodniami skalnymi
wychodzimy na platformę widokową.Fajnie tu.
Gdzieś z oddali coraz bardziej słychać burzę.Szlak sprowadza wąską przepaścista ścieżką przyjemnym sosnowym lasem,który który z biegiem przechodzi w las świerkowo bukowy.Przechodzimy obok punktu widokowego Wielka Skała.
Grzmi coraz bliżej.W miarę zejścia druga burza zbliża się z drugiej strony.Ale jeszcze widok.
W mocnym wietrze docieramy do wzgórza Kalwaria,na zboczu kapliczki drogi krzyżowej.
Tu dopada nas zlewa,więc kurtki na grzbiet,aparat do plecaka i lecimy do auta.Dziękuję za przeczytanie.


podchodzimy pod ratusz i kościół.

Z okolicy kościoła pierwsze widoki.

Kierunek,przełęcz pod Sidorovom

z małą modyfikacją.Pomiędzy blokowiskami asfaltową drogą z widokami wstecz

wzdłuż ogródków działkowych obok krzyża

z widokiem na kamieniołom

dochodzimy do łączki,z której w pełnej krasie Sidorovo.

Widoczki spowalniają,

przy szlaku Krkava Skala.


Tutaj porzucamy szlak i zachodzimy do wsi Vlkolinec.Kilka zdjęć.
















Dużo zdjęć,ale co zrobić


Od przełęczy musimy zmierzyć się z krótkim ,ale ostrym podejściem.Lekki wiatr uprzyjemnia męczarnię.Lasem pomiędzy wychodniami skalnymi



wychodzimy na platformę widokową.Fajnie tu.

Gdzieś z oddali coraz bardziej słychać burzę.Szlak sprowadza wąską przepaścista ścieżką przyjemnym sosnowym lasem,który który z biegiem przechodzi w las świerkowo bukowy.Przechodzimy obok punktu widokowego Wielka Skała.

Grzmi coraz bliżej.W miarę zejścia druga burza zbliża się z drugiej strony.Ale jeszcze widok.

W mocnym wietrze docieramy do wzgórza Kalwaria,na zboczu kapliczki drogi krzyżowej.

Tu dopada nas zlewa,więc kurtki na grzbiet,aparat do plecaka i lecimy do auta.Dziękuję za przeczytanie.
marekw pisze:Z Fatrami jak z Bieszczadami i Niskim,kto raz posmakował to przepadł.
100% racji
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 6430
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
A nawet byłem na Sidorovo... bezszlakowo walczyliśmy, fajnie było
Przypomniałem sobie właśnie, że miałem plan wrócić jeszcze w tamte okolice.
Gratulacje zagranicznej wycieczki!

Przypomniałem sobie właśnie, że miałem plan wrócić jeszcze w tamte okolice.
Gratulacje zagranicznej wycieczki!

SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości