Nie ważne gdzie... ważne z kim :)
Adrian pisze:Moment przejścia z mgły w światło i błękit jest najlepszy
To zawsze jest świetny moment.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5885
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Teoretycznie nie jest dobry czas na górskie wycieczki z pieskiem. Spadło sporo śniegu, w wyższych górach armagedon. Wszelka aktywność jest odradzana w mediach. Postanowiłem sprawdzić, czy Polacy to rozsądny naród i pozostali w domach.
Cel - Beskid Mały. Zaparkowałem w Bolęcinie pod obserwatorium astronomicznym. Ubrałem rakiety i ruszyłem bezszlakowo na Jawornicę. W dole śniegu mniej niż myślałem, ale bardzo szybko przybywa przy nabieraniu wysokości. Zresztą cały czas pada.
W lesie zimowy klimat. Bardzo zimowy.
Tobi na razie w dobrym humorze - lubi wycieczki w każdych warunkach.
Napieramy ostro pod górę, śniegu przybywa. Jest cudownie.
Powiedziałbym, że jest go nawet aż za dużo. Szczególnie, że zrobiło się chaszczowanie na całego. Idziemy tam na wprost, w ten wąski przesmyk.
Zbliżenie na przesmyk.
Jawornica zdobyta!
Okazało się, że żółty szlak na potrójną całkowicie zasypany. Ale co tam, nawet się ucieszyłem, będzie więcej obcowania ze śniegiem.
Jest bajkowo.
Pojawiło się nawet słońce.
W miarę upływu czasu czułem się coraz bardziej nasycony obcowaniem ze śniegiem.
Aura bardzo zmienna, śnieżyce i słońce na zmianę.
Jesteśmy na Potrójnej.
Zaczynają się dziać ciekawe rzeczy w pogodzie.
To chyba nagroda za trudy.
Tobi się zmęczył.
Pora wracać.
Czarny szlak do Rzyk jest w miarę przetarty.
Na koniec ponownie bezszlakowo do Bolęciny.
Jestem bardzo zadowolony z wycieczki. Forma w miarę dobra, organizm przypomniał sobie jak używać rakiet. Piękna zima, bardzo śnieżna, dzika.
Nie spotkałem żadnego człowieka, a rejon Potrójnej jest popularny wśród turystów. Wniosek z tego taki, że Polacy to odpowiedzialny naród
Cel - Beskid Mały. Zaparkowałem w Bolęcinie pod obserwatorium astronomicznym. Ubrałem rakiety i ruszyłem bezszlakowo na Jawornicę. W dole śniegu mniej niż myślałem, ale bardzo szybko przybywa przy nabieraniu wysokości. Zresztą cały czas pada.
W lesie zimowy klimat. Bardzo zimowy.
Tobi na razie w dobrym humorze - lubi wycieczki w każdych warunkach.
Napieramy ostro pod górę, śniegu przybywa. Jest cudownie.
Powiedziałbym, że jest go nawet aż za dużo. Szczególnie, że zrobiło się chaszczowanie na całego. Idziemy tam na wprost, w ten wąski przesmyk.
Zbliżenie na przesmyk.
Jawornica zdobyta!
Okazało się, że żółty szlak na potrójną całkowicie zasypany. Ale co tam, nawet się ucieszyłem, będzie więcej obcowania ze śniegiem.
Jest bajkowo.
Pojawiło się nawet słońce.
W miarę upływu czasu czułem się coraz bardziej nasycony obcowaniem ze śniegiem.
Aura bardzo zmienna, śnieżyce i słońce na zmianę.
Jesteśmy na Potrójnej.
Zaczynają się dziać ciekawe rzeczy w pogodzie.
To chyba nagroda za trudy.
Tobi się zmęczył.
Pora wracać.
Czarny szlak do Rzyk jest w miarę przetarty.
Na koniec ponownie bezszlakowo do Bolęciny.
Jestem bardzo zadowolony z wycieczki. Forma w miarę dobra, organizm przypomniał sobie jak używać rakiet. Piękna zima, bardzo śnieżna, dzika.
Nie spotkałem żadnego człowieka, a rejon Potrójnej jest popularny wśród turystów. Wniosek z tego taki, że Polacy to odpowiedzialny naród
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Powiało grozą Śliczniusi klimat, podziwiam za chęć do torowania. Jakiejś klimatycznej chatki z kominkiem nie napotkałeś po drodze?
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5885
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Nie chce mi się! Ale jak okazuje się, że one tam są, to co mam zrobić?Adrian pisze:Że Ci się tak chce przez te krzaczory łazić
Jest chatka na Potrójnej - tam gdzie był zlot.Sebastian pisze:Jakiejś klimatycznej chatki z kominkiem nie napotkałeś po drodze?
Ostatnio zmieniony 2023-02-04, 19:51 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Jest chatka na Potrójnej - tam gdzie był zlot.
A tak bardziej romantycznie, dla dwojga?
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5885
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Piotrek pisze:to faktycznie pomaga w takich śniegach?
Jestem pewny, że bez rakiet do Potrójnej bym dzisiaj nie doszedł. Może jakbym się zawziął to wszedłbym na Jawornicę i zszedł po śladach. Rakiety dużo dają. Oczywiście cudów nie ma, namęczyć się i tak trzeba, a czasem są takie śniegi, że i w rakietach nie przejdziesz.
Sebastian pisze:A tak bardziej romantycznie, dla dwojga?
Rezerwujesz całą chatkę na Potrójnej i masz dla dwojga
Ostatnio zmieniony 2023-02-04, 20:39 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Rezerwujesz całą chatkę na Potrójnej i masz dla dwojga
Kto bogatemu zabroni
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Nie myslales Tobiemu zrobic rakiet? To by bylo! Nie dosc, ze pierwszy pies co po drzewach chodzi to jeszcze na rakietach biega!
Ostatnio zmieniony 2023-02-04, 22:28 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
- sprocket73
- Posty: 5885
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Pieski są stworzeniami doskonałymi, nie potrzebują raków - mają pazury, nie potrzebują rakiet - używają brzucha, żeby się nie zapadać
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość