Opowieści niedokończone...
Dziś opowieść o pewnej nocy, która znacząco wpłynęła na nasze górskie znajomości i przyjaźnie. Zapraszamy.
Skaut
Skaut
Przyszedł ten czas, kiedy Opowieści Niedokończone muszą się zakończyć. Niezmiernie miło było je tworzyć, wspominać te wszystkie czasy, ludzi i wydarzenia. Nie mówimy dość, może kiedyś nastąpi kontynuacja. A może stworzycie własne Opowieści Niedokończone?...
Spotkamy się kiedyś u studni...Ostatni
Spotkamy się kiedyś u studni...Ostatni
Myślałem że opowieści się nie kończą, bo są niedokończone ... A tu koniec, tak poprostu.
Oby podróży dalej było na tyle dużo, żeby kolejne opowieści mogły zostać niedokończone, tego Wam życzę
Oby podróży dalej było na tyle dużo, żeby kolejne opowieści mogły zostać niedokończone, tego Wam życzę
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Lidka pisze:darkheush napisał/a:
Pasję włóczęgostwa, zamiłowania do architektury i odkrywania historii. W końcu się zakochali w bezmiarach Krainy Łagodności i w sobie.
I żyli długo, wesoło i szczęśliwie.
Ave.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony 2022-10-28, 14:52 przez darkheush, łącznie zmieniany 1 raz.
Wariackie te wspomnienia ...
Nie wiem dla czego, ale przyszła mi do głowy piosenka, która pasuje mi do Urwisa, choć nie znałem Go tak jak Wy.
"Żyję tak jak ja chcę, więc wypierdalaj ..."
Żył i robił, to co chciał i jak chciał, dobrze że wspomonacie go w niecodziennych akcjach, pewnie taki właśnie był, pozytywny wariat
Pewnie po reinkarnacji będzie kozicą górską.
Nie wiem dla czego, ale przyszła mi do głowy piosenka, która pasuje mi do Urwisa, choć nie znałem Go tak jak Wy.
"Żyję tak jak ja chcę, więc wypierdalaj ..."
Żył i robił, to co chciał i jak chciał, dobrze że wspomonacie go w niecodziennych akcjach, pewnie taki właśnie był, pozytywny wariat
Pewnie po reinkarnacji będzie kozicą górską.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Rozpoczynamy sezon drugi "Niedokończonych". Na pewno nie będzie tak regularnie jak w sezonie pierwszym, aczkolwiek będzie. Dziś o skutkach jedzenia jajecznicy z wkładką (niewiadomego pochodzenia).
Fraktale
Fraktale
Nie omieszkał się zjawić na tym zlocie, niedługo po wypadku i operacji złamanej nogi, zamiast kijków trekkingowych miał szpitalne kule.
Wreszcie złożyliśmy łby do sakramentalnego snu. Zaległem na dolnym posłaniu piętrowego łóżka, Jasiek na górze.
Ja pinkole! I z tą zlamaną nogą nie mogl spac na dole tylko musial sie wgramolic na gore?? Zew wspinaczki go wzywał nawet po pijaku ukladajac sie do snu w schronisku!
darkheush pisze:Dziś o skutkach jedzenia jajecznicy z wkładką (niewiadomego pochodzenia).
Fraktale
Piekne! To chyba bedzie jedna z moich ulubionych opowiesci
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości