6137 kroków.
No pięknie, a Ty się wstydziłeś
Tym żółtym raz szliśmy i też rozmawialiśmy ze starszą panią, może to ta sama ?
Zmieniacie te obiektywy jak skarpetki, a mnie się nie chce "35" wyjmować z plecaka żeby kwiatki robić i wale wszystko ze "105" nawet jak ostatnio robiłem sporo portretów, to albo nie zmieniałem, albo nie miałem przy sobie, muszę się poprawić
Co do czarodziejów, to w czarnym powinien być Snape
Tym żółtym raz szliśmy i też rozmawialiśmy ze starszą panią, może to ta sama ?
Zmieniacie te obiektywy jak skarpetki, a mnie się nie chce "35" wyjmować z plecaka żeby kwiatki robić i wale wszystko ze "105" nawet jak ostatnio robiłem sporo portretów, to albo nie zmieniałem, albo nie miałem przy sobie, muszę się poprawić
Co do czarodziejów, to w czarnym powinien być Snape
Zgadłeś
Ja się nie wstydziłem, żarty sobie robiłem
Pani wyszła z domku, za tym widocznym z prawej, one są prawie 'sklejone' ze sobą:
a dokładnie to teściowa poznała tą panią, ale ona ją nie. W końcu to jej rodzinne strony.
Co do zmian, zabrałem też 50tkę, tę ani razu nie założyłem. Drona również nie brałem, został w Sosnowcu.
Rzadko zakładam 10-20, tu zrobiłem dwa zdjęcia, jedno to drzewo, drugie to to:
a tak to jednak ulubionym szkłem jest DA16-50, on i potrafi ładne bąble zrobić bokehowe (tu mam sporo zdjęć dzieciaków, całkiem fajny portret teściowej, ale tych zdjęć nie będę publikował), ma fajną ostrość, szybko łapie AF. Ale ma i wady. Na otwartej dziurze mydli, do tego pod światło też sporo aberruje.
35tka to podobno jeden z szybszych obiektywów pod względem AF. O ile do kwiatków go uwielbiam, to do krajobrazu...Nikonowa stałka sokoła ma przyjemniejsze kolory.
No i mój ulubiony obiektyw, ma wadę, która mnie też czeka, naprawa silnika SDM, ale tego byłem świadom, a widzę, że prędzej czy później czeka mnie ta naprawa.
Kiedyś gdy zacząłem przygodę z fotografią, miałem zenita i obiektyw pod niego 50tkę, czyli na APSC to ok 70tka. Wtedy brakowało mi czegoś szerszego. W cyfrze podstawowy 18-55 był ok, zaś brakowało mi dłuższego, dokupiłem 55-300 i generalnie to są (16-50, 35, 55-300 i 10-20) moje podstawowe szkła. Reszta, jest do innych celów (niż spacery górskie).
Drugi obiektyw kupiłem 4lata po zakupie lustra, kolejne obiektywy po kolejnych chyba 3, potem to poszło szybciej. Więc...masz jeszcze czas
Ja się nie wstydziłem, żarty sobie robiłem
Pani wyszła z domku, za tym widocznym z prawej, one są prawie 'sklejone' ze sobą:
a dokładnie to teściowa poznała tą panią, ale ona ją nie. W końcu to jej rodzinne strony.
Co do zmian, zabrałem też 50tkę, tę ani razu nie założyłem. Drona również nie brałem, został w Sosnowcu.
Rzadko zakładam 10-20, tu zrobiłem dwa zdjęcia, jedno to drzewo, drugie to to:
a tak to jednak ulubionym szkłem jest DA16-50, on i potrafi ładne bąble zrobić bokehowe (tu mam sporo zdjęć dzieciaków, całkiem fajny portret teściowej, ale tych zdjęć nie będę publikował), ma fajną ostrość, szybko łapie AF. Ale ma i wady. Na otwartej dziurze mydli, do tego pod światło też sporo aberruje.
35tka to podobno jeden z szybszych obiektywów pod względem AF. O ile do kwiatków go uwielbiam, to do krajobrazu...Nikonowa stałka sokoła ma przyjemniejsze kolory.
No i mój ulubiony obiektyw, ma wadę, która mnie też czeka, naprawa silnika SDM, ale tego byłem świadom, a widzę, że prędzej czy później czeka mnie ta naprawa.
Kiedyś gdy zacząłem przygodę z fotografią, miałem zenita i obiektyw pod niego 50tkę, czyli na APSC to ok 70tka. Wtedy brakowało mi czegoś szerszego. W cyfrze podstawowy 18-55 był ok, zaś brakowało mi dłuższego, dokupiłem 55-300 i generalnie to są (16-50, 35, 55-300 i 10-20) moje podstawowe szkła. Reszta, jest do innych celów (niż spacery górskie).
Drugi obiektyw kupiłem 4lata po zakupie lustra, kolejne obiektywy po kolejnych chyba 3, potem to poszło szybciej. Więc...masz jeszcze czas
Kolega, (ten Łukasz z zimowej Jaworowej) kupił bodajże do swojego Nikona Nikorra 105 makro (?) i bez statywu to ciężko o ostre zdjęcie, tak jest mała głębia ostrości. Nie wiem, nie miałem do czynienia z obiektywami makro, na pewno różnica jest w mniejszej odległości ostrzenia od aparatu. Póki co, ja właśnie stałkami robię zdjęcia kwiatom itp.
Dzieki wielkie.
Stety by się przydał inny obiektyw jeszcze, z szybszym AF na pewno i (uwaga!) inny aparat, tu Nikony mają przewagę w szybszym AF. Stety szkło, na które zamierzam uzbierać, ma AF na śrubokręt, więc dokładnie taki sam napęd jak w moim 55-300, za to ma super optykę. Szybsza Sigma ma napęd SDM (a więc szybki), ale jest ciut mniej plastyczna, no i droższa. O szkle z systemu nie myślę, tak jest drogie...
sokół pisze:Wiktorze, bardzo mi się spodobał Twój dryg ornitologiczny.
Dzieki wielkie.
Stety by się przydał inny obiektyw jeszcze, z szybszym AF na pewno i (uwaga!) inny aparat, tu Nikony mają przewagę w szybszym AF. Stety szkło, na które zamierzam uzbierać, ma AF na śrubokręt, więc dokładnie taki sam napęd jak w moim 55-300, za to ma super optykę. Szybsza Sigma ma napęd SDM (a więc szybki), ale jest ciut mniej plastyczna, no i droższa. O szkle z systemu nie myślę, tak jest drogie...
Piotrek aparat, to sama skrzynka, body do której dokupuje się odpowiednie (dla siebie, czy też 'profil' fotografii) obiektyw (szkło) tak to wygląda:
to jest mój aparat.
Dopiero obiektywy mają odpowiednie ogniskowe. A tych są różne rodzaje. Rybie oczy (8-14 mm), UWA czyli szeroki kąt (10-20mm), standardowe teleobiektywy jak 16-50, 18-55, dłuższe teleobiektywy jak 55-300, 70-200, 150-450 itp, oraz tak zwane stałki, czyli tylko jedna odległość ogniskowej. Np ja ma 28mm, 35mm, 50mm, 135mm. To są oczywiście ogniskowe dla ff czyli pełnej klatki (czyli odpowiednik wielkości matrycy jak w kliszach), a mój aparat ma matryce mniejszą, tak zwaną APSC i tu u mnie trzeba to pomnożyć x1,5. Czyli mój 16-50 to zakres 24-75, a 55-300 to 82,5-450.
Do tego dochodzi tak zwana światłosiła, czyli ilość światła wpadającego na matryce/kliszę, i tu im niższa wartość, tym lepiej, ale i drożej.
Plus jeszcze jakość wykonania obiektywu ma wpływ na cenę, itp.
to jest mój aparat.
Dopiero obiektywy mają odpowiednie ogniskowe. A tych są różne rodzaje. Rybie oczy (8-14 mm), UWA czyli szeroki kąt (10-20mm), standardowe teleobiektywy jak 16-50, 18-55, dłuższe teleobiektywy jak 55-300, 70-200, 150-450 itp, oraz tak zwane stałki, czyli tylko jedna odległość ogniskowej. Np ja ma 28mm, 35mm, 50mm, 135mm. To są oczywiście ogniskowe dla ff czyli pełnej klatki (czyli odpowiednik wielkości matrycy jak w kliszach), a mój aparat ma matryce mniejszą, tak zwaną APSC i tu u mnie trzeba to pomnożyć x1,5. Czyli mój 16-50 to zakres 24-75, a 55-300 to 82,5-450.
Do tego dochodzi tak zwana światłosiła, czyli ilość światła wpadającego na matryce/kliszę, i tu im niższa wartość, tym lepiej, ale i drożej.
Plus jeszcze jakość wykonania obiektywu ma wpływ na cenę, itp.
Ostatnio zmieniony 2021-06-09, 12:23 przez laynn, łącznie zmieniany 3 razy.
- sprocket73
- Posty: 5883
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Nie wiem chłopaki o czym wy mówicie, ale ja mam obiektyw makro Canon 60 mm 2.8, zdjęcia tym można spokojnie robić po prostu z ręki, czegokolwiek, kwiatków owadów. Ostrzy z 20 cm (licząc od matrycy), czyli z paru cm od końca obiektywu. Stałki normalne tak nie potrafią, na tym właśnie polega obiektyw makro, że powinien robić zdjęcie z bliska. Jak robi z ponad metra, to określenie makro jest lekko naciągane.
przylaszczka
dmuchawiec
wrzos
czy nawet kurka noga pająka (w przeciwieńsywie do poprzednich to jest obraz z matrycy 1:1, czyli maksymalna szczegółowość jaką można uzyskać) i to też było robione z ręki
przylaszczka
dmuchawiec
wrzos
czy nawet kurka noga pająka (w przeciwieńsywie do poprzednich to jest obraz z matrycy 1:1, czyli maksymalna szczegółowość jaką można uzyskać) i to też było robione z ręki
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Uważaj Sprockecie, bo dostaniemy dwie fasole w pakiecie !
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
sprocket73, pisałem, że nie miałem doczynienia z obiektywem makro, opinia o statywie to słowa kolegi (nie sokoła). Natomiast też uważam, że obiektyw makro powinien łapać jak Twój, od kilku cm.
Co do statywu, to też od chwytu zależy. Mnie ręce drżą, więc ja wolę pewne zdjęcia robić ze statywu. Tak cegłę mam. I wzrok powoli siada, więc manualnie ostrząc przez wizjer, nie trafiam z ostrością, stąd wolę ostrzyć przez LV.
Co do statywu, to też od chwytu zależy. Mnie ręce drżą, więc ja wolę pewne zdjęcia robić ze statywu. Tak cegłę mam. I wzrok powoli siada, więc manualnie ostrząc przez wizjer, nie trafiam z ostrością, stąd wolę ostrzyć przez LV.
Ostatnio zmieniony 2021-06-09, 15:14 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości